Wyniki nad wodą

[Tench_fan]

Broniłem się przed zerem.

Już bardzo trudno o rybę na otwartej Odrze. Trzeba zaakceptować fakt, że ryby przesunęły się na zimowiska. Nocki o tej porze, na dodatek nawet bez ogniska to już trochę masochizm.

Ostatnia szansa na "miętówkę" minęła. Znów przyjdzie mi czekać do kolejnego sezonu i liczyć, że może kiedyś...

Jeśli chodzi o białą rybę i Odrę w szczególności mówię pas.

Teraz do końca roku coś "poświruję" ze spinningiem.

Wymęczone :

Po 5 godzinach pierwsze branie i kamień spadł z serca. Blanku nie będzie:

Leszczunio po zmroku:

 

Nad ranem pierwsza godna uwagi ryba. Leszcz 53 cm:

 

Podrostek:

 

Ostatni rzut oka i pożegnanie z dużą rzeką:

 

Wrócę na wiosnę. 

 

[ArekH]

Dnia 22.11.2021 o 09:36, Splot napisał:

ale okazało się, że wada na kale stoi

Misiek, to Ty ino w te pędy zabiegaj na kolonoskopię się umówić. ?

[ArekH]

1 godzinę temu, Tench_fan napisał:

Wrócę na wiosnę.

Już poprzednio mi pisałeś że "tylko spin"? Przyjdzie kilka cieplejszych dni w grudniu i zmienisz swę zdanie.

[Splot]

@Tench_fan brawo za determinację i najważniejsze nie na 0. Najważniejsze to próbować swoich sił. Ja jak poziom wody będzie nadal niski to do końca sezonu brzanowego będę łowił na głównej Odrze.
Dzisiaj piękny poranek, bez wiatru i z przebijającym się słońcem. Ale z czasem przybyło chmur i zaczął padać śnieg. Lubię takie okoliczności przyrody. Jak nie wieje jest ok.
Wpadły dwie brzany, dwie kolejne zerwane. Kilka skubnieć nie wciętych bo ręce grzałem w kurtce. Łowiłem tylko 4godziny.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Tench_fan]

Widzę, że "Barbarom" nie odpuszczasz. ?

Czyli wziąłeś sobie sugestię Darka do serca i spotykasz się z "kobietami" w listopadzie nad rzeką.?

A tak na poważnie. Czy podejmowałeś próby łowienia brzan także nocą?

Wiem, że są osoby które je skutecznie łowią po zmroku. Nie chodzi tylko o brytyjskie czy angielskie podejście. Z drugiej strony skoro masz je w dzień i wystarczy kilka godzin na skuteczny połów to po co się męczyć. Interesuje mnie to tylko z wędkarko/naukowego punktu widzenia.

Edytowane 28 Listopada 2021 przez Tench_fan

[Splot]

Widzę, że "Barbarom" nie odpuszczasz.
Czyli wziąłeś sobie sugestię Draka do serca i spotykasz się z "kobietami" w listopadzie nad rzeką.
A tak na poważnie. Czy podejmowałeś próby łowienia brzan także nocą?
Wiem, że są osoby które je skutecznie łowią po zmroku. Nie chodzi tylko o brytyjskie czy angielskie podejście. Z drugiej strony skoro masz je w dzień i wystarczy kilka godzin na skuteczny połów to po co się męczyć. Interesuje mnie to tylko z wędkarko/naukowego punktu widzenia.

Radziu może w przyszłym tygodniu spróbuję. Nie lubię siedzieć sam na odludziu.
Jak na razie sprawdzam działanie dwóch różnych zanęt.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Tench_fan]

Ja nie czuję specjalnych obaw, ale też łowiłem na dość popularnym odcinku.

Teraz nad rzeką jest już dużo mniej wędkujących i jakoś chętniej podchodzą do ewentualnych "odwiedzin" i typowego "biorą" ? Jakieś takie "braterstwo broni" w ciężkich warunkach.?

Gdy przyszedłem pogrzać dłonie do ogniska i "pociągnąć języka" na temat gdzie, co i jak?

Edytowane 28 Listopada 2021 przez Tench_fan

[elvis]

Grzechem byłoby nie wykorzystać pogody i nie pojechać na ryby.
Podobnie jak ostatnio wybór padł na zaprzyjaźnione łowisko w Czarnej.
Dla odmiany zająłem miejsce na drugim brzegu, by mieć w zasięgu głębszą i płytszą wodę oraz wyspę pod którą często gromadzą się ryby.
Niestety zanim się dobrze rozłożyłem pogoda się zmieniła i zaczęło wiać. Oczywiście jak zwykle w twarz. Postanowiłem łowić pod wyspą i w razie braku kontaktu z rybami poszukać ich na głębszej wodzie.
Na szczęście wybór był dobry i niemal od samego początku były brania. Pierwsze zameldowały się karasie i wydawało się że będą dobrze brały, ale po dwóch sztukach nastąpiła przerwa. Przetrwałem ten krótki przestój i wtedy przyszły karpie.
Przez ponad 3 godziny udało mi się złowić w sumie 13 ryb w tym 5 karasi i 8 karpi. Były też dwie spinki.
Wynik bardzo dobry biorąc pod uwagę porę roku i pogodę jaka obecnie panuje. Brania były regularnie przez cały czas wędkowania. Jednak trzeba było trochę dłużej poczekać. No, ale nie ma się co dziwić, bo grudzień za pasem.
Do podajnika tym razem trafiała zanęta Feeder Bait fishmeal sweet oraz miks pelletów Solbaits, Skretting i Coppens. Świeża dostawa dopiero dotrze jutro
Na bagnet zakładałem duo kolor Solbaits oraz inne watrersy w kolorach pomarańczowym i różowym. Na inne kolory nie było reakcji. Jednak najwięcej ryb weszło na duo kolor.
Czy to już koniec? Na pewno nie!@Splot Gratulacje@Tench_fan za wytrwałość

[Grendziu]

7 godzin temu, Splot napisał:

 

 

Widzę Synku, że wziąłeś sobie moje nauki robaczkowe do serca, to teraz skombinuj fajne kobiety na nockę i będziemy łowić miętusy????

[christhof70]

w dwa dni około 50 kleni powyżej 30 cm . wpadło kilka 40+ , na chlebek .dwie potężne ryby niestety spadły . piękne łowienie