Żużel - wyniki, liga, GP - analizy

[ArekH]

Karwafa. Wczoraj, jak był mecz Motomyszy, można było sobie wykupić relację za 7pln. Na Ipla. Dziś, nie ma w ofercie meczu z Rybnika

[Bebzon]

2 godziny temu, ArekH napisał:

Karwafa. Wczoraj, jak był mecz Motomyszy, można było sobie wykupić relację za 7pln. Na Ipla. Dziś, nie ma w ofercie meczu z Rybnika

A ja nawet nie oglądałem meczu, bo mnie żona wyciągnęła na grilla. Bohatersko robiłem za kierowcę, bo świtem chciałem skoczyć na rybki. Ale jak się wraca po północy, to już się lepiej nie kłaść spać. Ja się zdrzemnąłem i wstałem po 10. 

[ArekH]

Nie wiem o co biega, ale chyba mam dość. Rozumiem wiele, ale żeby przegrać z cienkim pierwszoligowcem, to już jest kpina. Wyłączam się z tego tematu, bo zejdę na zawał, a mam dla kogo żyć. 

[mav3rick]

Nie mamy trenera... Dać Woźniaka do nominowanych... Przecież to sabotaż... Powtórka biegu, objeżdża Nas junior, który jest za słaby na Stal i zostaje wypożyczony do Rybnika by się "objeżdżać"...

[ArekH]

Emil. Ja nawet nie chcę tego analizować, bo stało się, niezdażalne. To, jakiś koszmar jest. Przegrywaliśmy już 5 meczy z rzędu, ale z sensownymi drużynami. 

[Bebzon]

Nie chce mi się w to wierzyć. Satysfakcja sąsiedzka - zero.

Pozostaje tylko:

 

[mav3rick]

Tutaj nie ma co komentować, Stachu musi wylecieć... Trener nie potrafi reagować w trakcie spotkania...

Wracając do meczu z Lesznem. Mam pewne źródło z okolic zespołu. Taśmę, którą zaliczył Bartek to wina trenera, bo im przekazał, że ten sędzia "szybko puszcza taśmę", do tego przekazał im, że tor jest jak na treningu, a okazało się co innego... To co to za trener, który sabotuje własny zespół...

[ArekH]

Bravo sąsiady. Ambitnie! 

[Bebzon]

 

[ArekH]

Czytam fora po tym Naszym nieszczęsnym meczu z Włókniarzem i jestem coraz bardziej zniesmaczony. Do zeszłego roku, byliśmy jednym z niewielu klubów, które nigdy, na nic nie narzekały, a szczególnie na tory. Nie mogę się pozbyć wrażeniu że odkąd zaczął się zmieniać zarząd, zaczęło się zrzędzenie. Najlepszy przykład, zeszłoroczny mecz z Motor Lublin, gdzie już na 2 łix przed spotkaniem, poszła jakaś chora petycja z wirtualnym narzekaniem na lubelski tor, gdzie wiadomo że nasi lubią wykopki. Teraz, Prezes G. Zamiast siedzieć cicho i czekać na decyzję ligi bo topór wisi nad Nami pomimo niemal wygranego meczu, gardłuje w mediach aż się robi nieprzyjemnie. Stal zawsze będzie w moim sercu, ale nie wiem jak długo będę jeszcze mógł coś czytać, czy oglądać. Żeby nie było, nie byłem zwolennikiem P. Zmory.