Zakupy wędkarskie, pochwal się co kupiłeś.

[elvis]

Chłopaki, korzystał ktoś z tego? Kupiłem w pakiecie i nie wiem co i jak. 

OoooooLin
Niestety nie było mi dane.

[Grendziu]

z EXTRU stosowałem jak na tą chwilę różne smaki zanęty sypkie i jest ok. Z pelletami nie miałem nic do czynienia. Co mnie urzekło, fajne kulki proteinowe o zapachu truskawki.
 

[Grzes77]

Tak wyglądało zamówienie, czyli nie otrzymałem koszyków Trapera i 4 pudełek, za to nabyłem badziewiasty pellet i haki zamiast 20 dostałem 14. Jednak co Drapieżnik, to Drapieżnik, do normalności się przyzwyczaiłem, w tym sklepie będę zamawiał telefonicznie, mimo małego "zonga" dam im jeszcze szansę 

[ArekH]

Kurde Grzechu, Ty chatę tynkujesz tą gliną? 

[Sołtys stan]

A ja Wam powiem,że najlepsze pudełko na robaki jakie mam kupiłem w Decatlonie. Pudełka markowych firm się chowają.  Konkretnie to. Bardzo przyjemny materiał.Naprawdę fajne . Polecam 

https://www.decathlon.pl/wiadro-livebait-b-027l-id_8322024.html

A takie mam na białe robaki i pinke.Też dobre.W pudełkach od Browninga i Drennana trzymam drobne akcesoria.  Bardziej się do tego nadają niż do przetrzymywania przynęt  

https://allegro.pl/pudelko-pojemnik-na-biale-robaki-jaxon-rh-177-i7539879879.html?reco_id=c234d7d6-c282-11e8-9578-000af7f5fff0&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&bi_c=Product&

Edytowane 27 Września 2018 przez Sołtys stan

[elvis]

Ja mam tą większą wersję
https://www.decathlon.pl/live-bait-b-r-t-05l-id_8333890.html

[Sołtys stan]

Grześ coś nie odpisuje.Chyba robi zakupy w Decatlonie i nie ma czasu  

[Grzes77]

Dnia 27.09.2018 o 13:43, ArekH napisał:

Kurde Grzechu, Ty chatę tynkujesz tą gliną? 

Dokładnie, teraz biorę się za układanie tapety, tylko nie wiem jaki wzór sobie ułożyć, ściany z Władysławem II Jagiełło czy Zygmunt I Stary, w sumie 2 setkami szybciej pójdzie 

Tak serio jeszcze tylko w tym tygodniu 2 paczki przychodzą i basta w tym sezonie, jutro przyjdzie paka z Drapieżnika a w środę z Centrumwędkarstwa 

[suwi]

Tyle co można kupić w Giżycku 

[Grzes77]

Prawdopodobnie ostatnie zakupy w sezonie 2018.

Drapieżnik paka za 400 PLN, która zawierała:

1. Małe sito o oczkach 2mm, dwa spławiki żywcowe, żyłkę do tworzenia moich ulubionych zestawów,

2. Kelner od Drennana,

3. Spławiki Drennan AS 8szt 0,4g, 8szt 0,6g, 5 szt 0,8g, fajne i każdy ma po 4 antenki w różnych kolorach, 

4. Śrut, ulubione haki do stosowania 2-3 pinek, oraz wolfram do zestawów szczupakowych,

Paczka ze sklepu Centrumwędkarstwa, tu mają u mnie żółtą kartkę. Szukałem na necie jak najtańszej mojej ulubionej zanęty Gros Gardons i u nich stała paczka za 16 zeta (w moich stacjonarnych przekracza 2 dyszki), więc wziąłem wszystkie, które mieli na stanie,  czyli 17 szt. Do tego by paczka przekroczyła 3 stówy i była darmowa przesyłka dobrałem za 10 zeta 10szt drabinek do zestawów i 2 podpórki. Na drugi dzień dostaję maila, że została do mnie wysłana paczka za 190 zeta zawierająca w/w podpórki, drabinki i tylko 10szt zanęty. Mówię sobie spoko, nie mieli faktycznie 17, niech będzie. Wczoraj dzwoni do mnie kurier i mówi, żeby przygotować 206 zł, no to ja telefon do sklepu, że skasowali mnie za przesyłkę nie z mojej winy, a gościu do mnie jeszcze z gębą i pretensjami, że nie wiadomo w jaki sposób zamówiłem 17 szt zanęty, skoro mieli tylko 10 w systemie.

...RWA MAĆ , poczułem się, jakbym się włamał na ich serwery i gościowi delikatnie wytłumaczyłem jak ja to widzę, i że chyba paki nie odbiorę, bo zero kontaktu z ich strony i zrobili co chcieli. Wtedy koleś trochę inaczej zaczął rozmawiać i dodał, żeby przy następnym zamówieniu się przypomnieć, to niezależnie od kwoty będę miał przesyłkę za darmo, już ja sobie to wykorzystam, jak się ponownie Sensasy pojawią na stanie sklepu 

Dobrze, że podpórki są takie, jak chciałem i dostałem gazetę w gratisie to mi trochę nerwy przeszły.

Do tego w składnicy nasiennej kupiłem 3 kg konopi (miało być 2 kg, ale staniała z 9 na 7 zeta, więc co sobie żałować) i 5 kg pszenicy (ostatni zakup 2 kg mój pies rozwalił po całym warsztacie).

Poszedłem do sklepu agd by kupić garnek 2 litrowy do gotowania konopi i kupiłem przy okazji łyżkę, która jest z tworzywa takiego między plastikowym a gumą i będzie świetna do rzucania kuku, pszenicą lub pinką pod zestaw spławikowy.

Za wszystkie zakupy wydałem łącznie ok 700 PLN, no i chyba w tym sezonie na tym zakończę, chociaż chodzą mi po głowie jeszcze 2 baty Robinsona