ArekH Opublikowano 17 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2020 Odra leci na ryj. Jakoś nigdy nie potrafiłem sobie na niej poradzić, przy tak dużych spadkach. Macie jakieś pozytywne doświadczenia w takich warunkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 17 Lipca 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2020 2 godziny temu, ArekH napisał: Macie jakieś pozytywne doświadczenia w takich warunkach? Pisz tydzień wcześniej że jedziesz, to przyjadę, pokaże, nauczę 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek.B Opublikowano 17 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2020 (edytowane) Dzisiaj szybki wypad celem znalezienia stacjonarnej miejscówki pod dłuższą zasiadkę. Miejsce piękne i aż pachnie grubym kleniem. Zwalone drzewo pod którym rzeka wymyła piękny dołek z szybkim przelewem, idealnie nadaje się na grubsze podnęcenie ziarnem. Ryby są, bo udało się skusić 6 kleni z marszu. Niestety kajaki skutecznie przepłoszyły większe sztuki. Trzeba się będzie zameldować skoro świt i łowić maksymalnie do pierwszych kajaków. Na ostatnich zdjęciach mały patent jak poradzić sobie z drobnicą. :) Pozdrawiam Bartek Edytowane 18 Lipca 2020 przez Bartek.B 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 19 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2020 Ponownie odwiedziłem ulubione jezioro Bartka @Zola67 z myślą o nocce. No cóż, kolejne spotkanie i woda mnie nie przekonuje. Owszem brań sporo, ale to drobne leszczyki i krąpie. Może trzeba wybierać inne stanowisko, aby znaleźć na tej wodzie dużego leszcza. Wole sytuację odwrotną tj. brań niewiele, ale konkretnych. Następnym razem wybiorę "swoją" wodę. Jedyną "atrakcją" okazały się buszujące w nocy niewielkie sumy. Na mojej spławikówce nawet chwilę stawiły opór i hamulec zagrał. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 19 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2020 Nocka na Odrze z 17 na 18 lipca 2020. Że komarów multum to już wszyscy wiedzą, ale ze woda tak szybko spada to już też wiedzą,, ?,, na jednym ze zdjęć widać patyczek na którego wysokości była woda jak przyjechałem a spadla tyle do rana.Pogoda piękna 25st woda w Odrze 21st bardzo ciepła, w nocy też ciepło chociaż jest bardzo duża mgła. Druga noc z rzędu jak ryba nie bierze. Nęcenie i łowienie w różnych odcinkach główki i klatki nic mi nie dały. Próbowałem przy nurcie i pod brzegiem próbowałem nawet pod druga główkę i w środku klatki nic zero tak jak tydzień temu też nie chciały w nocy brać. Poranek Ewidentnie rusza rybę bierze od samego świtu wraz za,, komarami,, niestety leszcze wpadają pojedynczo pomiędzy krapiami których nie brakuje. Pozdrawiam serdecznie wszystkich maniaków nocnych feederowych zasiadek życząc udanych połowów. Ps. Za tydzień nocne zawody kołowe parami zobaczymy czy coś się zmieni ? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek.B Opublikowano 19 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2020 (edytowane) Żeby nie popaść w rutynę, czasami trzeba wybrać trudne łowisko i się trochę pomęczyć. Pojechałem więc dzisiaj na Sicinę. Zbiornik, który zapewne wielu zawodników po Mistrzostwach Polski, chciałoby omijać szerokim łukiem ze względu na rybostan. ? Każdy, kto mnie zna wie, że będę robił wszystko, aby wyeliminować łowienie drobnicy. Znalazłem więc sobie blat w okolicach 40m i tam posłałem 15 koszyków na start. Zanęta to na razie mój płociowo – leszczowy miszmasz składający się z zanęty piernikowej dobrze podsypanej mielonymi konopiami. Po 1h od zanęcenia w punkcie zameldowały się leszczyki 200 – 500 g, które bardzo ładnie wciągały dużego czerwonego, zastopowanego białym robakiem. Zmiana przynęty na samego białego robaka skutkowała natychmiastowym braniem małej płotki. Tradycją już jest, że na tym łowisku trafiam jakiegoś bonusa, który chyba jest osłodą po całodniowym łowieniu podleszczaków. Wynik zawodniczo niezły i taki był cel dzisiejszej wyprawy. Nowa wędka dobrze przetestowana i odczarowana ładną rybą. Teraz będzie już łowić. Ot taki mój wędkarski mały zabobon. :) Czy lubię tak łowić ? Chyba nie. ? Pozdrawiam Bartek Edytowane 20 Lipca 2020 przez Bartek.B 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 19 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2020 Spontaniczny wypad na pierwsze zawody w tym roku.Rybki nie chciały współpracować i trochę szczęśliwie, a za razem pechowo zająłem 2 miejsce.Przegrałem o zaledwie 50g tylko dlatego, że uparłem się nie łowić na robaki, a tym bardziej na klasyka. Mogłem nałowić drobnicy, ale konsekwentnie łowiłem na metodę. Albo grubo, albo wcale... 8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 19 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2020 Spontaniczny wypad na pierwsze zawody w tym roku.Rybki nie chciały współpracować i trochę szczęśliwie, a za razem pechowo zająłem 2 miejsce.Przegrałem o zaledwie 50g tylko dlatego, że uparłem się nie łowić na robaki, a tym bardziej na klasyka. Mogłem nałowić drobnicy, ale konsekwentnie łowiłem na metodę. Albo grubo, albo wcale... Gratki za zajęte miejsce, a w szczególności za wąsatego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 19 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2020 Panowie, prosił bym o wstawianie cytatów w komentarzach, a nie kopiowanie całych postów. Często po komentarzach kilku osób pod rząd, oglądamy te same zdjęcia kilka razy. Zbędne zaśmiecanie wątku. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes77 Opublikowano 21 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2020 Miałem nic nie pisać w swoim temacie, bo liczyłem, że dziś zaliczę blank, lub słabo powędkuję, a tu niespodzianka, no ale od początku. Miałem dzisiaj z Tomkiem jechać nad Grębów, później pomyśleliśmy o Jagodnie, po czym wyszło tak, że dziś mogłem zaliczyć tylko krótki wypad nad zaporówkę, bo od 9 siedzę z synem w chacie. W niedzielę zrobiłem dwie zanęty oparte na przeterminowanych ciastkach i płatkach kukurydzianych, tego typu zanęty nazywam "śmieciówkami". Podzieliłem to na dwie części i do jednej dodałem deczko mączki rybnej i wywaru gorzelnianego, do drugiej części tylko "szczyptę" cynamonu. Ryby brały bardzo ładnie na oba smaki, złowiłem 11 leszczyków w przedziale 25-40cm i widocznego na zdjęciu karpika 36cm, który polubił zanętę z cynamonem, nie stosowałem robactwa, tylko dumble by selekcjonować rybki. Jak na 4h uważam, że to bardzo dobry wynik, jak na ten zbiornik, tym bardziej, że siedziałem na jednej miejscówce z Władcą, który łowiąc na kupne zanęty (B. Bruda) złowił tylko dwa małe leszczyki 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.