Skocz do zawartości

Zakupy wędkarskie, pochwal się co kupiłeś.


elvis
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@Grzes77 i jak fotel?.
Myślałem,, że tylko w moim fotelu były śrubki skręcone odwrotnie, ale widzę, że to wada seryjna.
Chodzi mi o te z przodu z nakrętkami kołpakowymi . Przy dłuższym siedzeniu zaczynają uwierać.@Ostap doświadczył tego osobiście i szybko je obróciliśmy, choć ja używałem tego fotela dłuższy czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=722]Grzes77[/mention] i jak fotel?.
Myślałem,, że tylko w moim fotelu były śrubki skręcone odwrotnie, ale widzę, że to wada seryjna.
Chodzi mi o te z przodu z nakrętkami kołpakowymi . Przy dłuższym siedzeniu zaczynają uwierać.[mention=31]Ostap[/mention] doświadczył tego osobiście i szybko je obróciliśmy, choć ja używałem tego fotela dłuższy czas.
Myślę, że nawet po przestawieniu tych śrubek po dłuższym czasie mogą te rurki przeszkadzać. Wagowo podobny do mnie ;)

Dla mnie ten fotel za wąski.

Zbieram fundusze na tego foxa ale szerszego ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, elvis napisał:

@Grzes77 i jak fotel?.
Myślałem,, że tylko w moim fotelu były śrubki skręcone odwrotnie, ale widzę, że to wada seryjna.
Chodzi mi o te z przodu z nakrętkami kołpakowymi . Przy dłuższym siedzeniu zaczynają uwierać.@Ostap doświadczył tego osobiście i szybko je obróciliśmy, choć ja używałem tego fotela dłuższy czas.

Żebym ja miał takie problemy...

Ja jak siadam na tym pizdrygałku, to mnie w uda uwiera góra tych przednich nóżek, na których mocuje się akcesoria. Jak to mówią: mam szerokie horyzonty.

Ale krzesełko przednie - nie pęka, nie stęka, się nie pruje. Tylko czasem w dupę kłuje ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.09.2021 o 22:35, elvis napisał:

@Grzes77 i jak fotel?

Co do tego Matrixa, to jest jak najbardziej spoko, za podpowiedź dotyczącą śrubek dziękuję, jak zaczną mi przeszkadzać, to je przekręcę??.

Co do reszty, to nic mnie nie uwiera, nie jest wcale wąskie (w porównaniu do Cuzo, jest węższe, ale to krzesło do całkiem innych celów), wytrzymuję kilka godzin i jest ok. Wszystkie krzesła mają jakieś przeznaczenie, jest to moje 6 krzesło (nie licząc dwóch koszy) i każde z nich służy do czegoś innego. Ten Matrix ma mi służyć na krótkie wypady, gdy na plecy przewieszę pokrowiec z wędkami, na ramię wezmę fotel, do ręki wiadro z zanętą i akcesoriami i będę mógł sobie maszerować. Na dłuższe zasiadki będzie Cuzo, na Wisłę Caperlan itd. Matrixa wziąłem ze względu na jego małą masę i moje problemy z kręgosłupem. Uważam, że był to jeden z bardziej trafionych zakupów.

Gdybym miał mieć tylko jeden fotel, bo nie miałbym gdzie go trzymać, lub by mnie nie było stać na więcej, to pewnie tego Matrixa bym nie wybrał, tylko coś bardziej uniwersalnego, całe szczęście, że mogłem sobie na niego pozwolić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grendziu napisał:

Mój killer z zawodów przyszedł, ciekaw jest to, że ryby w Nienawiszczu co roku reagują na coś innego ???

IMG_20210922_153653.jpg

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz.? Takie skojarzenie mi przyszło do głowy:

Mój kuzyn, gdy miał 15 lat, nabył gumkę na erotyczne przygody, gdyż cechował się życiową mądrością. Nabył też portfel, w którego przegródce umieścił gumkę. Oprócz tego w portfelu nosił kasę - mniej więcej równowartość dwóch winiaczy i paczki popków. Portfel nie był zbyt wypchany. A do tego noszony był w tylnej kieszeni dekatyzów.

Po dwóch latach w portfelu kuzyna dalej wiało puchą, ale symboliczne, nadal niewykorzystane kółeczko erotycznej gumki zdążyło się odbić na skórzanej przegródce.

I tak właśnie jest z tymi przynętami. Kupujemy na zapas, a potem nie potrafimy operować żadną z nich. Miałem to samo i mam parę kilo gruzu. W spinie połowisz nawet patykiem z kotwiczką, jak umiesz prowadzić taki zestaw. To, że coś Ci raz zagrało, to nie recepta na mistrza. A na pewno nie powód do budowania plutonu kilerów. Uwierz łysemu. Przerabiałem to?

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
1 godzinę temu, Linek727 napisał:

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz.? Takie skojarzenie mi przyszło do głowy:

Mój kuzyn, gdy miał 15 lat, nabył gumkę na erotyczne przygody, gdyż cechował się życiową mądrością. Nabył też portfel, w którego przegródce umieścił gumkę. Oprócz tego w portfelu nosił kasę - mniej więcej równowartość dwóch winiaczy i paczki popków. Portfel nie był zbyt wypchany. A do tego noszony był w tylnej kieszeni dekatyzów.

Po dwóch latach w portfelu kuzyna dalej wiało puchą, ale symboliczne, nadal niewykorzystane kółeczko erotycznej gumki zdążyło się odbić na skórzanej przegródce.

I tak właśnie jest z tymi przynętami. Kupujemy na zapas, a potem nie potrafimy operować żadną z nich. Miałem to samo i mam parę kilo gruzu. W spinie połowisz nawet patykiem z kotwiczką, jak umiesz prowadzić taki zestaw. To, że coś Ci raz zagrało, to nie recepta na mistrza. A na pewno nie powód do budowania plutonu kilerów. Uwierz łysemu. Przerabiałem to?

Łysy wiadomo, że łowimy nie od wczoraj, że na sukces w wędkarstwie ma się wiele rzeczy składowych, szczęście, czas, rzut, podbicie - to wiadomo, że w tym jestem Miszczem Świata i wiele, wiele innych czynnikó,w, ja się jaram tymi gumami dlatego, że inni "paczali", a ja nimi łowiłem i oto chodziło. :)
Jutro pewnie będzie blank, choć może około 10tej do wieczora uciekne na ryby i się okażę, że nic nie pyknie na to już:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...