Mocowanie zestawu na bacie

[Kotwic]

1 godzinę temu, Dominik napisał:

Stary patent zaczytany u Ś.p. T. Andrzejczyka w jego kultowym "Wędkarstwie Jeziorowym"  

Pewnie masz rację Dominik.
Jako nastolatek kupiłem sobie wszystkie dostępne książki o wędkarstwie i rybach i czytałem je kilkukrotnie.
Może z tej w/w książki, może z "Wędkarstwa rzecznego" W. Strzeleckiego, może z innej.
Na podstawie książek moje wędkowanie stoi. Czasem coś zmienię, czasem konsekwentnie podążam.

 

51 minut temu, ArekH napisał:

Uważam, choć nie mogę odpowiadać za cudze słowo pisane, że mogło powstać pewne niezrozumienie, lub złe dobranie słów. Guma w zestawie ma jak najbardziej sens nawet dla Mnie, bacianego nowiczka. Nie rozumiem tylko w czym ma pomóc w momencie zacięcia. Tu jest potrzebna siła uderzeniowa. Za to, ma ogromny wpływ w pierwszym momencie i w ogóle przy holu sporego przyłowu. 

Arku, koledzy. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Nie na tym polega dyskusja, by komuś zamykać usta lub by narzucać swoje poglądy.
Wolność wypowiedzi to podstawa. Ale i kultura oraz poszanowanie do współrozmówców i czytelników (to tak a propos wcześniejszej "burzliwej" dysputy).

Łowię głównie batem, bo tak lubię. Może przez to, czuję te kijaszki tak, że nie potrzebuję amortyzatora.
Uważam jednak (moje zdanie), że amortyzator w bacie, nie poprawi skuteczności zacięć, bo to nie jego cel (ma ograniczać siły na odcinku wędka-ryba),
Łowię, na różne haczyki ale tym samym wędziskiem. Zauważam, że zacięcie dużej ryby haczykiem nr. 18, może być nieskuteczne (podejrzewam, że haczyk wypada z wielkiego pyska), tak samo jak mam niezacięte brania kiełbi na haczyku nr. 10.

Ale, amortyzator w bacie, może być bardzo pomocny, gdy po zacięciu okazuje się, że mamy dużą i silną rybę, która szybko odskakuje na pogranicze długości bata i żyłki. Nieraz miałem, że pomimo wprawy nie mogłem ryby zatrzymać, bo zastosowana żyłka i kij zrobiły co mogły, ale ii tak to za mało.
Pewnie wtedy amortyzator będzie dobrym rozwiązaniem ii pomocnym narzędziem kontroli holu.
Tak, ja to widzę.

[MrProper]

15 minut temu, elvis napisał:

1 godzinę temu, ArekH napisał:

Uważam, choć nie mogę odpowiadać za cudze słowo pisane, że mogło powstać pewne niezrozumienie, lub złe dobranie słów. Guma w zestawie ma jak najbardziej sens nawet dla Mnie, bacianego nowiczka. Nie rozumiem tylko w czym ma pomóc w momencie zacięcia. Tu jest potrzebna siła uderzeniowa. Za to, ma ogromny wpływ w pierwszym momencie i w ogóle przy holu sporego przyłowu. 

Tak jak to opisywał Dominik. Jak wyjmujesz z automatu małą rybę za rybą, bardzo często wyrywając ją niemal z wody w pewnym momencie trafisz bonus to zaskoczony go poprostu zrywasz. Zrywajac dużą rybę w łowisku możesz zapomnieć o dalszej rywalizacji. Guma pozwala na amortyzację tego pierwszego uderzenia ryby. Daje też większe możliwości w trakcie holu.

Mam rozumieć ze zrywasz zestaw gdyż opór jest za duży do tak delikatnego zestawu- o to Ci chodzi?

 

 

[elvis]

Nic nie zrozumiałem
Jak będziesz miał wolną chwilkę to opisz co i jak Spodobało mi się batożenie i właśnie pod lina chciałbym zestaw zrobić...
Jakaś tulejka na szczytówce?

Stan mnie ubiegł.
http://leszcz.pl/parametry_lacznik.php

[ArekH]

10 minut temu, Kotwic napisał:

Uważam jednak (moje zdanie), że amortyzator w bacie, nie poprawi skuteczności zacięć

 

12 minut temu, Kotwic napisał:

Ale, amortyzator w bacie, może być bardzo pomocny, gdy po zacięciu okazuje się, że mamy dużą i silną rybę

Myślimy identycznie. O tym pisałem wyżej. Może faktycznie piszę mało zrozumiale i nawet o tym nie wiem? 

[elvis]

Mam rozumieć ze zrywasz zestaw gdyż opór jest za duży do tak delikatnego zestawu- o to Ci chodzi?
 
 

Nie zestaw, a co najwyżej przypon, a w zasadzie rybę.

[suwi]

6 godzin temu, MrProper napisał:

Mam nadzieję że wiesz coś więcej

O dziękuję sporo już się rozjaśniło w mojej lepetynie Nie spodziewam się bonusa większego jak 1,5kg  

4 godziny temu, Kotwic napisał:

Dlatego uważam, że @suwi musisz przetestować bata w dwóch wersjac

Bez amortyzatora wedkowalem dziesiątki jak nie setki razy dla tego rozważam amortyzator  ?

Dla mnie na codzienne wędkowanie w jeziorze amortyzator nie jest potrzebny wędkuje z pomostu i mam możliwość ruchu prawo lewo mogę chodzić Na zawodach są tak słabe miejsca że czasem strach się ruszyć żeby nie pływać z rybami  . Chciałem zastosować amortyzator aby móc zrobić delikatniejszy zestaw i zachęcić większe sztuki do brania nie płosząc ich dość grubymi żyłkami 

[MrProper]

 

5 minut temu, ArekH napisał:

 

Myślimy identycznie. O tym pisałem wyżej. Może faktycznie piszę mało zrozumiale i nawet o tym nie wiem? 

A ja twierdziłem od samego rana 

Dzięki za wyczerpująca debatę 

I na marginesie @Kotwic Piotrze przeczytaj dokładnie Ta burzliwą debatę w którym momencie padły i z czyjej strony słowa o braku poszanowania o teori innych

Pozdrawiam

[elvis]

:icon_arrow1:Myślimy identycznie. O tym pisałem wyżej. Może faktycznie piszę mało zrozumiale i nawet o tym nie wiem? 

Kto napisał, że poprawia skuteczność zacięć?
Skuteczniejszy hol zaciętych ryb.
Odnoszę wrażenie, że zbytnio czepiacie się szczegółów i słówek. Stąd te nie porozumienia.
Przecież nikt nikogo nie namawia do stosowania gumy. @suwi zapytał, Dominik opisał swoje doświadczenia i swój sposób na bonusy i tyle.

[Sołtys stan]

Najwyższy czas jakoś błyskotliwie podsumować tą goracą polemikę.Kto ma to zrobić jeśli nie ja...  Wniosek z tej dyskusji jest następujący. Amortyzator w bacie jest czasem potrzebny jak...viagra dla kochasia z zaburzeniami erekcji.  Trzeba było 10 stron tego wątku poświęcić,żeby dojść do takiego wniosku. ??  Starzejecie się Panowie  

[ArekH]

3 minuty temu, elvis napisał:

Kto napisał, że poprawia skuteczność zacięć?

Pewnie wystąpił błąd, ale w jakimś tam sensie pisał Dominik. Stąd spychologia z Mariuszem, który się z tym nie zgodził. @elvis mój post był bardzo stonowany, na celu mający godzenie towarzystwa. Na cholerę go zaogniasz.