Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Dzisiaj w końcu był czas na ryby, na testy, na odpoczynek. Koronawiurs daje się nam wszystkim we znaki, ale gdzie złapać bezpieczną odległość jak nie na łonie natury i na łowisku.

Wczoraj wieczorem wymiana żyłek, plecionek, kilka rzeczy do ogarnięcia i od 13tej zaczęły się testy na łowisku No Kill w Nienawiszczu.

Nie chodziło o wynik, a bardziej o to, aby przetestować nowy sprzęt, nowe rozwiązania.

Po chwili dołączył @Jacob, który na Dirty Banana łowił cały czas na metodę i złowił także kilkadziesiąt płoci oraz niesfotografowanego 40cm okonia, który wyhaczył się tuż przy pomoście.

I tak wróciłem do testów w stylu klasyk kontra metoda. Łowiłem na dystansie klasykiem, aby wyczuć wędkę i uczyć się rzucać jak najbardziej punktowo. Na klasyku cały czas była dendrobena, szukałem oprócz płoci, jesiotrów i  może wczesno wiosennego lina. Wygrał tym razem klasyczny feeder, no ale jak brała tylko drobnica, to co się dziwić.

Dla mnie dzisiaj to był pierwszy dzień wiosny. Cisza, spokój, ciepło, śpiew ptaków i drgania szczytówki. Cóż więcej potrzeba do szczęścia? Ano widok tarła szczupaka, który płynie kilkanaście metrów wzdłuż trzciny w moim kierunku...

 

IMG_20200317_185832-min.jpg

IMG_20200317_201431-min.jpg

IMG_20200318_105309-min.jpg

IMG_20200318_110001-min.jpg

IMG_20200318_111803-min.jpg

IMG_20200318_124734-min.jpg

IMG_20200318_124914-min.jpg

IMG_20200318_140436-min.jpg

IMG_20200318_144211-min.jpg

IMG_20200318_145310-min.jpg

IMG_20200318_163538-min.jpg

IMG_20200318_172000-min.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienawidzi mnie. Moja woda, mnie nienawidzi. To już drugi blank z rzędu. Miałem kilka brań, ale nie efektywnych. Wyskoczyliśmy dzisiaj z pradziadkiem H. Powędkować na rzece. Miałem wszystko rozplanowane w szczegółach, łącznie z miejscówką. I? cała rzeka pusta, ni człowieka, a miejscówka na którą wszystko wyszykowałem? Zajęta. Jeden jedyny samochód na 4km brzegu i to tam, gdzie zamierzałem wędkować. Ale to nie rozgrzesza mnie z blanku. Dziwi totalny brak aktywności drobnicy. Na mięsko,miałem 1 branie. 4, w tym 2 agresywne, do zacięcia, na ziarno. 4 kije z ojcowymi na łowisku, każdy na innym dystansie i inną przynęta i plecak. Cholera, mam o czym myśleć. 

IMG_20200319_095310.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, ArekH napisał:

Nienawidzi mnie. Moja woda, mnie nienawidzi.

Arku, ustawiłeś się jak latem, a na wodę klniesz :champagne-2010:

Wytłumacz chociaż, jaki demon kazał Ci wybrać ten odcinek rzeki?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Linek727 napisał:

Sam sobie odpowiem: to Demon Dogodnego Dojazdu. 3xD.

Bardzo sobię cenię twoje zdanie ziomuś. Nie znasz tej wody, więc opiszę miejscówkę. Odra, tak tam wygląda na wielu kilometrach. To, jest klatka. 30m po prawej, jest zalana główka. Latem, dość wysoka. Przy stanie wody jak dziś, rzeka w tej klatce krąży, i co kilka godzin zmienia się lekko prąd. Na tym odcinku nie ma brzegu, by np. zastosować przystawkę ze spławikiem. Spław mógł bym zrobić, by choć fragment ostrogi był by dostępny, a nie jest. Liczę na sugestie. Następny plan to Warta i przystawka. Ta rzeka temu służy! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na pomysł, aby udać się nad małą rzekę na którą zawsze było mi nie po drodze.
Rzeczka urokliwa, dzięki bobrą, które sieją spostoszenie wśród drzew.
Używałem dzisiaj samej zenęty z konopiami oraz pieczywkiem fluo.
Pierwsza wpadła ukleja. Później klenik 30cm. Po nim stwierdziłem, że nie ma co cwaniakować z cienkim przyponem (spro przeszkud w postaci gałęzi) i zamieniłem go na 0,16. Ryby brały nadal. Wpadły jeszcze dwa gargamele, ładna płoć, leszczyk oraz niestety uaktywniły się skalary. Wypad udany może jeszcze wybiorę się ale już typowo za kleniem i dużą płocią. 0b5e4aee65e5f04e9df0315cc96c6e1b.jpg42da2e6f1970fe92f19e292a5bee7395.jpge55772d390eeae60f3c58564aa150863.jpg29bd9538c9072749e170208f3729e0dc.jpg7859eec6e257859dc2c6f491832a53ec.jpg49ab2d2ee6cb0308f382a4e7185229df.jpg140ac779a70d92fae0bf4f7ff19a54a5.jpg0f325b86217230911eb685d26f51913d.jpge807eeadcbeaa5a0cc944738c76e9421.jpg

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna uwaga do wszystkich uzytkowniloe forum. Dlaczego kuźwa wszyscy mieszkacie tak daleko i nie mam z kim chodzić na ryby

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Splot napisał:

Dlaczego kuźwa wszyscy mieszkacie tak daleko i nie mam z kim chodzić na ryby

Jak się spuścisz Odrą z nurtem, to odbiorę cię w Kostrzynie. :champagne-2010:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...