Skocz do zawartości

Kleń


Dominik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

po robocie szybka akcja i pojechał wpizdó na 3 godzinki połowić na sticka. pięknie zachmurzone niebo, bedom brali pomyślał. dojechał, wylazła lampa całkowita i powiało zimnym powietrzem. napocił, nakombinował i coś połapał. kilkanaście płotek, jeden gruźlik i pięć takich kleni. łowił i nęcił tylko białymi

IMG_0459.JPG

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tench_fan napisał:

A ten młóci te klenie i młóci ? Zazdroszczę ?

no ilościowy jestem zadowolony. miałem szukać grubych zwierzy, ale po złowieniu jednego ponad 50cm jakoś mam lenia. tak dobieram sprzęt, żeby każda rybka dawała wzwód ?, z drugiej strony mam na tyle zapasu mocy do wyholowania rybki nawet 60+. chyba już czas poszukać lina

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 marca pojechałem na rzeczkę, którą znam z połowu szczupaków, okoni, linów i leszczy. kilka razy przez 18 lat jak tam łowię wpadło mi na feederka kilka kleni do 40 cm. problem polega na tym: jest tam tak mały uciąg wody, że spływ zestawem spławikowym na 20m trwa około 5 minut. zanęcenie chlebkiem żeby spłynął z prądem jest praktycznie niemożliwe. tylko proca, której zapomniałem. jakimś cudem udało mi się zanęcić miejscówkę. za pierwszym rzutem branie. zacięcie i odjazd na kilka metrów. byłem pewien, że to wielki lin. po około 3 minutach pokazuje się kleń, którego oceniłem na sporo ponad 60cm. i co? i spi.......liłem rybę metr od brzegu. zachowałem się jak ostatni idiota. więcej brań nie miałem. i .......j ?

  • Like 1
  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj kolejny wypad ze stickiem i lekkim matchem. zabrałem tylko jedną przynętę. wpadło 12 kleni i trochę płotek i krąpi. pięć kleni już fajowych. zobaczcie jakie jeden ma dziwne łuski

IMG_0460.JPG

IMG_0461.JPG

IMG_0464.JPG

IMG_0465.JPG

IMG_0466.JPG

IMG_0467.JPG

  • Like 3
  • Thanks 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
10 godzin temu, christhof70 napisał:

30 marca pojechałem na rzeczkę, którą znam z połowu szczupaków, okoni, linów i leszczy. kilka razy przez 18 lat jak tam łowię wpadło mi na feederka kilka kleni do 40 cm. problem polega na tym: jest tam tak mały uciąg wody, że spływ zestawem spławikowym na 20m trwa około 5 minut. zanęcenie chlebkiem żeby spłynął z prądem jest praktycznie niemożliwe. tylko proca, której zapomniałem. jakimś cudem udało mi się zanęcić miejscówkę. za pierwszym rzutem branie. zacięcie i odjazd na kilka metrów. byłem pewien, że to wielki lin. po około 3 minutach pokazuje się kleń, którego oceniłem na sporo ponad 60cm. i co? i spi.......liłem rybę metr od brzegu. zachowałem się jak ostatni idiota. więcej brań nie miałem. i .......j ?

Przyjedź na korepetycje ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...