Wyniki nad wodą

[Splot]

Pewnie pójdzie Ci lepiej niż mnie.
U mnie 5 godzin bez brania.
Chyba za wcześnie o jakiś miesiąc na otwartą rzekę, a do kleni i w sezonie jakoś nie potrafię się dobrać.
 
Było za to słońce i fajnie się siedziało.
Ptakom nie przeszkadza ta " zima nie zima".
Widziałem kaczki, łabędzie, kormorny ( szarańcza ), bażanta, żurawie i jakiegoś ptaka drapieżnego, prawdopodobnie pustułkę.
Wcześnie na to.

Radek u nas tej zimy też kormorany zawitały widzialem stada po kilkadziesiąt sztuk . Wcześniej ich nie było, widziałem je jedynie na zdjęciach.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Bubu]

6 minut temu, Tench_fan napisał:

a do kleni i w sezonie jakoś nie potrafię się dobrać

Apropo zimowych kleni Piotr Matusiak zrobił dwa "lajwy" na swoim fejsbuku. Co prawda w kontekście spinningu ale rozpatrując to pod względem miejscówek nie ma to większego znaczenia

[ArekH]

5 godzin temu, ArekH napisał:

Nie mogłeś wpaść do mnie? Mam trochę drewna do porąbania. 

Widzicie jak to jest? Jak bym zaproponował kawusię i ciacho, to po 15 min. by już był, a że drewno do rąbania, to cisza jak w kościole.

[Grendziu]

Pełnia jest, zimno jest, nie ma ryb? A Lech Poznań gra jak patyroki?

[elvis]

Pełnia jest, zimno jest, nie ma ryb A Lech Poznań gra jak patyroki

Ty się tu użalasz, a@Artur poleciał na nockę.

[Grendziu]

23 minuty temu, elvis napisał:

Ty się tu użalasz, a@Artur poleciał na nockę.

Każdy ma różne hobby, jak będzie w moim wieku, to będzie spac w weekend w domu?

Nie lubię łowić w pełni i tyle, a że mi się chcę to jutro pojadę. 

[Splot]

Poległem, żadnego brania. Woda trochę ciągnęła i była bardzo mętna. Ale kości przewietrzone.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Grendziu]

Też dzisiaj poległem na spinnie, może nie tak bardzo jak inni, ale powiedzmy zblankowałem ?

"co jest w Nienawszczu, zostaje w Nienawszczu" ???

[elvis]

No to chyba ja muszę ratować honor wędkarza.
Skoro wody stojące pokryły się lodem, a Wisła wysoka i niesie ze sobą syf, to padło na lokalną rzekę i ....spławik.
Tak mało sprzętu dawno nie miałem ze sobą. Jedna wędka , trochę robaków, dwie garści zanęty z gliną w kieszeń i tyle.
Nie brałem nawet taboretu.
Sprawdziłem kilka dołków i nawet miałem kontakt z rybami. W sumie złowiłem około dziesięć płotek .
Tak więc kolejny udany wypad.

[suwi]

1 godzinę temu, elvis napisał:

Sprawdziłem kilka dołków

Miejsca jakieś znajome chyba kiedyś razem tam jeździliśmy jakieś 15 lat temu ?