Wyniki nad wodą

[Zola67]

Jeszcze raz powiem zazdroszczę Wam tych pier*****ch brzan!! Byłem na komercji z rodziną ogółem chlew i patola disco polo darcie Mordy, nieupilnowane bachory i brak szacunku dla złowionych ryb. Widziałem jak na drugim brzegu 7 kulowy Karp wypada z reklamówki z wysokości 1m na glebę. Szkoda gadać byłem w środku dnia coś tam złowiłem chyba I tak najlepiej z całego akwenu, ale nie podobało mi się!

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[ArekH]

11 godzin temu, Zola67 napisał:

zazdroszczę Wam tych pier*****ch brzan!!

To, akurat było zbędne. Po za tym, wychodzi na to, że właściciele łowiska Ownice, mają w głębokim poważaniu typowych wędkarzy. Liczy się kasa. Jakikolwiek porządek i dyscyplina na łowisku nie ma znaczenia. Dzieciarnia z wędkami, lata po całym zbiorniku zawraca dupę opłacającym wędkowanie i nikt na to nie zwraca uwagi. Było tak już ostatnio naszej Tambytności Z @Tench_fan. Obiecałem sobie, że następnym razem zwrócę uwagę właścicielom. Nie płacę za to, by biegano mi po wędziskach. W dupie mam czyjeś fochy, ale prawdopodobnie i tak przegram. Ja zapłacę 16 ziko za wędkowanie. Taka rozwrzeszczana banda, ok 3 stówek za łix. Prawdopodobnie, to łowisko trzeba wykreślić z notatnika. 

[Grendziu]

11 godzin temu, ArekH napisał:

To, akurat było zbędne. Po za tym, wychodzi na to, że właściciele łowiska Ownice mają w głębokim poważaniu typowych wędkarzy. Liczy się kasa. Jakikolwiek porządek i dyscyplina na łowisku nie ma znaczenia. Dzieciarnia z wędkami, lata po całym zbiorniku, zawraca dupę opłacającym wędkowanie i nikt na to nie zwraca uwagi. Było tak już ostatnio naszej Tambytności Z @Tench_fan. Obiecałem sobie, że następnym razem zwrócę uwagę właścicielom. Nie płacę za to, by biegano mi po wędziskach. W dupie mam czyjeś fochy, ale prawdopodobnie i tak przegram. Ja zapłacę 16 ziko za wędkowanie a Taka rozwrzeszczana banda, ok 3 stówek za łix. Prawdopodobnie, to łowisko trzeba wykreślić z notatnika. 

Wiesz, nie do końca się z Tobą zgodzę, że te 16zl od jedenej czy 5 osób da radę utrzymać wodę... 

Chyba, że są dodatkowe źródła dochodu, jak sprzedaż ryb, karkówki z grilla itd. Mogę się też mylić, bo patrze na Nienawiszcz i ten sam problem u mnie się pojawia. 

Jestem nauczony ciszy, spokoju nad wodą (inny temat to zawody spinningowe w które się wciągam). 

W Nienawiszczu praktycznie w week mnie nie ma w sezonie, bo jest za głośno i w tym roku zaczynam właśnie zastanawiać się gdzie jest błąd. 

Do wędkarzy przyjeżdżają, dzieci, żony, znajomi, inne dzieci... I z wędkarstwem nie ma to nic wspólnego wg mnie. Zamiast łowisko robi się koczowisko. Zastanawiam się jak rozwinąć ten problem, bo raz z wędkarzy to przychodu nie ma za bardzo, dwa "nie wedkujace osoby drażnią". 

Jak zrobię ograniczenia to pojawią się schody... 

Ale coś wymyślę ???

