Fotele.

[Semi]

To kawał fotela, ja motorem nie mam jak go zbytnio zapakować a co dopiero na rower, nie wiem jak go można by było nawet zamocować.

[Dominik]

Błąd. Proszę o wykasowanie posta.

Edytowane 28 Lutego 2018 przez Dominik

[elvis]

Normalnie, ja go woziłem, ale nie na bagażniku tylko na kierownicy.
Zdecydowanie odradzam. Na rower kupiłem mini krzesło, które już niestety poszło na emeryturę. Jeśli już to na rower polecam Krzesła typu parasol. Te można przypiąć gumą do bagażnika lub po prostu schować do pokrowca. A też w miarę wygodne.

[Dominik]

Mam bagaznik i sakwy po bokach, więc mój obecny fotel opiera się na nich i jest ok. Niestety jest strasznie niski, a ja lubię wysoko  

Składane typu parasol ma tę wadę, że nie ma regulacji, a ta się przydaje, bo na rowniutkich komercjach bywam z rzadka delikatnie mówiąc

 

[Dominik]

26 minut temu, elvis napisał:

Normalnie, ja go woziłem, ale nie na bagażniku tylko na kierownicy.

Mam ja kilka rowerów i jakieś o nich pojęcie, ale kierownicę do przewożenia fotela ma ryby ciężko mi sobie wyobrazić

[elvis]

To jest cześć akcesoriów które zabierałem na ryby.
Niestety rower tego nie wytrzymał. Przejechałem nim ponad 12-13 tys km w niespełna 2,5 roku i padł.
Ps. Gdzieś na starej karcie pamięci mam zdjęcie z fk5 na rowerze. Pojechaliśmy z synem na nockę nad Wisłę. Tak więc i brolly było i materac i śpiwór i...

[Dominik]

Robisz jeszcze takie krzesełka Danielu, czy tylko dla siebie jedno?

[ArekH]

No i kocham was chłopaki. W końcu wędkarstwo na forum? Wędkarskim? 

[elvis]

Robisz jeszcze takie krzesełka Danielu, czy tylko dla siebie jedno?

To jest jedyny egzemplarz.
Już nie mam niestety możliwości.

[Dominik]

Sam fotel super. Gratuluję pomysłu i wykonania. 

Niestety nawet najlzejsze kosze tego typu na rynku są zbyt toporne. Ten na rower, bez podnóżka jest elegancki.