Sołtys stan Opublikowano 3 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2019 No, nareszcie koniec zasiadek bez linka. Po kilku wyprawach bez kontaktu z zielonym księciem, wreszcie dowieźli do rybnego 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 4 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2019 3-4 sierpień 2019 Zawody nocne parami koła Zastal nr 10 zorganizowane na Odrze w Radnicy. Na starcie tylko 15 drużyn, ale sezon urlopowy jest. Pogoda piękna Odra bardzo płytka, ale w niektórych miejscach trafiają się główki gdzie jest nawet od 3 do 4m. My z Marcinem wylosowalismy stanowisko nr 14 jak to mówią miejscowi od,, kurnikow,,. Główka fajna wyjście z zakrętu strona zewnętrzna głębokość od 1do 3m, świeyna na leszcze, spowolnione nurty na naplywie na odplywie fajny leniwiec przy warkoczu. Do wieczora uklejki, uklejki i parę krapikow, ale jak się scoemnilo i zanecislismy to zabawa się zaczęła brały grube Odrzańskie krąpię a pomiędzy nimi wchodziły leszcze - nocka naprawdę pracowita. Ranek jak tylko się rozjaśnilo to kiszka parę krąpi i znowu uklejki. Tak więc cały wynik wypracowalismy w nocy 32,325kg dał nam pierwsze miejsce. Pozdrawiam serdecznie wszystkich maniaków nocnych feederowych zasiadek życząc udanych połowów ? 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 4 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2019 Życiówka 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 4 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2019 (edytowane) 34 minuty temu, Sołtys stan napisał: Życiówka Ale byku. Wiecie ze nigdy nie złowiłem sumika karłowatego? Jakoś nie ma go na szczęście w moich wodach. Edytowane 4 Sierpnia 2019 przez Semi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 5 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2019 16 godzin temu, Semi napisał: Wiecie ze nigdy nie złowiłem sumika karłowatego? Jakoś nie ma go na szczęście w moich wodach. Nie jesteś sam. Choć z drugiej strony chyba nie powinienem się martwić. Potrafią być prawdziwą plagą i utrapieniem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zola67 Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Taki tam carasio Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zola67 Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Dzisiejsza wyprawa była świetna, mimo iż gigantów nie było to przegląd łowiska całkiem niezły. Poranna aura z mgłą nad wodą i wschód słońca napawały optymizmem. Woda jakby się gotowała i brała drobnica. Pierwsze zameldowały się wzdregi później płotka. Po wschodzie słońca wszystko zgasło i zameldował się pierwszy linek na spławiku. Następnie karaś srebrny na gruncie. Później zmiana i karaś na spławik a linek na gruncie. Takich wymian były jeszcze dwie. Natomiast koło godz 9 zameldowały się zgłoszone karasie.W sumie 4 linki 2 wzdregi 2 płocie i razem z 10 karasi obu gatunków. Wyjazd na duży plus. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Wbiłem się jakoś w krzaki nad jeziorko, ale strasznie rzęsą zarosło i ciężko łowić,nie wiem ile usiedzę bo komary się wylęgły. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zola67 Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Okopć je i będzie dobrze. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2019 Komary pocięły ale i ryby dopisały. Ogólnie złowiłem cztery wzdręgi, japońca i trzy liny. Jakbym zabrał ze sobą podbierak to jeszcze bym miał na koncie pięknego japońca w granicach 35 cm i lina ponad 40 cm. Jeziorko jest mocno zarośnięte i wyjmuje się ryby w sałatce roślinnej. Tych dwóch nie dałem rady wyjąć na kiju z zielskiem, chociaż miałem je półtora metra od brzegu. Pojechałem na żywioł, dwa matche, pudełko z białymi robakami, pudełko z kompościakami i puszka kukurydzy konserwowej, ani spławika na zmianę, ani haczyka, pełny minimalizm. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.