suwi Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MjMaciek Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Arek gratuluje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Nie ma czego Maćku. Dobrze się bawiłem. Ale dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MjMaciek Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Dnia 20.12.2015o18:17, ArekH napisał: Nie ma czego Maćku. Dobrze się bawiłem. Ale dziękuję! I to jest najważniejsze w wędkarstwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Super.Gratulacje. Ja też dzisiaj byłem na rybkach. No i podobnie jak Arek połapałem i dobrze się bawiłem. Złapałem około 10 leszczyków i płotkę. Tylko ja byłem od 15:00-18:00. Łowiłem na dwie wędki (ultralekki picker kontra methoda). Niewielką przewagę miała metoda jednak miałem na niej około 50% skuteczność zacięć. Na pickera pinka, a na metodzie pellety i dumbells. Muszę przeanalizować z jakiego powodu miałem mimo dość wyraźnych brań tak małą skuteczność. Mam już pewne spostrzeżenia. Na koszyczek miałem niemal 100% skuteczności. Zdjęć nie robiłem, bo głęboko ukryłem telefon i nie chciało mi się rozbierać. Dodatkowo miałem cały czas "gości", więc wystarczyło, że musiałem się tłumaczyć dlaczego nie zabieram ryb. Po zachodzie słońca zmarzłem strasznie. Ale warto było. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 20 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2015 Dnia 20.12.2015o21:29, Elvis napisał: Super.Gratulacje. Ja też dzisiaj byłem na rybkach. No i podobnie jak Arek połapałem i dobrze się bawiłem. Złapałem około 10 leszczyków i płotkę. Tylko ja byłem od 15:00-18:00. Łowiłem na dwie wędki (ultralekki picker kontra methoda ). Niewielką przewagę miała metoda jednak miałem na niej około 50% skuteczność zacięć. Na pickera pinka, a na metodzie pellety i dumbells. Muszę przeanalizować z jakiego powodu miałem mimo dość wyraźnych brań tak małą skuteczność. Mam już pewne spostrzeżenia. Na koszyczek miałem niemal 100% skuteczności. Zdjęć nie robiłem, bo głęboko ukryłem telefon i nie chciało mi się rozbierać. Dodatkowo miałem cały czas "gości" , więc wystarczyło, że musiałem się tłumaczyć dlaczego nie zabieram ryb. Po zachodzie słońca zmarzłem strasznie. Ale warto było. Podoba mi się twoje podejście ! Teraz każdy wymaga relacji. A czy po to nad wodę jedziemy? Ciężko pilnować telefonu i brań. Jak mamy czas powędkować czasem trudno o fotorelację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suwi Opublikowano 23 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2015 Od 9 do 14:30 twardo walczyłem z wiatrem. Początek był OK potem tak zmarzłem, że haczyka nie byłem w stanie zawiązać Wynik to na 5 białych farbowanych na czerwono karpik już przy brzegu spojrzał na moją brzydką gębę z wrażenia rozprostował haczyk Drenana i uciekł cały i zdrowy. W rękach go nie miałem trudno, ale przyjemność z walki była i to się liczy a na stół i tak by nie trafił - za duży . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 23 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2015 Czyli co? Święta bez karpia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 23 Grudnia 2015 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2015 Suwi może łowiłeś na stawie, gdzie wszystkie karpiszony poszły na patelnie lub w galaretę? (żarcik) Zazdroszczę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suwi Opublikowano 23 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2015 Jeden ostał się na pewno bo go widziałem tylko haczyk trochę się rozgiął Wigilia bez karpia nie da rady więc kupiłem na rynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.