Zola67 Opublikowano 1 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2021 Spontan szybki wypad nad pobliskie jezioro. Zero brań niestety dużo liści. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bebzon Opublikowano 1 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2021 1 godzinę temu, Tench_fan napisał: @Linek727 a co u Ciebie z wędkowaniem? Remont pochłania czy inne sprawy? O ile kojarzę to na Odrze sporo wędkowałeś, a jakoś nie kojarzę relacji z tego roku. Przymusowa przerwa? Pewnie gdzieś wspominałeś, ale pewnie mi umknęło. Ciekawy jestem Twojego spojrzenia na rzeczne wędkowanie i lubuską Odrę. Życie okołoboiskowe i tyle. Bardzo rzadko łowię w tym roku. Np.: odpuściłem II turę MK w feederze, bo należało ogarnąć grób rodziców, a nie miałem kiedy wcześniej tego zrobić. Choć po I turze byłem drugi, więc swędziało mnie. Nie pojechałem na fiordy, bo ktoś liczył na to, że będę na jego nowej drodze życia. Absolutnie, nie żałuję decyzji. Życie nie znosi pustki: jak Ci dzieciaki wyrosną, to nagle pokocha Cię robota, ta sama i za te same pieniądze. Jak naprawisz auto, to się powitasz z kielnią. Do Odry mam 9 km. Jeszcze zdążę złowić sandacza na święta. I parę miętowych ? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 2 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 16 godzin temu, Linek727 napisał: Do Odry mam 9 km. Jeszcze zdążę złowić sandacza na święta. I parę miętowych ? Chciałbym mieć taką pewność w tej kwestii. Tzn. w kwestii złowienia sandacza i miętusa.? Jeśli możesz napisz coś więcej w tej kwestii. To tematy w strefie mojego zainteresowania - trupek/filet i połowy tych gatunków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bebzon Opublikowano 2 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 1 godzinę temu, Tench_fan napisał: Chciałbym mieć taką pewność w tej kwestii. Tzn. w kwestii złowienia sandacza i miętusa.? Jeśli możesz napisz coś więcej w tej kwestii. To tematy w strefie mojego zainteresowania - trupek/filet i połowy tych gatunków. Fakt. Rozpędziłem się z tą pewnością. Jak coś trafię, to napiszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 2 Listopada 2021 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 5 godzin temu, Linek727 napisał: Fakt. Rozpędziłem się z tą pewnością. Jak coś trafię, to napiszę Najpierw na ryby trzeba wyjść, a nie jak Betonowy @Hotpoint się zachowywać 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ardiansson Opublikowano 2 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 1 godzinę temu, Grendziu napisał: Najpierw na ryby trzeba wyjść, a nie jak Betonowy @Hotpoint się zachwowyać Ty se synek najpierw słownik kup, a nie się tu udzielasz na tak poważnym forum i zaczepiasz poważych ludzi jak ja ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 2 Listopada 2021 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 8 godzin temu, Hotpoint napisał: Ty se synek najpierw słownik kup, a nie się tu udzielasz na tak poważnym forum i zaczepiasz poważych ludzi jak ja ??? Pitu, pitu, pitu ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 6 Listopada 2021 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2021 Człowiek @Grendziulegenda sandaczowa, gdy jedzie to nie bieroo, wybral sie dzisiaj na spotkanie integracyjne z klubem Przynęta spinngowym oraz @Marceli @Kubik na jezioro Bytynskie. Było nas chyba z 12tu, no i niestety nie brały... Wyszedł jeden niewymiarowy sandacza i jedna 50tka, o dziwo moja, dołowilem jeszcze dwa oksy i gdyby to byly zawody... Fajnie, ze nie były, bo byla zajefajna atmosfera, łowienie spinnem, bez spiny, wszystko wyciągnąłem na casting do 8g. Takie spotkania towarzyskie dla mnie są najlepsze??? 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 6 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2021 Milusio wasze ryje zobaczyć. Pozdrów chłopaków! 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 7 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2021 Wróciłem znad wody. Choć pierwotnie planowałem jechać nad Wartę typowo za sandaczem/miętusem to jednak zmieniłem zdanie. A to za przyczyną tego iż po ostatnim wędkowaniu zostało mi niemal litr białego robaka. Jakoś szkoda mi było to mrozić i zajmować miejsce w zamrażarce. Zatem zamiast kukurydzy i łubinu pod odrzańskie leszcze przyjąłem taktykę mocno "robaczaną". Po nocce w pracy z piątku na sobotę postanowiłem, że zamiast iść spać zjem śniadanko, kawka i ruszę na Odrę. Tak też uczyniłem. Powędkowałem od 10.15 wczoraj do 2.00 dziś w nocy. Na więcej brakło też sił i obawy przed porannym deszczem i pakowaniem dobytku w takich warunkach. Początkowo łowiłem na białe robaczki na obydwu kijach, później dałem szansę ok. 6-7 godzin uklejce na jednym z wędzisk. Niestety brania sandacza się nie doczekałem. Końcówka łowienia to znów dwa zestawy pod białą rybę. Za dnia białe robaczki a po zmroku dendrobena (lub dwie) dopięta ziarnkiem grochu. Foto relacja poniżej. Jednego leszcza nie uwieczniłem. Miałem kibica i przyznam szczerze trochę się speszyłem tą sytuacją. Powędrował do wody bez "fotki". Krąpie od kilku tygodni nie łowię ( co nie martwi mnie jakoś specjalnie). Na ich miejsce pojawiają się płotki. Szkoda, że nie płocie.? Jazia typowo w nocy łowię pierwszy raz: Nocny standard czyli leszcze: Ten sam na miarce: Kolejny jaź. Duża ryba z lekko zdeformowanym pyszczkiem. Niezbyt gruby. Listopadowa noc z jaziami. Tak jeszcze nie miałem: Kończę o 2.00 bo muszę złapać trochę snu przed drogą powrotną. Gdyby nie zapowiadany poranny deszcz może bym zrobił dogrywkę. Na marginesie przez cały czas wiało okrutnie, ciśnienie spadało. To było bardzo ciężkie łowienie i kilka osób poddało się w nocy. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.