Administrator Grendziu Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2020 @ArekHgdybym tylko wiedział że. to była duża szansa... Mi przez brak dojazdu odechciało się Warty, jeśli rzeka to w tygodniu i w samotności, nie jak sto tysięcy osób przechodzi obok mnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Odwiedziłem nową dla mnie wodę. Staw pełen uroku, gdyby jeszcze było mniej ludzi, ale każdy chce wędkować tylko dlaczego większość chce łowić z samochodu Staw pośrodku lasu, pozawijany z powalonymi drzewami oraz mała wyspą. Kilka części szerszych połączonych węższymi odcinkami.Łowiłem method feederem oraz pickerem z koszykiem do białych z nimi w środku oraz na haku.Na pellety brały oraz skubały same krąpie a na białe łowiłem karpiki oraz leszczyki obydwa gatunki w okolicach 40cm. Po godzinie 12 i na robaki zaczęły brać krąpie. Ogólnie jestem zadowolony, po cichu liczyłem na jakiegoś bonusa ale obłowiłem się i pobawiłem. Karpików złowiłem ok 20szt. leszczyków drugie tyle, krąpi nie liczę bo żaden nie może się równać tym z Odry. Dzień bardzo udany w towarzystwie kolegów. Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 25 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2020 Dziś zaliczyłem kilkugodzinny wypad nad Wartę. Opóźniony, bo rano chmurzyło się i padał drobny deszczyk. Po rozpogodzeniu wyruszyłem nad wodę. Tak się składa, że dotarł tam, a w zasadzie na sąsiednią główkę Bartek - @Zola67. Po szybkich konsultacjach/ustaleniach zajęliśmy 2 sąsiednie ostrogi, z tym że obydwaj łowiliśmy od strony napływu. Zatem Bartek oglądał moje plecy Po 2 godzinach bez brania myślałem już o zmianie stanowiska. Wtedy niespodziewanie groch zaatakował taki wymiarowy boleń : Typowy przyłów, na dodatek w okresie ochronnym. W odróżnieniu od Odry tu białe robaki nie chciały działać. W czasie krótkiego "okna" z braniami to właśnie na groch odnotowałem kolejne brania. Fajna płotka : Pojawiają się pierwsze jazie w sezonie. Niemal bliźniaczej wielkości : Trafia się również przyzwoity krąp. Na białe robale doławiam kolejnego krąpika i kończę łowienie zaliczając następnego ( niewielkiego już) bolenia : O 17:30 składam broń i wracam do domu. Bez rewelacji, ale są jazie, zatem trudno też narzekać. Oby to był dobry prognostyk na kolejne spotkania z lokalną rzeką. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek.B Opublikowano 25 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2020 Dzisiaj można powiedzieć robiłem za support. :) Wreszcie można było wyciągnąć dziecko z niewoli, więc udaliśmy się na Łowisko Karp w Dolinie pomęczyć rękę. Karpi nie doświadczyliśmy, ale za to na jesiotry mogliśmy liczyć. Może i złapałem ciut więcej, ale Mikołaj rozłożył mnie wielkością. :) Pozdrawiam Bartek. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes77 Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Dziś byłem 4 raz w tym sezonie na rybach, z czego 2 raz na starorzeczu, no i zaliczyłem drugi blank sezonu (oba blanki na starorzeczu). Jedynie z czego byłem zadowolony, to towarzystwo. Tomek, kolega (emeryt) z "branży" i @cygan786. Za wspólne wędkowanie dziękuję Adaś, "skopałeś" mi tyłek, no ale to z uwagi na gościnność "dałem Ci fory" . A tak poważnie, to wczoraj Mirek zaliczył blank, dziś Adaś i Tomek mieli na spławik tylko płotki, ja się nastawiłem na liny i poległem. Jeszcze raz @cygan786 dziękuję za wspólnie spędzony czas i do następnego weekendu mam nadzieję 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Wybierając sie dzis na kanal ,nie nastawiałem sie na nic miał to byc dzień odpoczynku nad wodą.Po długiej przerwie.Bezpieczna mieszanka feeder i Leszcz,przygaszona Argila i podrasowana pinką,jokiem ,casterm.Kilkanaście leszczyków ,krapi i płotek dało wiele Satysfakcji.Jadąc na kanał często nie wiemy jaki uciąg będzie lub tak jak dziś bez uciągu,tu to zawsze loteria.Delikatny special Braid od Browninga i troche mocniejsza 80 dzis spisły się rewelacyjnie.Kanapka ochotka pinka była nie do zastąpienia,połasił sie tez mały sumek,który obudził sie ochoczo. To moi kanalarze nr jeden,no i zrezygnowałem juz dawno z feeder Arm. