Prośba o pomoc z nadzorem stawu.

[Piotr K.]

Dzień dobry,

 

Zmotywowany znalezionymi na Forum wpisami dotyczącymi zarybiania stawów, zwracam się do Was z uprzejmą prośbą o pomoc w nadzorowaniu stawu, który  jest własnością mojego taty oraz dziadka. "Staw" którym chciałbym się zaopiekować, jest prawdopodobnie wyrobiskiem, które ostało się z czasów wojny. Na jednym z załączonych zdjęć przesyłam zdjęcie satelitarne obrazujące kształt stawu, wymiary przybliżone to 120m x 20m (około), średnia głębokość wynosi w przybliżeniu 2-2,5m. W północnej części staw jest płytszy, na wiosnę zaobserwowałem tam prawdopodobnie tarło. Ze względu na charakter wyrobiska, spad jest dość ostry a domyślna głębokość (2-2,5m) występuje 2-3m od brzegu. Do stawu dopływa wąski strumień wody z "miniaturowej" rzeczki. Okresowo dopływ z rzeczki zostaje zaburzony ze względu na niski stan wody w rzeczce.

Ze względu na powrót do wędkarstwa po 15 latach przerwy, zacząłem od roku regularnie wędkować. Na chwilę obecną zbiornik zdominowany jest przez leszcza (wymiary od 20 cm do 45-50cm), lin (do 30 cm), karaś pospolity (sporadycznie), płoć, krąp, okoń oraz szczupak (min. 2 szt.) Przez ostatni rok poczyniłem kilka obserwacji ,które występują sezonowo:

• Nie zaobserwowałem znacznych zakwitów w wodzie. Parametry fizyko-chemiczne nie różniły się w znaczący sposób na przestrzeni ostatniego roku (nie wykonywałem pomiarów właściwości fizyko-chemicznych, są to obserwacje organoleptyczne na podstawie wiedzy ze studiów);
• Podczas ostatniej suszy ,zwierciadło wody obniżyło się o około 0,5m;
• W stawie występują bobry, tworzące "nory" w ziemi (do zaobserwowania na jednym ze zdjęć);

Złapane ryby nie posiadały niepokojących zmian skórnych etc. Wszystkie ryby wracały ponownie do stawu. Staw odwiedza okoliczna młodzież, którą upraszam o wypuszczanie złapanych ryb, wydaje mi się że ze skutkiem pozytywnym. Chciałbym, aby staw dalej przysparzał radości mi oraz okolicznej młodzieży. Z tego względu chciałbym zarybić go nieznaczną ilością ryb następujących gatunków:

•  lin (kroczek, około 20 szt.);
• karp (kroczek, około 20 szt.).

W związku z tym zwracam się do Was z uprzejmą prośbą o rewizję wyżej wspomnianych planów oraz określenie, czy warto zarybić staw oraz jakie działania warto podjąć w najbliższym czasie, aby staw dalej przynosił radość wędkującym.

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr 

[Grendziu]

Nadworny ichtiolg @Kotwicgdzieś przypadł, reszta nie ma papierów aby doradzać. Ja na Twoim miejscu "beretowałbym" japońce i może delikatnie drapieżnika wpuścił, z tego co opisałeś, ryby są,  więc po co dorybiać, jeśli staw ma tylko około pół hektara🤔