PZW - NEWS

[MacAir]

Jeszcze o czym zapomniałem wspomnieć a jest dość istotne i dla większości użytkowników niezauważalne . 

Zmiany jakie corocznie zachodzą po wodą . Żyjemy w takim a nie innym klimacie i wbrew pozorom to co się dzieje pod wodą jest niesłychanie piękne . Na zimę woda umiera, by na wiosnę odrodzić się do życia , do życia o którym nie jednokrotnie mamy małe pojęcie . Miejscówki te "pewne " z poprzedniego sezonu, mogą w następnym okazać się kompletnie bezrybne . Ryby przeniosły się w inny rejon i ani im się śni wracać tam gdzie rok wcześniej "brały". Specjaliści używają sond i innych elektronicznych zabawek , ale dla większości granica roślinności przesunięta nawet o kilka metrów jest już nie zauważalna, a co za tym idzie ...bezrybna .Możesz ciepać tonę zanęty i zakładać najsmakowitsze robaki . Nic to nie zmieni . Życie wybuchło kilka metrów dalej jak rok wcześniej .  

[Grendziu]

Połączyłem dwa wątki przed chwilą, bo były Wieści z PZW i PZW - NEWS 

[Kotwic]

Dnia 2.11.2016 o 22:49, MacAir napisał:

Miejscówki te "pewne " z poprzedniego sezonu, mogą w następnym okazać się kompletnie bezrybne . Ryby przeniosły się w inny rejon i ani im się śni wracać tam gdzie rok wcześniej "brały". Specjaliści używają sond i innych elektronicznych zabawek , ale dla większości granica roślinności przesunięta nawet o kilka metrów jest już nie zauważalna, a co za tym idzie ...bezrybna .Możesz ciepać tonę zanęty i zakładać najsmakowitsze robaki . Nic to nie zmieni . Życie wybuchło kilka metrów dalej jak rok wcześniej .  

To bardzo dobre podsumowanie i dotyczy każdej wody.
Czasami przyczyną są warunki fizyko-chemiczne wody, czasem wystarczy inna pora roku, migracja ryb lub zwykłe kaprysy rybiego świata.

[ArekH]

Dnia 2.11.2016 o 22:49, MacAir napisał:

Jeszcze o czym zapomniałem wspomnieć a jest dość istotne i dla większości użytkowników niezauważalne . 

Zmiany jakie corocznie zachodzą po wodą . Żyjemy w takim a nie innym klimacie i wbrew pozorom to co się dzieje pod wodą jest niesłychanie piękne . Na zimę woda umiera, by na wiosnę odrodzić się do życia , do życia o którym nie jednokrotnie mamy małe pojęcie . Miejscówki te "pewne " z poprzedniego sezonu, mogą w następnym okazać się kompletnie bezrybne . Ryby przeniosły się w inny rejon i ani im się śni wracać tam gdzie rok wcześniej "brały". Specjaliści używają sond i innych elektronicznych zabawek , ale dla większości granica roślinności przesunięta nawet o kilka metrów jest już nie zauważalna, a co za tym idzie ...bezrybna .Możesz ciepać tonę zanęty i zakładać najsmakowitsze robaki . Nic to nie zmieni . Życie wybuchło kilka metrów dalej jak rok wcześniej .  

"Słowa twe, w pamięć ludzkości zapaść powinny. Mądrość spostrzeżeń niezauważalna dla większości jest". Słowami Mistrza poparcie dla wpisu kolego.  

[Grendziu]

Pamiętam jak dziś, rozpoczęcie sezonu 2016r, chyba kwiecień albo marzec, data mniej ważna, słucham news-a w radio (30km od Poznania), a tam, że będzie odcinek "no kill" na Odrze w okolicy Wrocławia. Ucieszyłem się bardzo. Jechałem wtedy na rozpoczęcie sezonu za karpiami na Ługi Wałeckie i zastałem na 2/3 łowiska jeszcze lód. A dziś czytam, że PZW zadecydowało o tym że dopuszcza się zabierania ryb w poniedziałek, środę i piątek. 

http://www.pzw.org.pl/wroclaw/wiadomosci/140289/60/kanal_powodziowy__nowe_warunki_wedkowania

Pisząc tego posta, mam nadzieję, że chodziło o ten sam odcinek rzeki. W sumie, dziwię się takiej decyzji. Dochodzenia nie chcę mi się robić w tej sprawie, kto jest winny. A teraz pytanie.  W kogo interesie była zmiana takiej decyzji? Kto chciał aby ryby zabierano? No, bo w końcu pozwolono wędkarzom zabierać te ryby, a nie ufoludkom.

 

[Grendziu]

http://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/140939/60/konferencja_naukowa_pzw

[Kotwic]

Za jakiś czas powinna ukazać się monografia z tej konferencji i będzie można zapoznać się z wieloma zagadnieniami które były omawiane.

Ja cieszę się, że są organizowane takie spotkania konferencyjne, bo umożliwia to wymianę poglądów oraz zorientowanie w zakresach, które w życiu codziennym się pomija lub przechodzą bokiem jako te, które pozornie nas nie dotyczą.

Dzięki tematom z tej konferencji, napisaliśmy artykuł o potencjalnych zmianach w Ustawie Prawo Wodne, a dodatkowo pojawiło się wiele zagadnień, które wymagają omówienia w przyszłości.

[Grendziu]

W końcu jakiś pozytyw. Szkoda, że w dzień też tam nie zakazano w tym okresie. W Szczecinie gdzieś od końca października trwa jedną wielką rzeź ryb, są miejsca tzw zimowiska, gdzie w ciągu dnia można 100kg ryb bez większego problemu wyciągnąć ryb. Ludzie przyjeżdżają z całej Polski po mięso. Sam raz jakieś 8 lat temu dałem się namówić na taką wyprawę z ojcem i znajomym z Piły. O 1 w nocy trzeba było zajmować miejscówkę aby w dzień połowić. Wchodziły nam leszcze takie do 2-3kg. Oczywiście nie zabralismy ryb ponad stan (wtedy jeszcze zabierałem ryby) mięso i jakość w smaku - nic specjalnego. 

http://radioszczecin.pl/1,346514,zakaz-wedkowania-w-wodach-portowych-odry-w-szcze

[Kotwic]

Z tego co widzę, to decyzja zapadła na poziomie ministerialnym.
Oby teraz sił i kasy wystarczyło na upilnowanie tych, co uznają, że żądza łowienia jest najważniejsza.

[Grendziu]

Najpierw zarybili Wartę z Fundacją Ratuj Ryby akcją "milion sztuk" a teraz znieśli limit zabierania suma. No w końcu. Brawo 

http://www.poznan.pzw.org.pl/wiadomosci/141279/60/zmiana_limitu_polowu_suma_na_wodach_ogolnodostepnych_okregu_pzw_