Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to słońce dało dziś czadu.:327_sunny:

Godziny wędkowania niezbyt optymalne, no ale na coś trzeba zwalić winę.

Kiepskiej baletnicy...

3 karpie i 2 liny plus spinka. Ostatni bez foto. Szkoda było już moczyć podbierak.

1622738916383.jpg.4136dc87996871ff5ad5e34c0e3ca0b3.jpg

1622738990065.jpg.2bfc79b64891752944f75dae6a7de869.jpg

1622739048044.jpg.787b4083842e9f6f6699cbe7d741d2b4.jpg

1622739189942.jpg.30d68d28b663c65d69bf1eeaa6fa9be6.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wypad rodzinny z dziewczynami udało się zgrać w ostatniej chwili z@Tench_fan Radziem. Słońce dawało się we znaki ale chyba pobiłem swoje PB jesiotra muszę to sprawdzić choć jest to inny rodzaj niż z Nienawszcza. Na tej wodzie złowiony po raz pierwszy w moim przypadku. Wpadły jeszcze dwa Liny i kiełbaski z grilla :) Ten zielony parasol to miejscówka Radka xD88d2cd9dcec90b111e4d444adc7e318a.jpg58b173026927577db693559f4bc14ad7.jpgd53fa0a326246d3472230786a05ac371.jpg81685b6e52c20d3055970821295c997c.jpga8e4565361c4555cf96762509fc2e7c8.jpg21e8b17f09f2d046ada0526df7c49e5b.jpgc7a1e9a87cbaaa2f6d8eac1b07df5333.jpg

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem już do siebie po ostatnim wędkarsko-rowerowym maratonie to kilka zdań napiszę.
Zachęcony wpisami kolegów postanowiłem odwiedzić Jagodno i wreszcie odczarować tą wodę.
Jako że żaden z kolegów nie miał czasu lub po prostu nie mógł mi towarzyszyć zdecydowałem, że sam pojadę na noc, by spokojnie zacząć skoro świt.
Tak też zrobiłem. Spakowałem sprzęt na rower i pojechałem. Część trasy pokonałem pociągiem, bo to dystans ponad 50 km, więc mógłbym nie dać rady po długiej przerwie.
Mimo to i tak pozostało mi pokonać około 15 km. Na miejscu byłem przed 21, ale zrobiłem rundę w koło bo miejsc wolnych za dużo nie było. Dodatkowo potrzebowałem jeszcze jednego miejsca dla kolegi który miał przyjechać nad ranem.
Tak więc po około pół godzinie znalazłem odpowiednie stanowiska.
Nie miałem ochoty ani parcia by od razu łowić, więc poszedłem pogadać z sąsiadem. Pozdrawiam serdecznie kolegę.
Po kolejnej godzinie, już po zmroku zacząłem rozpakowywać sprzęt, co zajęło kolejną godzinę. I tak tuż po 23 zasiadłem przy wędkach.
Nie nęciłem, bo nie zamierzałem zbyt intensywnie łowić do rana, ale bardzo zimna noc (około 7 °C) nie pozwalała na drzemkę.
Tak więc skulony w fotelu czekałem na brania.
Pierwsze nastąpiło tuż przed północą. Trafił się fajny karaś. Następnie o samej północy na matę trafił leszcz. Później do rana weszło kolejne kilka ryb. Po trzeciej dojechał kolega i zaczęliśmy łowić bardziej aktywnie.
Kilka godzin sukcesywnego podawania zanęty skutecznie ściągnęło ryby w okolicę podajników. Czasami trafiały się brania na dwóch wędkach jednocześnie. Na obu była methoda. Zanęta to standardowo Mckarp Magic Feeder oraz F1 Sonubaits z Sweet fishmeal Feeder Bait. Pellety tez standardowe, bo Solbaits dawany do zanęty Mckarp, a do słodkich zanęt f1 sweet fishmeal powędrował też słodki pellet Method Mania.
Zdecydowanie lepiej spisywała się mieszanka Mckarp/Solbaits, choć ta druga również dawała rybki, ale nie co rzadziej.
Jeśli chodzi o przynęty to nie było większego znaczenia co wędrowało na włos. Brania były w zasadzie na wszystko. Specjalnie szukaliśmy czego co da więcej ryb lub czego na co nie będą reagowały. Niestety w tej kwestii żadnych wniosków nie na.
Wędkowanie skończyłem około południa.
W związku z tym, że to był dzień świąteczny nie miałem zbyt dużego wyboru pociągów, więc postanowiłem wracać rowerem do Radomia i dopiero z tamtąd dalej pociągiem do domu.
Niestety skróty okazały się pechowe, bo po przejechaniu kilku kilometrów wjechałem w leśną drogę i.... zerwałem łańcuch.
Po ponad półgodzinie udało mi się go naprawić, bo znalazlem zerwane ogniwo i za pomocą dwóch głazów wydłubanych z drogi ponownie go zaklepałem. Niestety źle przełożyłem łańcuch w przerzutkach i musiałem się męczyć podczas jazdy.
Na domiar złego nawigacja mnie źle poprowadziła i nadrobiłem 7 km. Z planowanych 25 km zrobiło się 32 km. Do tego cała droga pod górkę i dodatkowo pod wiatr.
Kilka razy schodziłem z roweru, bo łapały mnie skurcze łydek.
Oczywiście na pociąg nie zdążyłem i musiałem czekać na następny.
Mimo wszystko wypad uważam za bardzo udany. Dzień zakończyłem wynikiem co najmniej 32 ryb(20 leszczy, 10 karpi jazie, karaś i krąp), bo nie mam pewności czy wszystkie liczyłem.
Następna wizyta już jutro. Mam tam nocne zawody, więc ten trening był bardzo potrzebny i udany.IMG_20210603_121711.jpgIMG_20210603_121707.jpgIMG_20210602_190710.jpgIMG_20210602_183831.jpgIMG_20210602_202216.jpgIMG_20210602_202223.jpgIMG_20210602_202707.jpgIMG_20210602_235505.jpgIMG_20210603_000414.jpgIMG_20210603_043114.jpgIMG_20210603_061350.jpgIMG_20210603_063339.jpgIMG_20210603_075409.jpgIMG_20210603_073529.jpgIMG_20210603_115547.jpg

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elvis powiem tak nie wiem co ci żona zrobiła lub czego Ci nie zrobiła że masz takie zacięcie tyle km trałować na dwóch kółkach, ale jestem pełen podziwu. Świetnie łowisz i fajna ta woda ma wszystkie ryby które uwielbiam karp, karaś , leszcz i jazie pewnie i Lin tam siedzi

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są piękne ryby, liny , karpie, o jaziach i płociach nie wspomnę. Ostatnio miałem lina 50cm a trafiają się większe. To łowisko to perełka w naszym regionie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...