Skocz do zawartości

PZW - NEWS


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

W okręgu Koszalińskim doszło do zmian. PZW decyzją dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarski Wodnej stracił dwie rzeki Parsętę i Wieprzę. 

Aktualnie zezwolenia do połowu ryb wydawane są  za darmo w RZGW, wody czekają na nowego użytkownika.

https://wedkarskiswiat.pl/pzw-stracil-parsete-i-wieprze,n,345

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedziłeś mnie z tym wpisem, czytałem niedawno o tej sytuacji i planowałem też podyskutować. xD

Niestety, złe to wieści i przykre konsekwencje przyniosą. >:(
Sam fakt, że RZGW rozwiązuje umowy "dzierżawne" to nic nowego, robią to w uzasadnionych przypadkach, w oparciu o materiały które do nich spływają itd. Obwód rybacki może być też wystawiony do konkursu ofert, gdy skończyła się dotychczasowa umowa lub "firma" przestała istnieć itp.
W tej sytuacji, którą mamy w przypadku dwóch obwodów rybackich (w/w rzek pomorskich), najważniejsza jest wiedza na temat przyczyn rozwiązania umowy, a poniekąd też powodu który przyczynił się do niewywiązania z umowy.

Moim zdaniem dla wód to dość niekorzystna sytuacja, bo to pauzowanie jest jednak przestojem w długookresowym planowaniu zasobami wodnymi i rybostanem. To, że darmowe zezwolenia ucieszą wędkarzy, bo tanio będą mogli "nałowić się", rodzi dość przerażającą wizję tego, co może się tam odbywać.:S
Nie, nie jestem pesymistą, ale nasza rzeczywistość nie jest tak piękna jakbyśmy tego oczekiwali. >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
2 godziny temu, Kotwic napisał:

 

Niestety, złe to wieści i przykre konsekwencje przyniosą. >:(
 

Moim zdaniem dla wód to dość niekorzystna sytuacja, bo to pauzowanie jest jednak przestojem w długookresowym planowaniu zasobami wodnymi i rybostanem. To, że darmowe zezwolenia ucieszą wędkarzy, bo tanio będą mogli "nałowić się", rodzi dość przerażającą wizję tego, co może się tam odbywać.:S
 

Skąd od razu takie czarne wizje?
Ja nigdzie nie doczytałem powodu zabrania wody od PZW przez RZGW - myślę, że nikt nowy, ambitny po prostu nie chciał zaistnieć i były do tego poważne podstawy, że zabrano te wody.

To, że przez jakiś czas są wydawana zezwolenie darmowe nie oznacza też, że ilość wędkarzy od razu wzrośnie i nad wodą zabraknie miejscówek do łowienia, a co za tym idzie, zabraknie ryb, a i środowisko zostanie zanieczyszczone. Ponadto te zezwolenia będą wydawane na "chwilę" czyli do czasu aż nie pojawi się nowy użytkownik

Rzeka jest poza zasięgiem zarządzania w mojej głowie, zbyt wiele widziałem na podobnych rzekach kłusowników, zbyt wiele opowieści rolników. Nie mam nic do PZW - ale kto wie, może jakieś stowarzyszenie, grupa ludzi jakaś organizacja, czy inny użytkownik rybacki ma na te wody jakiś fajny pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, chwilowo jedyne dostępne informacje to Internet.
Ale jeśli przyjmiemy, że wypowiedź pracownika RZGW Szczecin (muszę poszukać i wstawię link) wydaje się być dobrym źródłem informacji, to słowa jego odnosiły się do nieprawidłowości przy zarybieniu. To a propos przyczyny.
Co do konsekwencji, niestety, polska rzeczywistość to niekiedy "odmienny stan świadomości". Wielokrotnie powtarzane slogany, że zezwolenia są straszliwie drogie (raptem około 200 zł/rok) mogą być pretekstem, by wybrać się nad wodę prawie "rajską", w prostym rozumieniu darmową.
Co zabawne, wielu łowców nawet przeboleje konieczność wypełnienia rejestru połowów ryb (choć może z tym walczą na innych wodach), ale tu darmocha robi swoje.
Trzecia sprawa, większość wędkarzy ma specyficzny rodzaj księgowości:
- zezwolenie 200 zł za połów to zdzierstwo,
- wędka za 500 zł to dobra inwestycja i radocha,
- 100 zł na paliwo na jednokrotny dalszy wyjazd na ryby (100-200 km do łowiska) to nic nadzwyczajnego, samochód nie wielbłąd pić musi ;)

Całość daje dość przeraźliwy, acz czasem żałosny obraz, że wędkarz gotowy jest ponosić wielkie koszty, pod warunkiem, że są to koszty na jego sprzęt i dojazdy. xD

Najgorsze jest jednak to, że procedury konkursowe trwają kilka miesięcy, więc jest to czas gdy łowcy z wędkami mogą pokazać co potrafią w świetle prawa (choć osobiście do tej praworządności mam inne zdanie, w sumie od 2004 roku). >:(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jak zarybienia były niby słabe i były podstawy do odebrania wody, to faktycznie rażąco popełniono błędy przy zarybieniach lub ktoś dał plamy przy dokumentacji = zresztą sam znasz procedury lepiej.