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Nocka z 25 na 26 kwietnia 2020. Tym razem inny odcinek Odry w poszukiwaniu prawdziwych Odrzańskich łopat. Gdy przyjechaliśmy na miejsce które mieliśmy wcześniej wytypowane okazało się że jest podstawiona przyczepa i 4 auta stoją. Więc usiedliśmy na innym wolnym miejscu. Pogoda dosyć zimno i wietrznie dopiero wieczorem się uspokoiło woda niski stan i jeszcze opadała, temperatura wody 12 stopni na naplywie i 14 stopni pod brzegiem 2 stopnie różnicy w tym samamy miejscu to bardzo dużo przy zimnej wodzie. Mówię do Marka wybieraj gdzie chcesz łowić, wybrał odpływ więc tym razem ja usiadłem na naplywie. Główka na naplywie przy nurcie płytko około 1m w klatce 2m. Po starannym wygruntoeaniu postanowiłem że będę do nocy lowil na 1m przy nurcie, a potem przestawię się bardziej do klatki na 2 m. Na początek podałem 8 kul i cisza uklejka, uklejka, uklejka hm ? Jest pierwsza certa potem krąp, krąp, leszcz do ciemności pozostało niewiele więc trzeba się przestawić jeśli chodzi o łowienie nocne. O jeszcze kleń podaje kija do ręki na zakończenie dnia. Po sciemnieciu podałem 8 kulek i zaczęła się praca koszykiem co 4 min rzut bez względu czy brały czy nie. Łowilem tym razem dosyć blisko bo tam była fajna rynna więc cisza absolutna. Pierwszego zlowilem po 21 następny polakomil się 40 minut później. Jednak okazało się że leszcze lepiej reagują na płytszej wodzie przy nurcie, w sumie do godziny 1 miałem 4 sztuki. W klatce same krąpię pokaleczone widać że goduja. W nocy woda zaczęła się podnosić podeszla około 20 cm. Od godziny 1 do 5 zlowilem tylko 6, grube krąpię leszcza zero jakby wywaliło, chyba ta szybki wzrost wody spowodował że leszcze przestały brać. Rankiem razem ze słoneczkiem 2 klenie podały mi kija do ręki. Pakowanko i do domu, widać że warunki zmienne i na różnych odcinkach Odry leszcze różnie reagują. Ostatnio łowilem je bardzo daleko i głęboko, tym razem płytko i blisko,fakt faktem ze tym razem miałem większe sztuki ? Pozdrawiam serdecznie wszystkich maniaków nocnych feederowych zasiadek życząc udanych połowów ? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Jak widzę, że na forum pojawiają się wpisy Stasia i Artura to wiem, że będzie "grubo". Jak Wy to robicie Panowie? No tak lata doświadczeń i trochę swoich tajemnic. Gratuluję @stas1 , @Artur 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Zaliczyłem powtórkę z dnia wczorajszego. Zrobiliśmy sobie z Bartkiem ponowne podejście do wczorajszych miejscówek. Ja byłem dużo wcześniej, bo zacząłem łowić ok. 6.15, a Bartek - @Zola67 dotarł po dwóch godzinach. Wczesne wstawanie nie opłaciło się, bowiem byłem całkowicie nieskuteczny. A może rybka nie chciała współpracować? Nie było chyba najlepiej, bo wędkarz po drugiej stronie zwinął się po 2 godzinach z krąpiem na koncie. Jedna wędka uzbrojona w groch, druga w robaki. Brania rozpiórów skłoniły mnie jednak do przezbrojenia się całkowicie na groch, zwłaszcza, że Bartek- @Zola67 dorwał fajnego jazia. Gratuluję. Po zrobieniu zdjęć Bartkowi wracam na swoje stanowisko i ja również łowię swojego. Jednak to nie ta "liga" : Groch daje kilka brań, pojawiają się pojedyncze krąpie, kolejne rozpióry. Jest także kolejny jazik : W końcu jest i u mnie fajniejszy egzemplarz. To jednak dla odmiany przyzwoity kleń: Tracę spięte 2 rybki, ale udaje się złowić następnego jazia ( malutki - bez foto) oraz kolejnego klenia. Ten jest jednak już niewielki : Bartek zaczyna pakowanie, a ja w tym czasie łowię następnego niewielkiego jazia : Po odjeździe Bartka zostaję jeszcze 2 godziny, do godz.16.00 kiedy kończę łowienie. Podsumowując był to dzień "dłubania". Niewiele ryb, niewiele brań. 8 krąpi, 4 rozpióry, 4 jazie, 2 klenie. Interesujące mnie gatunki bonusowe w postaci jazi i kleni, ale rozmiar ciut nie ten. Może czas zmienić miejsce i sprawdzić ubiegłoroczny fragment brzegu rzeki. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 37 minut temu, Tench_fan napisał: Jak widzę, że na forum pojawiają się wpisy Gratuluję kolegom. Super wyniki, a to dopiero kwiecień. Ja jednak stawiam że w ostatnich dniach w wątku, to Hubert @KaZuYa rozwalił system. Ilość gatunków i w ogóle ilość złowionych ryb na zasiadce, z jednej rzeki jest godna szacunku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.