cygan786 Opublikowano 22 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2020 Zdjecia mistrzostwo świata. A plener jeszcze piękniejszy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zola67 Opublikowano 25 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Byłem I tylko byłem. Bo ryb ani widu ani słychu Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 25 Października 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Dzisiaj ostatni raz na Lusowie. Jedno branie na jerka jeden szczupak, pływa dalej. Cały dzień później bez brań. Pogoda super, czas nad wodą bezcenny ??????????? 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 26 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2020 Nocka na Odrze z 17 na 18 października 2020. Ostatnia nocka nas mrozikiem częstowała ta za to gęstym deszczem i wiatrem. Nocka w sumie w początkowej fazie ciepła średni deszcz który potem przerodził się w ulewę był do wytrzymania, ale srogi wiatr który przyszedł po deszczu skutecznie smagał nasze mokre facjaty,gorsze od przymrozku. Jak się człowiek czuje po deszczu każdy wie, ale po deszczu jak mocno wieje to masakra. Wyziebniecie bardzo szybkie ale termosy z herbata i grill dobrze rozgrzewają. Odra ostatnimi dniami pokazała swój pazur jeśli chodzi o stan. Bardzo wysoka woda płynąca z południa pozalewala wszystkie główki na naszym odcinku. Sporo czasu zajęło nam znalezienie miejsca między główkami które w miarę będzie nadawało się do wędkowania i możliwością podebrania zlowione ryby. Dużo przrgow było dostępnych, ale przybrzeżne trawy mocno pozalewane uniemożliwiają podebranie ryby nawet bardzo długim podbierakiem. Ryby widać że są rozproszone wchodziły pojedynczo i z długimi przerwami. Próbowałem różne warianty i generalnie odniosłem wrażenie że najlepiej reagowały po prostu na czas. Brania pojawiały się co około godzinę i potem cisza zmiana haków, przyponów czy przynęt nie przynosiła żadnych efektów, po prostu mijała godzina i znowu było branie. Donęcanie małymi porcjami nie dawało efektu po prostu ryba nie ustawiała się a myślę że czynnikiem decydującym były trawy i inne zielska które cały czas wieszały się na zestawach. Chyba to ostania nicka na otwartej Odrze w tym roku. Pozdrawiam serdecznie wszystkich maniaków nocnych feederowych zasiadek życząc udanych połowów ??? 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Splot Opublikowano 27 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2020 Trochę mi się przysnęło z relacją z nad wody i w związku z tym odpadły mi również punkty w naszych zawodach Ale do meritum. Odra szalał i nadal niesie dużo wody z trawami, więc wybór padł na kanał żeglugowy. Do nęcenia użyłem jakiejś mrożonki z poprzedniego sezonu. Ryby pojawiły się po ok 40minutach. Udało się ominąć drobnice i wpadały większe krąpie, leszczyki. Brania ustały po ok 4h. Dzień udany. 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek.B Opublikowano 31 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2020 Narobiło się towaru pod klenie, więc trzeba było wyskoczyć po południu pochodzić po kleniowych dziurach. Rzeka przywitała mnie wiatrem i całą masą płynących liści. Ciężko się łowi w takiej liściowej zupie, więc już niejako na wstępie założyłem, że szału nie będzie. Miło się jednak zaskoczyłem. Klenie brały bardzo ochoczo na serwowany chlebek dopalony atraktorami. Ilościowo świetnie, jednak do pełni szczęścia zabrakło kleniowego profesora. Klimat jesiennej rzeki jednak wynagrodził to z nawiązką. Pozdrawiam Bartek. 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 1 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2020 W końcu upragniony sezon otwarty 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 1 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2020 Piękne płocie. Super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek.B Opublikowano 1 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2020 Powoli odpalam sezon na największe tłuste kluski. 6 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 1 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2020 Nocka na Bobrze z 30 października na 1 listopada 2020. Odra nadal w stanie powodziowym w Cigacicach od wału do wału stan 450cm spadła około 70cm ale wędkować się nie da w innych miejscach też Stany pwodziowe brak dojazdu. Więc drugie podejście na Bobrze tym razem inny odcinek. Pięknie położony zakret w malowniczym otoczeniu drzew w jesiennej barwie ?☔ Wiem że tam trafiają się pojedyncze duże ryby typu leszcz czy kleń. Woda podobno wysoka płynęła początkowo na 60gr potem zaczęła się podnosić i przyspieszyła,70gr ściągało w brzeg i dodatkowo wieszało się na zestawach bardzo dużo zielska. Nocka jedna z cieplejszych z tego co wiem to około 10-11 stopni zero wiatru trochę mżawka i świecący księżyc. No i ryby z nimi problem próbowałem wygrubic żeby łowić większe ryby, ale trafiały się grube jelce i większe płotki oraz, pojedyncze krąpię. Leszczy jak na lekarstwo, ale Marek strzelił byka życia i poprawił swoje pb na 3580 piękny czarny leszcz wziął około 19 jak już była ciemna noc, miał na głowie wysypkę tarlowa. Ja niestety nie dostałem żadnego dużego bonusa, ale o tej porze roku nawet takie klepaki dają dużo frajdy z łowienia. Pozdrawiam serdecznie wszystkich maniaków nocnych feederowych zasiadek życząc udanych połowów ? 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.