Skocz do zawartości

Wyniki nad wodą


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiejszy wypad na ryby mimo całkowitego braku kontaktu z rybami można udać za udany. Pogoda bardzo słaba, ale towarzystwo Adama wynagrodziło te drobne niedogodności.
To był mój pierwszy blank od dwóch lat, nie licząc ostatnich spinningowych zawodów na których nikt nic nie złowił poza jednym z kolegów. IMG_20211219_095357.jpgIMG_20211219_095418.jpgIMG_20211219_095407.jpgIMG_20211219_095419.jpgIMG_20211219_095427.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już sobie odpuścić główną Odrę poza Wrocławiem ale jakoś nie mogę. Nie byłem ani razu na typowych "zimowych" miejscówkach, może w nowym roku nadrobię. Jakoś dwa leszcze które wpadły chyba bardziej mnie cieszą od 10ciu ze starej Odry w której każdy wie, że są. 
Po drodze na miejscówkę próbowałem dotrzeć na ujście kanału żeglugowego przy stopniu wodnym elektrowni. Droga dojazdowa jest nieprzejezdna, ale że jestem upartym wędkarzem lubiącym wyzwania kolejny wypad poświęcę temu miejscu. Do przejścia mam jakieś 1200metrów (tak pokazuje mapa) więc trzeba zaatakować to miejsce na lekko.
Acha najważniejsze te dwa leszcze to jedyne ryby i brania tego dnia, ale wzięły w krótkim odstępie czasu pod koniec wędkowania więc napłynęły na nęcone miejsce.  65e853671878edbbf8b81aba00dfbbe5.jpg6627f243017b36785dd807043a571572.jpg3b5c89751bcd82104218c0668e8a318a.jpgc51ef0743ca07adb2ce3a96864136516.jpg3fd59f027ab8a2fb5f54401823eb80c8.jpg6089f052ee8f6561387a33dc6c3f2a41.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu ma mylne wrażenie, że łowię te klenie na jakieś kosmiczne przynęty, super wędki, zestawy itd. Prawda jest taka, że znam rzekę jak własną kieszeń. Wiem gdzie są latem, jesienią, zimą czy na wiosnę, kiedy ustawiają się na płytkiej wodzie, kiedy mogę się ich spodziewać na głębokich rynnach czy długich prostkach. Reszta jest tylko wykończeniem. Dzisiaj poświęciłem ponad 1,5h na dotarcie w jedno miejsce. Hektary trzcinowisk przez które trzeba samemu wydeptać ścieżkę, aby na samym końcu zrobić małą szparę na wędkę. Mało kto się zapuszcza w takie szuwary. Właśnie tam jest cisza, spokój i fajne ryby. Umordowałem się straszne, ale zakręt z głęboką rynną wynagrodził mi to z nawiązką. Niestety pod wpływem mrozu pękła mi plastikowa głowica w statywie, więc na razie to ostatnie zdjęcia w tym roku. Póki nie nazbieram na nowy statyw, będę łowił bez całego fotograficznego mandżuru. Nie będę was gnębił przez jakiś czas zdjęciami. ?

IMG_0179.jpg

IMG_0206.jpg

IMG_0234.jpg

IMG_0239.jpg

IMG_1522.jpg

  • Like 5
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.12.2021 o 21:04, Grendziu napisał:

Ponoć lipa jest przez jakiś wyciek i smrud, jeszcze tam capi??

srali muchy . ryba się nie wytruła , zwyczajnie nie ma go zbyt wiele . powiem coś o czym nikt nie mówi . nie ma  cofki , nie ma dużo  sandacza . od 1990 roku obserwuję to i mam 100% pewności . co kilka lat jest taki sezon . rybki są , ale mało i trzeba poświęcać sporo czasu żeby coś wydłubać . czasy kiedy łowiłem 50 sztuk w 4 godziny minęły , ale jak się ma wprawę to da radę . mi się już to trochę znudziło . za dużo luda i wszechobecne beretowanie  , naciąganie czterdziestaków na pięćdziesiątki  itp . k...a żenada . wolę krzaki

  • Like 1
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Bartek.B napisał:

