Wyniki nad wodą

[Splot]

Wczoraj miałem ochotę zasnąć przy wędkach ale się nie udało.
Nie sprawdziłem wody, a po roztopach nasza Oderka płynie bardzo wartko i niesie pełno traw i liści. Pomęczyłem się 3godziny. Za każdym razem miałem usyfiony hak. Jedna płotka była szybsza od tego co niesie woda i wpadła woje ręce.


Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[ArekH]

Twardziel. Brawo Ty! 

[Semi]

Byłem na wsi na weekend, w sobotę korzystając z ładniej pogody chcieliśmy z braciakiem pomoczyć kija z godzinę. Niestety Bug stoi.

[elvis]

Dzisiaj dla odmiany zabrałem pickery i udałem się na rzekę.
Niestety, ale przez dwie godziny nie doczekałem się brania.
Po drodze do domu wstąpiłem nad zalew. Na miejscu spotkałem kilku kolegów. Długo nie wytrzymałem i wyjąłem podlodówkę z kieszeni i wszedłem na lód.
Kilka ruchów wędką i na kiełżu zawisł okoń.
Przez następne pół godziny dołowiłem jeszcze jednego okonia i dwa jazgarze.
Tak więc do domu wróciłem na tarczy.

[Ardiansson]

Mam zakaz mówienia, więc nie powiem wam, że kumplowi spadła pod nogami trota 70+.

@Grendziu jak u Ciebie? Brały? Jakieś wyjścia?

Edytowane 24 Stycznia 2021 przez Hotpoint

[Grendziu]

1 godzinę temu, Hotpoint napisał:

Mam zakaz mówienia, więc nie powiem wam, że kumplowi spadła pod nogami trota 70+.

@Grendziu jak u Ciebie? Brały? Jakieś wyjścia?

Nie m presji na trocie, bardziej tęsknię za pływaniem. 

[Splot]

Morsowanie jest dla leszczy. Prawdziwe wyzwanie to łowienie kleni zimą. Przedarłem się przez trzcinowisko, bobrowe jamy i ciężki mokry śnieg. Ubranie zamarzło i odmarzło na mnie kilka razy. Na głowę leciał śnieg i deszcz a wiatr smagał po twarzy. O zmroku z czołówką na głowie przedzierałem się przez bagno do samochodu. To jest wyzwanie, a nie tam jakieś 30 sekundowe kąpiele.
Pozdrawiam Bartek

Bartku potrzebował bym Twojej pomocy w doborze sticków DH.
Chcę łowić na kanale gdzie głębokość waha się od 50cm do 1m i tam woda jest wartka, a w dolnej części części 2,5m i słabszy uciąg. Wiadomo wszystko i tak zależy od stanu Odry. Pierwszy odcinek obfituje w klenie, jazie, brzany i świnki, przy normalnym stanie w tej pierwszej części można by łowić koszykiem ok 40g. Przeszkodą są kamienie w których on grzęźnie i pewnie spławik będzie bardziej odpowiedni.
Jaki model będzie dobry na taką wode?

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Grendziu]

3 godziny temu, Splot napisał:

Jaki model będzie dobry na taką wode?

Może nie model, ale za to znam styl:
NA AMURA

[ArekH]

13 godzin temu, Splot napisał:

Przeszkodą są kamienie w których on grzęźnie i pewnie spławik będzie bardziej odpowiedni.

Sory za wtręt, ale kiedyś wędkowałem na podobnym, kamienistym odcinku Odry gdzie brały piękne Leszcze, ale straty jak i u ciebie, były bardzo duże. Wpadłem by zacząc używać zwykłej sprężyny, dociążonej, na długiej rurce, zestaw może archaiczny, ale pozwolił dość znacznie ograniczyć rwanie. Ta rurka po prostu nie pozwalała w wielu przypadkach zapaść się sprężynie w kamienie. https://allegro.pl/oferta/sprezyna-zanetowa-na-rurce-7-24cm-z-ciezarkiem-40g-8467350646  

[Splot]

Sory za wtręt, ale kiedyś wędkowałem na podobnym, kamienistym odcinku Odry gdzie brały piękne Leszcze, ale straty jak i u ciebie, były bardzo duże. Wpadłem by zacząc używać zwykłej sprężyny, dociążonej, na długiej rurce, zestaw może archaiczny, ale pozwolił dość znacznie ograniczyć rwanie. Ta rurka po prostu nie pozwalała w wielu przypadkach zapaść się sprężynie w kamienie. https://allegro.pl/oferta/sprezyna-zanetowa-na-rurce-7-24cm-z-ciezarkiem-40g-8467350646  

To może być dobre rozwiązanie. Będę testował. Zapomniałam całkowicie o tym wynalazku

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka