Długość i grubość przyponu wędkarskiego

[elvis]

PS. jak może się plątać 10cm przypon?   

Pewnie przy ściąganiu!
Wiesz Arku, on trzyma korbkę, a kręci kołowrotkiem.

[ArekH]

Daniel, rozwaliłeś system. Jesteś debeściak.   

[elvis]

Miałeś jakieś wątpliwości?
Pamiętaj, że jestem mistrzem ciętej riposty!

[Grendziu]

Miśki, a czytaliście dokładnie co napisałem... 10cm się pląta przy tradycyjnym koszyczku. :-)

[stan2010]

Rozumiem, że Towarzystwo nudzi się wieczorową porą w zimie i stąd temat w rodzaju /wybaczcie / 'ile diabłów zmieści się na czubku szpilki' .

Dla mnie sprawa wygląda taaak... przypon cieńszy od głównej linki

1. żeby nie stracić całej linki albo większości z kołowrotka /zaczep lub krokodyl/,

2. żeby mały haczyk miał swobodę ruchu i przynęta na nim/przy nim wyglądała naturalnie, a nie jak Azja Tuhajbejowicz na palu,

3. żeby długość pozwalała zainteresować i zaciąć rybę... czyli nie ma brań- wydłużam, nie mogę zaciąć brania- skracam,

4. haczyk czasami 'wariactwo' 8 na 0,1 mono i w lecie często zimowe żyłki, bo bardziej miękkie. Haczyki różniste Gamakatsu i Trabucco Competition na wydeptanych wodach 14 i 12, a jeżeli bierom, to 10,

a o wszystkim decyduje woda i ryby .

Dotyczy drgającej szczytówki z różnymi kotwicani- sprężyna, koszyczki siatkowe i Drennan'a, tyrolskie pałeczki, ciągarek na smyczy..... nima reguł, czyli jazda bez trzymanki

[ArekH]

49 minut temu, Elvis napisał:

Miałeś jakieś wątpliwości?
Pamiętaj, że jestem miszczem ciętej riposty!

Nie pijesz i bredzisz.  Tradycja i przypon 10cm. To pomyłka. W tym przypadku, ewentualnie? Helikopter. 

[stas1]

Proponuje zacząć od tego

 

[ArekH]

Bartek tu stosuje typowego Pater-Noster. To nie jest Helikopter. To zupełnie inny zestaw. Bezdyskusyjnie skuteczny, ale jednak inny. To Elementarz gruntowca-feederowca. Sam nie przepadam za nim, ale to idealna propozycja na delikatne brania na wodzie stojącej. 

[stan2010]

Cytuj

Godzinę temu, ArekH napisał:

Tradycja i przypon 10cm. To pomyłka.

 

Są różne szkoły... Falenicka i Otwocka  .

Proponuję przejrzeć dla przypomnienia "Poradnik wędkarski" Wyganowskiego, "Wędkarstwo rzeczne" Strzeleckiego, "Tajemnice skutecznego wędkowania" Wilsona /gdzie mowa nawet o przyponach 5cm/ [Dla mnie ta książka była i jest białą księga wędkarstwa w PL. Miałem pierwsze wydanie, które nieopatrznie sprezentowałem, a potem udało mi się upolować na all... po rocznej zasiadce. Przez tę książkę włos wiążę wyłącznie na kolanku haczyka z zielonej nici do robienia much],"Gruntowe wędkarstwo sportowe" Sameta /20-30cm dominuje, ale 10cm występuje na trudnych łowiskach przy rzadkich braniach/.

Nie stosuję 'metody', ani samołówek karpiowych

PS. Worek z węzłami http://www.animatedknots.com/indexfishing.php?LogoImage=LogoGrog.png&Website=www.animatedknots.com#ScrollPoint

Ale 'mojego' do haczyków z łopatką nie ma

Edit. Przypony trzymam w zwojach bez narzuconej z góry długości w woreczkach strunowych. Wolniej się starzeją.

Edytowane 3 Stycznia 2017 przez stan2010

[ArekH]

Celny strzał. Mam Wędkarstwo Rzeczne. Dobrze piszesz. Mój błąd. Ale to zapomniane techniki na rzece. Teraz raczej wydłuża się przypony, nie skraca. Może to błąd?