Wielu ma mylne wrażenie, że łowię te klenie na jakieś kosmiczne przynęty, super wędki, zestawy itd. Prawda jest taka, że znam rzekę jak własną kieszeń. Wiem gdzie są latem, jesienią, zimą czy na wiosnę, kiedy ustawiają się na płytkiej wodzie, kiedy mogę się ich spodziewać na głębokich rynnach czy długich prostkach. Reszta jest tylko wykończeniem. Dzisiaj poświęciłem ponad 1,5h na dotarcie w jedno miejsce. Hektary trzcinowisk przez które trzeba samemu wydeptać ścieżkę, aby na samym końcu zrobić małą szparę na wędkę. Mało kto się zapuszcza w takie szuwary. Właśnie tam jest cisza, spokój i fajne ryby. Umordowałem się straszne, ale zakręt z głęboką rynną wynagrodził mi to z nawiązką. Niestety pod wpływem mrozu pękła mi plastikowa głowica w statywie, więc na razie to ostatnie zdjęcia w tym roku. Póki nie nazbieram na nowy statyw, będę łowił bez całego fotograficznego mandżuru. Nie będę was gnębił przez jakiś czas zdjęciami. ?

IMG_0179.jpg

IMG_0206.jpg

IMG_0234.jpg

IMG_0239.jpg

IMG_1522.jpg

pikny . feeder czy spławik ? namierzyłem trochę kabanów , ale tylko feeder , ze spławikiem "kajne szansen " . ,ale jeszcze mi się nie chce na stacjonarkę . trzeba jednak na dupie przyklapnąć na jakiś czas . póki się nie nałowię to łażę na spław ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2021 o 16:57, Bartek.B napisał:

Wielu ma mylne wrażenie,

Przestań Bartek się krygować. Ogromny szacun za samozaparcie, wiedzę i znajomość swojej wody. Pyknij kiedyś artykulik jak się wędkuje na małej rzece. Widać że masz ją rozgryzioną na maxa. Ogromny szacun że z nami jesteś i za efekty! 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, christhof70 napisał:

pikny . feeder czy spławik ? namierzyłem trochę kabanów , ale tylko feeder , ze spławikiem "kajne szansen " . ,ale jeszcze mi się nie chce na stacjonarkę . trzeba jednak na dupie przyklapnąć na jakiś czas . póki się nie nałowię to łażę na spław ?

Feeder. W tych chaszczach wyskoczenie ze spławikiem byłoby, delikatnie mówiąc nierozsądne. :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ArekH napisał:

Przestań Bartek się krygować. Ogromny szacun za samozaparcie, wiedzę i znajomość swojej wody. Pyknij kiedyś artykulik jak się wędkuje na małej rzece. Widać że masz ją rozgryzioną na maxa. Ogromny szacun że z nami jesteś i za efekty! 

Arek długie teksty nie są w modzie. Teraz to wiesz, trzeba pisać bardzo krótko, bo ludzi głowa boli, jak mają przeczytać dziesięć zdań i to ze zrozumieniem. ? Na razie odpuściłem takie elaboraty, bo zwyczajnie patrząc na moją stronę, zainteresowanie jest znikome. Identycznie sprawa się ma, jeśli chodzi robienie stepów z przygotowaniem zanęt czy przynęt. Roboty z tym cała masa a ja nie lubię robić byle jak. Na chwilę obecną piszę do szuflady i może kiedyś złożę to w  jakiegoś fajnego pdfa. Mocno odpuściłem marsz z kagankiem oświaty na rzecz świętego spokoju. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bartek.B napisał:

Arek długie teksty nie są w modzie.

Hm. Jak mogę tobie sensownie Bartku odpowiedzieć. Zacznijmy od tego że nawet ponoć w pracy, tak słyszałem, mam ksywę " Bibliotekarz" Sam tego nie rozumiem, ale teraz widok człowieka z książką, prawdziwą, jest czymś dziwnym, jak nie szokującym. Nie ukrywam że Jutuberzy mają parcie na słowotok, ale to przestaje przeszkadzać jak treść jest naprawdę merytoryczna. Wydaje mi się że tobie by nudziarstwo nie groziło. Wrzuć coś. Będziemy szczerzy do bólu. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...