Kleń

[christhof70]

13 godzin temu, Bartek.B napisał:

Nie ma człowiek ostatnio czasu przez te zawody, ale coś się tam wyciąga.  

musiało być zimno, że w czapie i grubej bluzie. no ile można krąpie łapać

[Bartek.B]

8 godzin temu, christhof70 napisał:

musiało być zimno, że w czapie i grubej bluzie. no ile można krąpie łapać

To zdjęcie po nocce z samego rana. Wilgoć i spadek temperatury był masakryczny.

[christhof70]

3 godziny temu, Bartek.B napisał:

To zdjęcie po nocce z samego rana. Wilgoć i spadek temperatury był masakryczny.

człowieku 3,50, bóg Cię opuścił? o tej porze się śpi ?

[christhof70]

dwa tygodnie wstecz wiedząc, że będę przejeżdżał przez rzeczkę z kleniami spreparowałem cały chleb tostowy i godzinę karmiłem ryby. wrażenia bezcenne. wszystko widziałem z góry. jak się zachowują mniejsze i większe rybki. przyda się na zaś ?

[christhof70]

na pierwej raz wybrał totalnie nową wodę. nie miał pojęcia co tam się kryje. zaliczył 5 przyzwoitych kleni kilka ładnych płoci i 2 gruźliki

[christhof70]

dzisiaj 1 stopień, lampa całkowita. spina odrzucił i poleciał na rzekę ze stickiem. wpadło 6 30cm kleników i z 50 pięknych płoci. branie w prawie każdym rzucie. zabawa była fajna

[christhof70]

z pierwszej połowy grudnia. kilkanaście kleni do 45 cm na trzech wypadach. nowa woda

[christhof70]

dzisiaj zaś nowa woda. padało albo lało, na dodatek wiało. pięknie. 7 pięknych kleni: 40, 4 sztuki 45-6 cm, 51cm i 52cm. piękny dzionek. dwa spady, z czego jednego nie zatrzymałem. czy to kleń? nie wiem, ale ryba była wielka albo mega silna

[christhof70]

fajna pogoda, ale brań niewiele. napracował się jak dzik, ale się opłaciło. 4 klenie: 2x 43cm, 45cm i 47cm, a na deser w końcu przepiękny wielki jaź 53cm. no zadowolony jest?

[Ardiansson]

Na co nawalasz? 

Spin?

Nasmaruj coś więcej ?