Administrator Grendziu Opublikowano 23 Lipca 2016 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2016 Odświeżę trochę temat, może ktoś przedstawi swoje sposoby podania jokersa w zanęcie? Stosowałem kilka razy, ale za specjalistę się nie uznam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 23 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2016 W glinie. W zależności od zasobności portfela tak od 0.25-0.5 l na 4-6kg gliny Plus ewentualnie zanęta max 0.5kg . Nic więcej . Im prościej tym lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 23 Lipca 2016 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2016 Ja dziś przemoczyłem glinę. Teraz wietrzeje.. Dodałem konopie gotowane i Rzepik plus 2kg rzecznej gliny plus ziemie bełchatowską. Do tego rano jokers pół litra i pół litra pinka i spombuje... Wkurzony jestem, że nie mam więcej gliny. A zanęty nie chce dodawać aby robaczków nie spalić. Rano jeszcze go przeczyszczę i liny same będą wchodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 23 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2016 Polamania na linach. I zdjęcia na okładkach czasopism wędkarskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kotwic Opublikowano 27 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Niestety, uroki małych miasteczek powodują, że ochotka jest niedostępna, a wersja akwarystyczna zupełnie nieopłacalna. Stąd u mnie ochotka to sporadyczny składnik przy połowie ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czesław Czech Opublikowano 28 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 Witam, ja często używam larwy ochotki tak zwany jokers. W Polsce można kupić pochodzenia polskiego lub ukraińskiego, obydwa się różnią między sobą. Polskiego pochodzenia jest grubszy i ma pracuje nad dnem. Pochodzenia ukraińskiego jest drobny i zagrzebuje się w dno. Druga sprawa to jakość robaków jakie mamy. Są to bardzo delikatne, Polski jest mniej odporny na duże skoki temperatury oraz zimno, znowu ukraińskiego pochodzenia lubi bardziej chłodniejsze temperatury. Ja zawsze staram się przed użyciem robaków je umyć, przepuścić przez sito aby oddzielić martwą larwę od żywej, ten zabieg wydłuża żywotność naszych robaków w przetrzymywaniu ich. Dodawanie jokersa bardzo uatrakcyjnia naszą mieszankę zanętową. Polecam zawsze go dodać jeśli mamy go. Ile i jak podać go to już zależy od łowiska na jakim wędrujemy. Ja łowiłem leszcze 2kg na jokersa. To nie do końca prawda że tylko drobną rybę ściąga. Odpowiednio podany robi robotę :-) pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 28 Lipca 2016 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 Ochotka to przysmak naturalny wszystkich ryb, większy niż konopie i na pewno większy niż drennanowskie cukierki i wszystkie inne pellety haczykowe razem wzięte. Ale co ja się tam znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czesław Czech Opublikowano 28 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 7 godzin temu, Grendziu napisał: Ochotka to przysmak naturalny wszystkich ryb, większy niż konopie i na pewno większy niż drennanowskie cukierki i wszystkie inne pellety haczykowe razem wzięte. Ale co ja się tam znam Tak masz racje, jest jeden minus, cena robaków cena około 0,5 L kosztuje od 20 zł. Jeśli uda mi się znaleźć trochę czasu to postaram się zrobić prezentacje jak przygotować robaki, jak ja to robię i chętnie poznam wasze sposoby lub opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 29 Lipca 2016 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2016 22 godziny temu, Czesław Czech napisał: Tak masz racje, jest jeden minus, cena robaków cena około 0,5 L kosztuje od 20 zł. Jeśli uda mi się znaleźć trochę czasu to postaram się zrobić prezentacje jak przygotować robaki, jak ja to robię i chętnie poznam wasze sposoby lub opinie Lepiej zainwestować te 20zł w ochotkę niż w drogą zanętę, a i efekt w postaci przyłowu ryb będzie lepszy, jeśli odpowiednio ją podamy. No i dla samej wody z pewnością jest lepiej, wrzucając niemalże naturalny pokarm żyjątek, niż coś co ma się rozkładać w wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czesław Czech Opublikowano 29 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2016 4 godziny temu, Grendziu napisał: Lepiej zainwestować te 20zł w ochotkę niż w drogą zanętę, a i efekt w postaci przyłowu ryb będzie lepszy, jeśli odpowiednio ją podamy. No i dla samej wody z pewnością jest lepiej, wrzucając niemal, że naturalny pokarm żyjątek, niż coś co ma się rozkładać w wodzie. po części masz racje, chodź zanętę kupił bym taka chociaż z średniej półki (np. lorpio magnetkic albo Zbyszka Milewskiego seria natura ). To wszystko zalezy od wody na jakiej łowimy. nie raz warto po prostu dać gruby robak, czerwony biały. Tylko trzeba trochę popracować nad jakością i będą efekty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.