Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny weekend nad Odrą.

Niestety poległem.

Może i blanku nie było, ale ze względu na ilość spędzonych godzin nad wodą to jakby był.

Można rzec przypadkowe ryby, które są efektem tylko samozaparcia.

Jeśli spojrzeć na to tylko zdroworozsądkowo to nie warto było.

Nie udało się złowić ani sandacza, ani miętusa, czy nawet grubego leszcza.

Ogromny nakład czasu, przejechane kilometry, zanęta robaki itd, itp...

 

Z drugiej strony przecież robiłem to co lubię :)?

Nie połowiłem, przecież nie ja pierwszy, nie ja ostatni...

Nad wodą zawsze lepiej niż w pracy.

1636882732458.jpg.49870a6f6a23f3f22adbab9ba8fbf445.jpg

1636882969619.jpg.e38253ac22225e36721a1ce7cfac725d.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi dzisiaj poszło trochę lepiej niż[mention=876]Tench_fan[/mention] ale szału nie było. Próbowałem złowić cokolwiek na lekki zestaw z zanętą płciową i jokiem ale wpadł tylko przypadkowy klenik. Chyba muszę przenieść się trochę w górę rzeki, tam są głębokie klatki.
Z nurtu wpadły dwie brzany, jedna zerwana z koszykiem. Zgłosiłem tylko jedną bo druga ma zdjęcie do połowy 40e72324de9074ce5acc5c2932b669a0.jpga813b92be0fb429fd0715d56e15cbbb0.jpg14bac083eb9a1fc2c8199c79ef8c94f9.jpg8b13af88664be65a53294cd4abca015a.jpg35da1957777cd37ed681b750f4568d4b.jpgeb2385261ddef04f8b575bc4b21eaf1c.jpg83a841f10c328a17753e7a43c0093653.jpgfe40b19bbbefc8be3ac226341f442a39.jpg
I jeszcze filmik z holu brzany



Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka



  • Like 7
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Cały dzień na Margoninie. Ryby widoczne od 8-10m. Z rana jedna spinka duzego sandacza, a potem oranie głębin. @Marcel wytargał jednego pistoleta na płytkim i to by bylo na tyle. Zaprzyjaźniona łódka, obok ktorej często oglądaliśmy ryby na echo złowila dwa szczupaki ponad 90cm, w czasie gdy my popłynęliśmy na plytka wodę. Wygrali.

 

received_298400982150213.jpeg

received_477116333626071.jpeg

IMG_20211114_132911.jpg

IMG_20211114_120452.jpg

IMG_20211114_142858.jpg

IMG-20211114-WA0000.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Grendziu napisał:

Cały dzień na Margoninie. Ryby widoczne od 8-10m. Z rana jedna spinka duzego sandacza, a potem oranie głębin. @Marcel wytargał jednego pistoleta na płytkim i to by bylo na tyle. Zaprzyjaźniona łódka, obok ktorej często oglądaliśmy ryby na echo złowila dwa szczupaki ponad 90cm, w czasie gdy my popłynęliśmy na plytka wodę. Wygrali.

 

 

 

IMG_20211114_132911.jpg

 

 

 

 

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieści znad wietrznej Odry.

Nie jest łatwo na otwartej Odrze, ale jeszcze coś idzie złowić.

Nie badam temperatury wody jak @Artur , więc nie wiem czy to ostatnie chwile na takie łowienie.

Tym razem w przeciwieństwie do poprzedniego tygodnia łowienie było mniej komfortowe (kierunek i siła wiatru), ale najwidoczniej to dla żerowania ryb nie miało znaczenia.

To znaczy na pewno miało. Tyle, że nie zawsze warunki korzystne dla nas odpowiadają w równym stopniu rybkom.

Część brań była już słabo widoczna, a same rybki zapięte za sam skraj pyszczka. No cóż, nie są już równie łapczywe co latem.