Co do składek nic mi nie mów, hasło jedna składka na wody PZW nigdy do mnie nie przemawiała, to chyba temat na odrębny wątek.

Nad Parsętą od wielu lat działa OSA http://www.osa-parseta.pl/ z wieloma sukcesami, nie zdziwiłbym się jakby fanatycy tej rzeki zebraliby się w szyki i zechcieli użytkować wodę wg jakiś nowych zasad - co nie oznacza, że nowe może być lepsze czy gorsze. Pożyjemy, zobaczymy. 

Nadal uważam w tym przypadku, że największym problemem są tubylcy i ich pazerność podczas kłusowania. Wędkarza da się wyedukować, przyzwyczaić do nowych zasad prędzej czy później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i podsumowałeś temat sensownie i prosto.
Podejrzewam, że nie sam fakt niezgodności zarybień to nie jedyny problem PZW.
Wystarczy, że wspaniałe "porozumienia" nie podobają się lokalnym wędkarzom, a może okazać się, że znacząco ubyło członków w kole/okręgu.
Prawo  nie zmusza do udziału w istnieniu PZW, wystarczy 1x w roku pojechać na drugi koniec Polski i wykupić "składkę" w super kole, co ma "100% porozumień". Ups, na wyjazd na zebrania, walne do już za daleko i głosowania nie będzie. >:(
Jaki kraj, tacy terroryści.xD;)

Co do OSY, to życzę im jak najlepiej, choć ich metod popierać nie muszę. ;)

Teraz główny temat, to kto wystartuje to konkursu, bo od tego zależy kto i jak będzie gospodarował wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Każda walka z kłusownictwem jeśli jest udana to jest słuszna.
Czas skończyć moim zdanie z "patologią" nad wodą w stylu nie stać mnie na chleb to idę nad rzekę dać rybie w łeb.

Zacznijmy wymagać trochę od siebie, a i przyroda nad wynagrodzi i zwróci w naturalny sposób :tw_dolphin: - gdzie kufel wrrr 

Myślę, że procedura przetargowa też powinna w takim przypadku być przygotowana inaczej niż zwykle, tak aby jak najszybciej móc przygotować i oddać w dzierżawę wodę dla nowego użytkownika. Ja bym to zrobił  maksymalnie w 30 dni, ale to niestety jest niezgodne z prawem. No i czas na nowy operat też stosunkowo za krótki... Ech.

Wiem, wiem wymagam zbyt wiele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Kotwic napisał:

Trzecia sprawa, większość wędkarzy ma specyficzny rodzaj księgowości:
- zezwolenie 200 zł za połów to zdzierstwo,
- wędka za 500 zł to dobra inwestycja i radocha,
- 100 zł na paliwo na jednokrotny dalszy wyjazd na ryby (100-200 km do łowiska) to nic nadzwyczajnego, samochód nie wielbłąd pić musi ;)

Kurdę, jestem w mniejszości :D Redneck rebel :D

Nie znam tematu dokładnie, ale czytałem kiedyś o połowach leszczy w Parsęcie. Dokładnie przy jej ujściu do morza. W okresie ich migracji z morza do rzeki (lub na odwrót, nie pamiętam). Teraz tam jest nowy kanał zrobiony. Idealny, by postawić wiaderko i połowić. Ponoć świniobicie było niesamowite. Tony leszcza na wędach wyjeżdżały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
4 minuty temu, Dominik napisał:

Tony leszcza na wędach wyjeżdżały.

Tak jest niemal w każdej rzece, tam nie wiedzieć czemu (bynajmniej ja  nie wiem)  przy morzu w okresie późno jesiennym są skupiska ryb i rzeź niewiniątek - czym bliżej morza tym lepiej. 
Po okonie np na rzece Dziwnej  w listopadzie i później aby mięsa nabrać na maksa, łodzie i wędkarze nawet z  Wawy przyjeżdżają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy masz na myśli absolutnie każdą rzekę. U mnie, na Łynie takich tłumów nie ma. Chociaż był ponoć przypadek, że "sum" mocno zredukował leszcza na jednym z odcinków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...