Skocz do zawartości

Ochotka na haczyku i w zanęcie


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

proponuje ci nie mrozić samej ochotki lub jokersa. Ja osobiście dodaje  przed ta czynności płuczę robaki, osuszam oraz rozpraszam rozpraszaczem a potem porcjuje np po 100 ml. W ten sposób mam zawsze tyle ile potrzebuje robaka na danej wodzie 
Ta porcja to był wypadek przy pracy. Po zawodach zostawiłem gazetę w lodówce i pojechałem na tydzień do pracy w Warszawie. We wtorek sobie przypomniałem i kazałem synowi by wrzucił do zamrażalnika.
Z reguły też rozpraszam mąką ziemniaczaną lub glinką i dzielę na mniejsze porcje do torebek strunowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.01.2018 o 23:35, elvis napisał:

Ta porcja to był wypadek przy pracy. Po zawodach zostawiłem gazetę w lodówce i pojechałem na tydzień do pracy w Warszawie. We wtorek sobie przypomniałem i kazałem synowi by wrzucił do zamrażalnika.
Z reguły też rozpraszam mąką ziemniaczaną lub glinką i dzielę na mniejsze porcje do torebek strunowych.

tak jest najlepiej, chodź nie wiem jak się spisuje ci mąka ale ja wole bardziej rozpraszać, jestem pewniejszy tego. jak znajdę zdjęcia to pokaże ci jak to u mnie się łatwo rozprowadza nad woda. Kolejna dobra sprawa lepszy mrożony robak niż słabej jakości żywy:)  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Jakby się ktoś zastanawiał ile wytrzyma żywa ochotka w lodówce to mogę powiedzieć że długo. Moja została kupiona jeszcze w zeszłym roku i dopiero wczoraj ją zamroziłem, bo przyszła nowa.
A przyszedł towar pierwsza klasa.
Jokers też dotarł, ale nie miałem czasu go wczoraj ogarnąć i później się nim pochwalę. Ceny w sklepach się powoli stabilizują i jest znacznie drożej, a przez moment było nawet bardzo drogo. IMG_20211229_115916.jpgIMG_20220306_152340.jpgIMG_20220315_215206.jpgIMG_20220315_215215.jpgIMG_20220315_215435.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też biorę z jokers24.
Daruś, robale się spociły, bo wczoraj nie miałem czasu i siły się nimi zająć. Zostały w paczce kolejną dobę. Dzisiaj dostały trochę powietrza, a jutro je oczyszczę i zasypię zanętą. Część będzie zamrożona podobnie jak 2/3 jokersa. Zostanie tylko ochotka haczykowa i po jednej porcji pozostałych.
Świeżość można ocenić wizualnie po kolorze i ruchliwości. Najgorzej jak się robaki zaparzą.. Te jak widać mają piękny rubinowy kolor. Nie są zmęczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mav3rick napisał:

Z jakiego to sklepu? Stacjonarnie czy internet?

Po czym idzie poznać jakość ochotki?

Jakość poznasz po tzw. "gnoju", czyli ilości ciemnej ochotki w tej rubinowej. A jak to ogarnąć? Nie wyważam otwartych drzwi - polecam ten film od 6.10 minuty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Spróbuj je oczyścić i dodać mąki kukurydzianej, nawet w silnym słońcu przez długi czas nie było czuć specyficznego smrodu, bodajże amoniaku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...