Wyniki nad wodą

[ArekH]

9 minut temu, Bartek.B napisał:

Tego akurat mogę być pewny. ?

I tego, że jest super że tu piszesz.  

[Bebzon]

1 godzinę temu, Bartek.B napisał:

Arek długie teksty nie są w modzie. Teraz to wiesz, trzeba pisać bardzo krótko, bo ludzi głowa boli, jak mają przeczytać dziesięć zdań i to ze zrozumieniem. ? Na razie odpuściłem takie elaboraty, bo zwyczajnie patrząc na moją stronę, zainteresowanie jest znikome. Identycznie sprawa się ma, jeśli chodzi robienie stepów z przygotowaniem zanęt czy przynęt. Roboty z tym cała masa a ja nie lubię robić byle jak. Na chwilę obecną piszę do szuflady i może kiedyś złożę to w  jakiegoś fajnego pdfa. Mocno odpuściłem marsz z kagankiem oświaty na rzecz świętego spokoju.

@Bartek.B Mnie od czytania głowa nie boli, raczej od tych durnot w TV. Chętnie bym poczytał. Przyznam się, z pewnym zażenowaniem, że mam sporo tej wędkarskiej makulatury. I gdy porównuję styl, merytorykę, składnię zawarte w niektórych artykułach nawet sprzed 40 lat, z obecnymi wpisami, to mam nieodparte wrażenie, że gdzieś, na pewnej niwie nasze społeczeństwo idiocieje...

[Bartek.B]

21 minut temu, Linek727 napisał:

@Bartek.B Mnie od czytania głowa nie boli, raczej od tych durnot w TV. Chętnie bym poczytał. Przyznam się, z pewnym zażenowaniem, że mam sporo tej wędkarskiej makulatury. I gdy porównuję styl, merytorykę, składnię zawarte w niektórych artykułach nawet sprzed 40 lat, z obecnymi wpisami, to mam nieodparte wrażenie, że gdzieś, na pewnej niwie nasze społeczeństwo idiocieje...

Niestety mam bardzo podobne obserwacje. Telewizji nie oglądam już od dawna. Kompletnie nie ma tam nic wartościowego i ciekawego. Niby z jednej strony mamy naród, który wykazuje się dużą inwencją i pomysłami, jednak kompletnie ostatnio tego nie widzę. Szczególnie widać to na różnych grupach w internecie. Wartościowi ludzie odpuszczają całkowicie komentowanie, bo nie chce im  się kopać z idiotami. Później mamy, to co mamy.

Edytowane 21 Grudnia 2021 przez Bartek.B

[Tench_fan]

4 godziny temu, Bartek.B napisał:

Arek długie teksty nie są w modzie. Teraz to wiesz, trzeba pisać bardzo krótko, bo ludzi głowa boli, jak mają przeczytać dziesięć zdań i to ze zrozumieniem. ? Na razie odpuściłem takie elaboraty, bo zwyczajnie patrząc na moją stronę, zainteresowanie jest znikome. Identycznie sprawa się ma, jeśli chodzi robienie stepów z przygotowaniem zanęt czy przynęt. Roboty z tym cała masa a ja nie lubię robić byle jak. Na chwilę obecną piszę do szuflady i może kiedyś złożę to w  jakiegoś fajnego pdfa. Mocno odpuściłem marsz z kagankiem oświaty na rzecz świętego spokoju.

Może i nie są w modzie, ale pytanie kto na tym traci.

Jeśli taki jeden z drugim nie ma chęci i czasu by wczytać się w dłuższy tekst to jego strata.

Mądrych ludzi nie męczy czytanie, a jeśli męczy głupich czy leniwych no cóż...

To chyba nie powinien być twój problem.

Przekazujesz swoją najlepszą wiedzę, doświadczenie, dziesiątki godzin nad wodą i masz się przejmować, że komuś się nie chce?

Doprawdy jeśli masz chęć pisz co chcesz i ile chcesz. Kto zechce na pewno skorzysta.

Myślę, że tu znalazłbyś odbiorców.

