Wyniki nad wodą

[ArekH]

7 minut temu, Sołtys stan napisał:

w przerwie między jedną ulewa a drugą

Jaką ulewą?

[Sołtys stan]

U mnie pada od rana z małymi przerwami. 

[Sołtys stan]

Największa dzisiaj  

[Tench_fan]

Korzystając z urlopu wybrałem się nad wodę. Znów pojawiłem się nad Wartą.

Pochmurna pogoda, ale deszcz mnie oszczędził. Swoją drogą bardzo go brakuje.

Poziom wody tragicznie niski.

Zacząłem o godz. 5.15 a zakończyłem o 11.30 Brania następowały falami. Najwięcej z samego rana.

Złowiłem 18 krąpi, 1 małego klenia. Do tego 2 małe leszcze - ok 30-35cm i 3 większe ( 44, 47, 42 cm).

Dodatkowo jednego "40" straciłem przez lenistwo. Zamiast sięgnąć po podbierak zdecydowałem się doholować do dłoni.

Majtnął się na płyciźnie i tyle go widzieli.

 

Fajnie, że w końcu pojawiły się "leszki".

Za to znikły "jaśki", które chyba wolą słoneczną pogodę.

 

[Tench_fan]

Dziś znów nad Wartą. Wyjątkowo dużo uwagi poświęcam rzece w tym sezonie.

Jak nigdy, a na pewno najwięcej od kilkunastu lat. O jeziorach jednak nie zapomniałem.

Przy najbliższej okazji skieruję swe kroki na stojącą wodę.

Zameldowałem się nad wodą ok.4.30 i tak zacząłem łowić.

Tradycyjnie ( ostatnio) przywitały mnie krąpie. Zrazu małe, lecz z czasem "poprawiły" swe rozmiary.

Około 2 godziny trwał ten stan. Nie przestawałem wstrzeliwać groch w łowisko, co w końcu sprowadziło grubsze ryby.

Krąpie ustąpiły, na ich miejsce pojawiły się leszcze ( stosunkowo nieduże) oraz jazie.

Do kompletu kleń średniak - 35cm ( mój największy jak dotychczas )

Statystyczne podsumowanie: 14 krąpi, 3 leszcze ( 33, 38, 42cm) , 3 jazie ( 38, 41 i 42cm) i kleń ( 35cm)

Fajnie spędziłem czas nad wodą. Po godzinie 8.00  brania wyraźnie ustały, a o godz.10.00 zakończyłem dzisiejsze wędkowanie.

[Sołtys stan]

Największa dzisiaj  

[Tench_fan]

15 godzin temu, Sołtys stan napisał:

Największa dzisiaj

Ładnie. Liny Ci ostatnio dopisują.

[mav3rick]

Widać asortyment w lokalnym sklepie rybnym poszerzają

[Tench_fan]

Korzystam z uroków urlopu. Pozwala mi to często być nad wodą.

Dziś też "pomoczyłem kija".  Chcąc wykorzystać robaczki, postanowiłem ponownie zawitać nad warciańskie brzegi.

4.45 do godz.10.00. Kilka godzin relaksu przyniosło trochę krąpi ( 23 szt.) ,  3 niewielkie jazie oraz rybę dnia w postaci leszcza 50cm i 1,42 kg.

Zaliczyłem 2 spady ciekawszych ryb, możliwe że leszczy.

Zaparowany obiektyw :

[Artur]

Dnia 9.07.2019 o 13:20, Sołtys stan napisał:

Widzę, że nikt tu nic nie łowi i trzeba podtrzymywać wątek przy życiu za wszelką cenę .  Wczorajsze.