Wyniki nad wodą

[Grendziu]

Nie rozpieszcza mnie listopad w tym roku.
Ponownie Czarne i ponownie porażka, bez podbicia niestety... Warunki niby idealne, ale woda cicha, bez życia niestety  Mimo wszystko, warto było jak zawsze :)

[ArekH]

Będzie lepiej Darek. Byłeś nad wodą, łyknąłeś świeżego powietrza. To też ważne. 

[Grendziu]

Arek czasami tak bywa, ja wiem, że będzie lepiej  Może nie zdążę poprawić w tym roku już wyników, ale kto wie, może jeszcze się skusze, bo feeder ciągle chodzi mi po głowie:)

Ja nie jestem z tych co muszą koniecznie nałowić, ja jadę na ryby wypocząć zrelaksować się, a nie po ryby :P

[ArekH]

Doskonałe podejście. Ale jednak zawsze to miło jak coś skubnie. 

[Grendziu]

Widocznie słaby ze mnie spinningista :P

[ArekH]

Ja nie spinninguję. Kiedyś próbowałem. Nie moja bajka. A feederów nie odkładam dopóki mnie mrozy nie zmuszą.  

[elvis]

Dzisiaj byłem wreszcie na rybach.Złapałem około 10 leszczyków i płotkę.Super wynik.Byłem pozytywnie zaskoczony.

Tu jest szczegółowy przebieg wyprawy relacjonowany na live. http://forum.dlaryb.pl/topic/234-relacja-live/

 

[ArekH]

"Słowo się rzekło kobyłka u płota" . Byłem .Zobaczyłem. Poległem!  Co tu dodać by się nie pogrążać? Jestem słaby.  . Nie wyczułem aury. U mnie cicho i słoneczko. Nad Odrą ? Wysiadam z auta i kopara w dół. Wiatr południowo- zachodni ,dość intensywny. No nie liczyłem na "Eldorado" ale to podcięło mi skrzydła. Z autopsji, mam inne doświadczenia nad swoją wodą niż  jakiekolwiek przyjęte standardy. Wiatr od "nimców" prostom w twarz i to intensywny? dla mnie klęska. Do tych warunków od ponad 20 lat nie umiem się dostosować. Wędkowałem dość intensywnie by nie było że się nie staram. Miałem jedno wyraźne przygięcie na Groch. Reszta przynęt,z robakami ,Pinkami ,Kukurydzą ,Pelletami? NULLLL ! Może to kara za lenistwo? Miałem dziś pracować na 2zm. Ale to słoneczko z rana rozbudziło wyobraźnię. Dostałem wolne. Zrobiłem ponad 90km. I klęska. Trudno . Może następnym razem? A po za tematem. Bobry docinają ostatnie drzewa na moim łowisku. Nie wiem jak się do tego odnieść. Jeszcze 3 lata temu był to raj. Cień nad głową ,zielono i miło. Teraz pustynia się zrobiła!

[suwi]

Ty dałeś z siebie wszystko więc nie ty jesteś winny a ten niemiecki wiatr  Następnym razem będzie lepiej

Co do bobrów to coraz częściej słyszę, że strasznie rozrabiają niszczą bardzo dużo drzew i grobli.

[Grendziu]

Arek i tak zazdroszczę, bo nie pamiętam kiedy feederka miałem w ręcę

Mnie Oderka od zachodu obdarzała w jakieś brania