 

[elvis]

Wiesz, nie do końca się z Tobą zgodzę, że te 16zl od jedenej czy 5 osób da radę utrzymać wodę... 
Chyba, że są dodatkowe źródła dochodu, jak sprzedaż ryb, karkówki z grilla itd. Mogę się też mylić, bo patrze na Nienawiszcz i ten sam problem u mnie się pojawia. 
Jestem nauczony ciszy, spokoju nad wodą (inny temat to zawody spinningowe w które się wciągam). 
W Nienawiszczu praktycznie w week mnie nie ma w sezonie, bo jest za głośno i w tym roku zaczynam właśnie zastanawiać się gdzie jest błąd. 
Do wędkarzy przyjeżdżają, dzieci, żony, znajomi, inne dzieci... I z wędkarstwem nie ma to nic wspólnego wg mnie. Zamiast łowisko robi się koczowisko. Zastanawiam się jak rozwinąć ten problem, bo raz z wędkarzy to przychodu nie ma za bardzo, dwa "nie wedkujace osoby drażnią". 
Jak zrobię ograniczenia to pojawią się schody... 
Ale coś wymyślę
 

Wprowadź opłaty dla osób towarzyszących lub limity takich osób np. jeden wędkarz plus max jedna osoba towarzysząca.

[ArekH]

11 godzin temu, Grendziu napisał:

Wiesz, nie do końca się z Tobą zgodzę, że te 16zl od jedenej czy 5 osób da radę utrzymać wodę... 

Wygogluj sobie. To nie Nienawiszcz. To ośrodek wypoczynkowy. Rozumiem co piszesz i popieram. Ale skoro tam przyjechałem i zapłaciłem? Wymagam odrobiny komfortu, a nie uczenia obcych bachorów wędkowania i niszczenia mojego sprzętu. Za małżonkę i osobę towarzyszącą, mi doliczają 9 zł. Tyle płacę za Anulę, choć nie wędkuje. Te 9 zyla jest po to, by był na łowisku porządek, a nie ma. Muszę cudze rodziny znosić. 

[Grendziu]

7 godzin temu, elvis napisał:

8 godzin temu, Grendziu napisał:

Wiesz, nie do końca się z Tobą zgodzę, że te 16zl od jedenej czy 5 osób da radę utrzymać wodę... 
Chyba, że są dodatkowe źródła dochodu, jak sprzedaż ryb, karkówki z grilla itd. Mogę się też mylić, bo patrze na Nienawiszcz i ten sam problem u mnie się pojawia. 
Jestem nauczony ciszy, spokoju nad wodą (inny temat to zawody spinningowe w które się wciągam). 
W Nienawiszczu praktycznie w week mnie nie ma w sezonie, bo jest za głośno i w tym roku zaczynam właśnie zastanawiać się gdzie jest błąd. 
Do wędkarzy przyjeżdżają, dzieci, żony, znajomi, inne dzieci... I z wędkarstwem nie ma to nic wspólnego wg mnie. Zamiast łowisko robi się koczowisko. Zastanawiam się jak rozwinąć ten problem, bo raz z wędkarzy to przychodu nie ma za bardzo, dwa "nie wedkujace osoby drażnią". 
Jak zrobię ograniczenia to pojawią się schody... 
Ale coś wymyślę
 

Wprowadź opłaty dla osób towarzyszących lub limity takich osób np. jeden wędkarz plus max jedna osoba towarzysząca.

Myślałem o tym w ten sposób. Odejdą rodziny z dziećmi, kwestia VIP też bym musiał wprowadzić opłaty za osoby towarzyszące i coraz bliżej mi do tego. 

[ArekH]

3 godziny temu, Grendziu napisał:

Myślałem o tym w ten sposób. Odejdą rodziny z dziećmi

I co z tego? Ośrodek wypoczynkowy, czy łowisko prowadzisz? W to miejsce wejdą ludzie(może 2 razy więcej) ceniący spokój i chcący po wędkować, a nie po grillować. Weźmiesz kaskę(tą samą) za 1go człowieka, a nie za całą bandę. 

[Grendziu]

4 godziny temu, ArekH napisał:

 W to miejsce wejdą ludzie(może 2 razy więcej) ceniący spokój i chcący po wędkować.

I gdybym był tego pewien na 100%, że tak będzie to bym to zrobił.

[ArekH]

3 minuty temu, Grendziu napisał:

I gdybym był tego pewien na 100%, że tak będzie to bym to zrobił.

Już Tobie napisałem. Na Ownicy płacę 9 zyla za żonkę, a i tak spokoju nie mamy. Zrób to, a dochód wzrośnie. 

[Sołtys stan]

Może trudno w to uwierzyć, ale to pierwszy w tym roku sumik złowiony na mojej river. Już się bałem, że wyginęły.  To zawsze jakieś urozmaicenie, bo ile można łowić te liny