Oczywiście jest z tym masa pracy, zwłaszcza jeśli się chce stworzyć coś na właściwym poziomie.

Opierając się na tym jak podchodzisz do wędkowania czy fotografii myślę, że poziom tekstu ( tekstów ) byłby niewątpliwie wysoki.

Nie chodzisz na łatwiznę.

[Tench_fan]

Jak można nie docenić dobrego tekstu pisanego.

Co znaczy dobre pióro to widać choćby po poniższym tekście.

Strata czasu, broń Boże :

https://www.wedkarz.pl/article/906/nie-mozna-przechodzic-obojetnie

[Grendziu]

20 godzin temu, christhof70 napisał:

srali muchy . ryba się nie wytruła , zwyczajnie nie ma go zbyt wiele . powiem coś o czym nikt nie mówi . nie ma  cofki , nie ma dużo  sandacza . od 1990 roku obserwuję to i mam 100% pewności . co kilka lat jest taki sezon . rybki są , ale mało i trzeba poświęcać sporo czasu żeby coś wydłubać . czasy kiedy łowiłem 50 sztuk w 4 godziny minęły , ale jak się ma wprawę to da radę . mi się już to trochę znudziło . za dużo luda i wszechobecne beretowanie  , naciąganie czterdziestaków na pięćdziesiątki  itp . k...a żenada . wolę krzaki

Coś w tym jest Synek co piszesz, dzisiaj dzwonił kolega, co kilkaset sandaczy przerzuca na Warcie i mówił, że odpuścił, bo na jesień tylko kilkanaście sztuk dorwał ???

[christhof70]

Dnia 21.12.2021 o 19:13, Bartek.B napisał:

Arek długie teksty nie są w modzie. Teraz to wiesz, trzeba pisać bardzo krótko, bo ludzi głowa boli, jak mają przeczytać dziesięć zdań i to ze zrozumieniem. ? Na razie odpuściłem takie elaboraty, bo zwyczajnie patrząc na moją stronę, zainteresowanie jest znikome. Identycznie sprawa się ma, jeśli chodzi robienie stepów z przygotowaniem zanęt czy przynęt. Roboty z tym cała masa a ja nie lubię robić byle jak. Na chwilę obecną piszę do szuflady i może kiedyś złożę to w  jakiegoś fajnego pdfa. Mocno odpuściłem marsz z kagankiem oświaty na rzecz świętego spokoju.

właśnie . jedno zdanie to dziś czasami za dużo żeby coś zakodować we łbie . a już wyłowić z godzinnego filmu jedno czy dwa zdania ,które mogą mieć wpływ na technikę , wybór miejscówki , zanętę , itp. to już temat nie do ogarnięcia dla 80% luda . może i dobrze . jaka wędka na klenia? k...wa zielona ? 

[ArekH]

24 minuty temu, christhof70 napisał:

aka wędka na klenia? k...wa zielona ? 

Jako Moder tego forum napiszę. Przesrałeś sobie?, jeszcze raz to masz bana i inne śmusze ? Cholera, skąd mi się tu was tylu namnożyło. Taki miałem spokój. Dzieje się. Znaleźli się fachofcy od łapactwa w szuwarach. Idę popłakać w kącie.

[Splot]

14 godzin temu, christhof70 napisał:

 jaka wędka na klenia? k...wa zielona ? 

Ba, jak robię zakupy to zawsze powtarzam, że jokers ma być na feeder nie na spławik i takiego mi dają  . Tak samo jeśli chodzi o zanętę i glinę- tylko feeder.

[Bebzon]

5 godzin temu, Splot napisał:

Ba, jak robię zakupy to zawsze powtarzam, że jokers ma być na feeder nie na spławik i takiego mi dają  . Tak samo jeśli chodzi o zanętę i glinę- tylko feeder.

Ja mam podobnie. Razu pewnego, w lesie, w starym dołku po sadzonkach, podtarłem pupkę higieniczną chusteczką, a nie dedykowanym papierem toaletowym. Cóż to była za wysypka!