Kupię podbierak karpiowy

[Grendziu]

Duży, solidny podbierak z pływakiem. Najlepiej z jak najdłuższą sztywną sztycą, łowię czasem na skarpie swoje karpie. Kto coś poleci ciekawego.

A nie miało być już dużych zakupów  

[MjMaciek]

ja kupiłem ten

jest ok

ładnie ramiona wychodzą jest w opakowaniu

sztyca na BYKA

ramiona fajnie schodzą za te piniedze jest w porządku

( zyskujesz koszt przesyłki bo pływaczek jest u tego samego alegrowicza i jest mega tani )

 

http://allegro.pl/podbierak-karpiowy-teleskopowy-mistrall-285cm-xxl-i5619061444.html

http://allegro.pl/plywak-mistrall-do-podbieraka-karpiowego-i5116696031.html

[Grendziu]

Dzięki.
@MjMaciek a ta firma coś Ci mówi?

https://www.carpmix.pl/podbieraki/159-podbierak-karpiowy-z-plywakiem-delphin-terna-landing-net.html

 

[MjMaciek]

Znam, kupiłem u nich torbę na fotel. Po dwóch miechach intensywnego użytkowania poprzecierała się i musiałem ją zanieść do znajomego szewca żeby mi ją reanimował.

Kupiłem sobie drugą w askari i ta jest ok.

Co do podbieraka, nie wypowiadam się - nie znam produktu.

Torbę właściciel mi zachwalał a okazała się szitem.

[elvis]

No Maćku, narobiłeś mi chęci na ten podbierak.

Powiedz mi tylko czy ten podbierak jest tylko składany, czy może jeszcze odczepiany.

[MjMaciek]

Typowo karpiowy na moje oko bez problemu 20 kilowy misiek na tych ramionach na zrolowanej siatce podniose.

Z gdniazda ramiona sie wyciaga i potem roluje siate bez sztycy .

Dlamnie wazne bylo aby gdniazdo bylo z, duraluminium ramiona fajnie wychodzily z gniazda a sztyca byla masywna.

 

[elvis]

Dzięki. Muszę go gdzieś namierzyć w stacjonarnym sklepie i to szybko, bo sezon się zbliża. Obiecałem sobie i rybom, że więcej ze zwykłym podbierakiem na komercję nie pojadę. Szkoda czasu i ryb.

[Grendziu]

34 minuty temu, Elvis napisał:

Dzięki. Muszę go gdzieś namierzyć w stacjonarnym sklepie i to szybko, bo sezon się zbliża. Obiecałem sobie i rybom, że więcej ze zwykłym podbierakiem na komercję nie pojadę. Szkoda czasu i ryb.

 nic więcej nie dodam, podpisuję się pod słowami Elvisa