Fotorelacja:

1.jpg.1bbba58c2400414c32812d53583db710.jpg

2.jpg.dc35bb20cfdd58031c55bd1e3f2de6d7.jpg

3.jpg.e2fbca026f50988bf6dfc982186dc8e3.jpg

2084861795_4Potka.jpg.0c07b66e552b5ba861f88a04502f3868.jpg

 

Dublecik:

5.jpg.04937a522f01488970c0ad1e9131d57b.jpg

6.jpg.a686f68ee4f2fe574942caa1391844c8.jpg

Od godziny 20.00 już nie było więcej brań i około północy uciąłem sobie drzemkę do 5:30

Sesja poranna:

7.jpg.fd2b863391de4bbf47f6d640dfd7ce6f.jpg

8.jpg.deb055a99fd8e38fc257b71529c554e3.jpg

9.jpg.2accdc938696063d565fc95c3ded4390.jpg

10.jpg.52e390f6519263c4ba3137e6e881ac23.jpg

O godz. 10.00 składam sprzęt i kończę łowienie.

 

Znów nie doczekałem się brania sandacza czy miętusa.

Tracę nadzieję, że jeszcze mi się to uda. Może na Warcie poszłoby mi lepiej? ?

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Z tym mietusem raczej musiałbyś mieć "bankówke" piasek, nie muliste dno. Weź znajdź teraz na rzece miejsca gdzie przeważnie zerują i gromadzą sie miętusy... Znam jedno, ale nigdy mi się nie chciało robić mroźnych nocek, ani nie wiedziałem gdzie dokładnie moga byc. Okolice mostu zwodzonego w Dziwnowie. ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Grendziu napisał:

Z tym mietusem raczej musiałbyś mieć "bankówke" piasek, nie muliste dno. Weź znajdź teraz na rzece miejsca gdzie przeważnie zerują i gromadzą sie miętusy... Znam jedno, ale nigdy mi się nie chciało robić mroźnych nocek, ani nie wiedziałem gdzie dokładnie moga byc. Okolice mostu zwodzonego w Dziwnowie. ???

Warta od strony schroniska pod wysokim napięciem jedna z lepszych miejscówek u nas ?

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybki jeszcze gryzą.
Pogoda nas nie rozpieszczała, ale pięć godzin udało się wytrzymać.
W sumie złowiłem 22 ryby w tym 7 karpi, 14 karasi i króla dnia czyli lina.
Miałem całkowicie odmienną taktykę jak kolega. Ja głównie używałem zanęty i od czasu do czasu czasu pelletu, a kolega odwrotnie.
Wyniki końcowe były bardzo zbliżone, bo przegrałem tylko 2 rybkami. Kumpel miał więcej karpi, a ja karasi, ale za to moje ryby były większe. Ja łowiłem centralnie pod wiatr z lewej strony wyspy, a kolega miał zestawy po prawej stronie gdzie mógł się skryć z nimi od wiatru. Nad wodą było jeszcze kilku wędkarzy, ale nie mieli żadnych efektów poza pojedynczymi rybami.
Nie obyło się bez przykrych niespodzianek. Ja zerwałem dwa zestawy Guru i złamałem szczytówkę, a kolega zerwał 5 podajników Prestona i uszkodził element szczytowy wędki shimano aero x7.
Mimo to dzień bardzo udany, bo nie liczyłem na takie efekty.
Przy okazji przetestowałem nowy nabytek. IMG_20211121_074903.jpgIMG_20211121_130409.jpgIMG_20211121_123215.jpgIMG_20211121_123102.jpgIMG_20211121_171316.jpgIMG_20211121_171448.jpgIMG_20211121_074030.jpgIMG_20211121_074023.jpgIMG_20211121_074037.jpgIMG_20211121_075403.jpg

  • Like 8
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszy raz od nie pamiętam kiedy na zero. Chciałem połowić na sticka ale okazało się, że wada na kale stoi, a dwa razy nawet płynęła w przeciwnym kierunku ?. Nigdy nie widziałem w tym miejscu takiej sytuacji. Na ostatnim odcinku kanału to normalna rzecz bo jest tam głębiej i szerzej. Jak dalej będzie sucho to będzie lipa. Czas znowu pojechać na otwartą Odrę.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...