Administrator Grendziu Opublikowano 7 Czerwca 2023 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2023 Chorowałem do 14tej, jeden szczupak, nie miałem siły łowic, kombinowałem na ultra light. zjechaliśmy na obiad, kawa, przeszło, odzylem. Od 16 do 20tej 12 szczupaków, bardzo dużo brań, poszedłem w schematy jak inni i było łowione... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bebzon Opublikowano 7 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2023 31 minut temu, Grendziu napisał(a): Chorowałem do 14tej, jeden szczupak, nie miałem siły łowic, kombinowałem na ultra light. zjechaliśmy na obiad, kawa, przeszło, odzylem. Od 16 do 20tej 12 szczupaków, bardzo dużo brań, poszedłem w schematy jak inni i było łowione... Zapiłeś trąbę? Bywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 8 Czerwca 2023 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2023 12 godzin temu, Bebzon napisał(a): Zapiłeś trąbę? Bywa. Coś w tym stylu, delikatnie. Aktualnie jest lampa, nie łowię, nie lubię, gnije na łodzi, będę walczyć od 16tej... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 9 Czerwca 2023 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2023 Wszystko co dobre, szybko się kończy... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bebzon Opublikowano 9 Czerwca 2023 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2023 Nic się nie kończy, tylko zaczyna. I ciesz się, że nie było owiec - te dopiero meczą przy wyjeździe 😜🍻 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 11 Czerwca 2023 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2023 W dniu 9.06.2023 o 19:38, Bebzon napisał(a): Nic się nie kończy, tylko zaczyna. Masz rację, może to początek moich wojaży po Europie. Po pierwsze finansowo nie było tragicznie, miejscówka, że się chce wracać. 2600zł bez jedzenia osoba na 10dni. A można było wszystko zabrać z Polski aby ciąć koszty. Zero presji wędkarskiej. Dwa razy kogoś widzieliśmy oprócz nas. Ryb od groma, walczyły niesamowicie. Tam "sportem narodowym" jest zabijanie łosi, nie ryb. Szkiery nie są oblegane przez Polaków czy Niemców, tak bardzo wędkarsko jak morze dorsze i halibuty oraz wody typu jeziora do 150km od promu. Niestety na promie było widać auta przeciążone na tylnej osi od setek kg ryb, z tubami wędkarskimi na bagażniku. Mięso, mięso, mięso, przecież te około 3tys zł kosztów musi się spłacić u niektórych 😡😡😡 wq... Na maksa, ponoć są kary za to, niestety kontroli nie było widać. "Nasza" miejscówka zarabista i chce tam wrócić, ale podróż aktualnie wychodzi mi bokiem. Wczoraj wyjechaliśmy o 10tej, dzisiaj byłem w chacie po 13tej. Moja łódka na medal, w końcu nic nie szwankowało, a podczas sztormu wróciliśmy szybciej o 45minut niż koledzy. Jest odpowiednia do pływania na dwie osoby, nie trzy, bo w trójkę, jednak było trochę mało miejsca. I jeśli kto jedzie się na maksa na łowić i najwięcej, to warto jechać z kimś kto już tam był lub nie oszczędzać na przewodniku, zbyt duża woda aby tracić czas na szukanie ryb, choć ja jako jedyny tej presji nie miałem wcale. Co do sprzętu i sposobu łowinia, byłem źle przygotowany. Wystarczyło mieć gumy 12,5-14cm, trzy rodzaje w odpowiednim kolorze i nic więcej. Praktycznie po jednym holu czy dwóch gumy do wyrzucenia, siła ryb niesamowita, nieporównywalna z naszymi. Z moją technika łowienia główki nie więcej niż 4g. Czy tam wrócę? Chciałbym, a z drugiej strony jest tyle miejsc na świecie do zwiedzania, że nie wiem, czy życie, zdrowie i kasą pozwoli. 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.