Skocz do zawartości

Metoda fidelowa na jeziorach w głębszych miejscach


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Korci mnie ten feeder jakoś...

Z jednej strony uwielbiam klasyk i już dawno przekonałem się że przy klasycznym łowieniu na jeziorach nie da się fajnie łowić na dwa kije, bo klasycznie zestawy przerzucam bardzo często, to tak se wymyślamy, czy nie zrobić twardszej mieszanki na jakieś głębokości powyżej 5m i czekać na Bóg Fish-a.

Jakie są Wasze doświadczenia na metodę w głębokich miejscach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adolf napisał(a):

Jakie są Wasze doświadczenia na metodę w głębokich miejscach?

Bardzo rzadko wędkuję na wodach stojących, ale jak już, to też raczej w głębokich miejscach. Korzystam w tedy z mieszanek rzecznych. Wolę by później się rozsypały niż w ogóle nie dotarły do dna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Wg mnie Method Feeder na głębokich miejscówkach może być skuteczny głównie wczesną wiosną lub jesienią, gdy nie ma problemu z tlenem. 

Muszę dopracować mieszankę, która dojdzie do dna na np 8m i się nie rozsypie... A tam na dnie zacznie pracować...

Dla przykładu: wiatr, daleki dystans, moc rzutu - w chwili styku z wodą to musi być jedna konsystencja, bo jak się rozpadnie, to na dnie będzie pusty koszyk z przynętą, a "zaneta" czy to pellety czy coś innego będą gdzieś indziej 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Adolf napisał(a):

Korci mnie ten feeder jakoś...

Z jednej strony uwielbiam klasyk i już dawno przekonałem się że przy klasycznym łowieniu na jeziorach nie da się fajnie łowić na dwa kije, bo klasycznie zestawy przerzucam bardzo często, to tak se wymyślamy, czy nie zrobić twardszej mieszanki na jakieś głębokości powyżej 5m i czekać na Bóg Fish-a.

Jakie są Wasze doświadczenia na metodę w głębokich miejscach?

Proste takie wędkowanie, jak budowa cepa. Wielokrotnie łowiłem na zbiorniku w Mozolicach, gdzie przy brzegu na starcie masz w większości 4m, w najgłębszym 7m. Ja łowiłem na 6m głębokości. Jak na zwykłe wędkowanie rozrabiam miks pelletów w stosunku 5 miarek pelletu do 1 miarki wody, to na głębokie robiłem 4 do 1 i podwójne dobijanie. Trzeba kontrolować kleistość i dobijać podwójnie. To samo jest na starorzeczach, też tam łowię na methodę na około 4m. Na starorzeczach i Mozolicach tylko wczesna wiosna i liny 🥂😉🍻

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

@Grzes77 nie robię pelletów wg miarek, zawsze na oko, powoli dolewając wodę i odstawiając 🫠🫠🫠 

Choć jak będę skupiał się na Method mixach - mieszanki smaków, to chcę zrobić gdzieś na forum wątek i archiwum, aby wiedzieć, kiedy , co, jak😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adolf napisał(a):

@Grzes77 nie robię pelletów wg miarek, zawsze na oko, powoli dolewając wodę i odstawiając 🫠🫠🫠 

To bardzo niedobrze przyjacielu, spróbuj robić na miarki, wtedy będziesz mniej tracił nerwów i czasu nad wodą. Większość pelletów, z którymi miałem do tej pory do czyszczenia można rozrabiać w ten sposób, oprócz wszelkiej maści pelletów smakowych 😉🍻

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
14 minut temu, Grzes77 napisał(a):

To bardzo niedobrze przyjacielu, spróbuj robić na miarki, wtedy będziesz mniej tracił nerwów i czasu nad wodą. Większość pelletów, z którymi miałem do tej pory do czyszczenia można rozrabiać w ten sposób, oprócz wszelkiej maści pelletów smakowych 😉🍻

Yyy, ale ja jestem zadowolony z tego 😉, nawet jak miałem kiedyś MM to kleistość poszczególnych pelletów była różna. Stąd robię na oko. Dla kontrastu, jak wymyślam nowe danie w kuchni, sos, potrawę, mam wizję to najlepiej wychodzi mi za pierwszym razem bez schematów 😊

Ja ten pomysł  bez miarek wyciągnąłem od Phila Ringersa, on robi tak samo, Daniel @elvis 77 chyba postępuje podobnie 🥃🥃🥃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma wielkiej filozofii. Wystarczy zrobić zanętę na wzór zanęty do methody odległościowej i skorzystać z podajników typu hybrid lub boat. Przeciętnie podajnik zaczyna się rozpadać po około 30 sekundach. Czas opadania zestawu to około 0.5 m/s
Tak więc standardowo zrobiona mieszanka powinna bez problemu dotrzeć na dno. W razie potrzeby można mocniej ścisnąć lub dowilżyć.
Polecam mieszkanki McKarp, dobrze kleją i są skuteczne.
Z pelletów znacznie lepiej klei Coppens niż Skretting, ale Item można zgasić np melasą lub innym busterem i przez to poprawić kleistość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...