elvis 77 Opublikowano 5 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2023 Ok, a jakie mieliście wyniki? Były testy np metoda vs klasyk i co było skuteczniejsze?Nie jestem pewien czy da się wyciągnąć obiektywne wnioski z testów, ale tylko w czasie gdy równolegle łowimy dwoma różnymi technikami możemy coś stwierdzić. Należy pamiętać że methoda feeder służy głównie do łowienia ryb dużych i średnich, a klasyk nie koniecznie. Tu trzeba już czasami nieźle się kombinować by dokonać selekcji to ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NPC Opublikowano 5 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2023 4 godziny temu, Adolf napisał(a): Wg mnie Method Feeder na głębokich miejscówkach może być skuteczny głównie wczesną wiosną lub jesienią, gdy nie ma problemu z tlenem. Muszę dopracować mieszankę, która dojdzie do dna na np 8m i się nie rozsypie... A tam na dnie zacznie pracować... Dla przykładu: wiatr, daleki dystans, moc rzutu - w chwili styku z wodą to musi być jedna konsystencja, bo jak się rozpadnie, to na dnie będzie pusty koszyk z przynętą, a "zaneta" czy to pellety czy coś innego będą gdzieś indziej 🙄 Podpowiem Ci stary sprawdzony sposób na doklejenie pelletu czy zanęty: zmielone płatki owsiane Eureka i mając w jakimś pojemniku typu z dwoma otwarciami tj. z drobniejszymi oczkami i z otworem regulujesz ilość kleju/płatków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 5 Lutego 2023 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2023 1 godzinę temu, elvis 77 napisał(a): Nie jestem pewien czy da się wyciągnąć obiektywne wnioski z testów, ale tylko w czasie gdy równolegle łowimy dwoma różnymi technikami możemy coś stwierdzić. Należy pamiętać że methoda feeder służy głównie do łowienia ryb dużych i średnich, a klasyk nie koniecznie. Tu trzeba już czasami nieźle się kombinować by dokonać selekcji to ryb. Masz rację, ale dla mnie feeder nie kojarzy się z połowem ryb małych, to "zawodnicy ze spławika" schrzanili klasyka wg mnie, pod wygrana za wszelką cenę. Zawsze gdy nastawiam się na połów danego gatunku ryb, czy to leszcz, lin, kleń etc to poluje o jak największą rybę. Gdy np wchodzi mi krąp w łowisko, zmieniam cokolwiek lub przestaje łowić, bo to mnie nie interesuje 🥃🥃🥃 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.