Splot Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Wczoraj wyskoczyłem na kanał powodziowy z chlebkiem. Woda bardzo niska i słabo ciągnęła. Klenie miały mnie i mój chleb w głębokim poważaniu, całe szczęście nie tylko mnie Wpadły dwa bolenie ok 50cm. Nie mierzyłem ich ze względu na okres ochronny, ale pozwoliłem sobie na zdjęcie w podbieraku gdy wypuszczałem. Odwiedziłem też Odrę ale poza kleniem 30cm na qq nic się nie działo. Tutaj również słaby uciąg. Ale widziałem spławy ładnych leszczy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Klenik, Leszczyk i pierdyliard Krąpia. Pogoda piękna. siedziało się wdechowo. Skończyła się zanęta, skończyło się wędkowanie. Niby wypocząłem, a wróciłem z.......ny, jak koń po łesternie. Idę na dobry Krupnik a później? Seta i piwerko i systemowe padnięcie na ryj. Dziadek pyknął ładnego Jazia 47cm. Ale tak go uwalał w piachu, że foty nie wstawiam. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Pierwsza wyprawa ze spinigiem. Sprzęt nie łowi, dzisiaj się o tym przekonałem. Machałem Daiwą Harrier 330, kręciłem Noinją 4012A z pletką 0,08 Prestona.Wpadł klenik ok 30cm, trzy okonki oraz jeden spad po ok 15 sekundach walki, rybka ładnie szła pod prąd. Nie wiem czy to szczęście początkującego ale mi się podobało. Przynęty to woblery Sieka z agresywną pracą oraz żuczki, na które miałem jedno skubnięcie- super widok i uczucie.Łowiłem na Odrze. Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Michał domu nie masz, że łowisz codziennie ??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 28 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2020 Michał domu nie masz, że łowisz codziennie Cały dzień w domu przed komputerem, a Odra za oknem mnie wołała a poza tym spacer po lasku dobrze robi Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 28 Kwietnia 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2020 21 minut temu, Splot napisał: Cały dzień w domu przed komputerem, a Odra za oknem mnie wołała a poza tym spacer po lasku dobrze robi Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka Też bym tak chciał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikamo Opublikowano 28 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2020 W niedzielę otworzyliśmy sezon pontonowy w Nienawiszczu... było pięknie, pogoda trochę kapryśna, ale dzień na wodzie, blisko natury, a do tego prawie 20 ryb się zameldowało, głównie oksy, jedna płoć spinningowa skusiła się na wahadło i jeden szczupaczek na przyłów. Udało mi się wydłubać oksa 36 cm, mój mały rekordzik większość skusiła się na wahadełka Madey, które testuję od jakiegoś czasu, i okazuje się, że nie dość ze na pstrągi są mega, to oksy też są bardzo zainteresowane. Może mały killerek na tę wodę, nie wiem, ale sprzedaję wam cynk, jakbyście sami chcieli sprawdzić :> 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek.B Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Nic tak człowieka nie buduje, jak w ? % zrealizowany plan. Dzisiaj po pracy udałem się na krótką zasiadkę linową na jedną malowniczą rzekę. Czasu miałem niewiele, więc obmyśliłem szybkie i obfite nęcenie a następnie łowienie samym ciężarkiem bez donęcania, aby przebić się przez drobnicę. Pierwsze w łowisku pojawiły się piękne wzdręgi i mimo bardzo selektywnej przynęty nie dawały za wygraną. Po godzinie zameldował się pierwszy linek a za nim niedługo, dołączyło pięciu kolejnych towarzyszy. ? Jak na trzy godziny łowienia wynik 6 szt. linów sprawił mi niesamowitą radość. Miałem również przygodę ze sporym szczupakiem, który zaatakował płotkę dyndającą na haku. Do ostatnich chwil obstawiałem lina życia. ? Już wiem, co będę robił na majówkę. ? Pozdrawiam Bartek. 9 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Piękny wynik. Pozazdrościć. Tylko feederowałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek.B Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2020 4 godziny temu, ArekH napisał: Piękny wynik. Pozazdrościć. Tylko feederowałeś? Tak. Siedziałem tylko z feederami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.