mav3rick Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Widzę, ze mam tu naśladowców, dla których jestem inspiracją. Brawo. Cieszę się, że są oprócz mnie na tym forum jeszcze jacyś poważni wędkarze. W końcu rybny w okolicy otworzyli, więc są i wyniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Jest rybny są wyniki, to fakt. Ci co nie mają tyle szczęscia co my, żeby się pochwalić jakimiś rybami, muszą je kupować u mięsiarzy spotkanych nad wodą. A u nich dużo drożej niż w naszym ulubionym sklepie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Ranny wypad nad Wartę okazał się nieudany. 4.30 do 8.00 . Kilka mizernych krąpików oraz jedna spinka ( chyba jaź). Od godz. 6.00 już nic się nie działo. już "smali" więc odpuściłem dalsze smażenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Patrz @mav3rick, @Tench_fannie miał rybnego w pobliżu i nie połapał jak my A tera zwala winę na pogodę Jak baletnica nie umie tańczyć to jej przeszkadza rąbek u spódnicy 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 25 Lipca 2019 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Wywiało mnie na stare wody nad jezioro w Margoninie, ponownie o dwa dni za późno, w nocy przyszedł ciepły front, wyż i rybki uciekły. Bawiliśmy się drobnicą z @Marcel do 22giej a o 2gie w nocy zrezygnowalismy, bo nie było brań. Przedtem co rzut na klasyka branie, a to uklej, płotka, krąp czy mini leszcze takie po 30cm. Gdyby był tylko czas to te duże ryby bym tam wychodził, a tak na około 240ha trudno na spontanie coś dużego wydłubać ??? Wodą strasznie niska, korci mnie teraz tam łódka za drapieżnikem, ale to już na jesień ? Kiedyś jak zdziadzieje totalnie to osiąde tam na stałe ? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zola67 Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 W końcu widać@Marcel - a . Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Dzisiaj postanowiłem odpocząć od feedera ale nie od linów. Dlatego w ruch poszedł Lift Method . Efekt był taki, że połowiłem dużo płotek, wzdręg, krąpi i... Największy dzisiaj 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sołtys stan Opublikowano 26 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2019 Dzisiaj znowu Lift Method. Dużo ryb, niestety bez zielonego księcia. Największa dziś 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 27 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2019 (edytowane) 17 godzin temu, Tench_fan napisał: Zaczynam. Tym razem jezioro i spławik. W każdym razie do wieczora. Później chyba methoda. No cóż plan był taki by do wieczora pobawić się spławikiem z kładki, a wieczorem feedery z brzegu. Niestety przyjechała silna ekipa i zajęła dogodne stanowisko brzegowe. Nie uśmiechało mi się łowić z kładki feederami, więc ewakuowałem się na swoje ulubione jezioro leszczowo-linowe. Spławikowe łowy zakończyłem bez brania, faktem jest że łowiłem około godziny czasu. Może kukurydza nie była właściwym wyborem, może miejscówka. Gdy ja się zwijałem, przyjechał Bartek - @Zola67 z kolegą i rozłożyli się na innym pomoście. Zmieniłem jezioro, ale pozostawałem w kontakcie telefonicznym z Bartkiem. Noc była kompletnie bezowocna i to na obydwu zbiornikach, wśród całej trójki. Nad ranem coś zaczęło się dziać. Bez rewelacji jednak. Złowiłem 2 leszczyki - ok 30-35 cm oraz jednego konkretnego leszcza. Brzydal okropny, miał dziwnie zdeformowaną głowę i pysk. Co nie zmienia faktu, że mierzył 57-58cm i ważył ok. 1,80kg. Później podajnik atakowały jedynie płoteczki, którą to jedną udało się skutecznie zaciąć. Brzydal w całej okazałości : Edytowane 27 Lipca 2019 przez Tench_fan 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zola67 Opublikowano 27 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2019 Mój wypad do godziny 5 to bez komentarza. Po tej godzinie i konsultacji z doświadczonym bywalcem tej wody zmiana techniki i coś tam się złowiło. Pierwszy karp z PZW i karasi koło 10 w sumie było. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.