Skocz do zawartości

A B C o Amurach


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Amur, ryba z rodziny karpiowatych,  do Polski trafił w latach 60tych poprzedniego wieku. Może osiągnąć masę do prawie 50kg przy wielkości 150cm. W Polsce na wodach PZW nie posiada okresu ochronnego ani wymiaru ochronnego. Młode osobniki żywią się zooplanktonem. Żywi się głównie roślinnością.

Bardzo często wpuszczany błędnie do wody, gdzie zbiorniki są zbyt mocno zarośnięte. 
Duże osobniki o wadzę około 10kg stają się po części drapieżnikami, potrafią uderzyć niemal na wszystko na haku.

Wiele razy się nastawiałem na amury, ale z nikłym skutkiem, złowiłem bodajże dwie sztuki podczas jednej z zasiadki nad jeziorem na pęczak, na totalnej płyciźnie tuż za trzciną. Kiedyś w dawnych czasach widziałem jak znajomemu amur porwał wędkę na brukselkę, bo miał źle ustawiony kręciołek.

Mam specjalne kulki zielone pachnące tatarakiem, niestety są jak na razie mało skuteczne, cały sezon bez brania. Wiem,  że to jedna z najsilniejszych ryb w jeziorach, kto wie jak je przechytrzyć?


Na zdjęciu Elvis  ze swoją zdobyczą - prawie 7kg.

567d9f3449f84_amur-elvis.jpg.2907b3eaf6e

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z nielicznych ryb naszych wód której nie udało mi się złowić choć raz w życiu.

Podpatrywałem i rozmawiałem z kilkoma wędkarzami którzy polują na tą piękną rybę . Wnioski to pop up od 5 do nawet 10cm od dna.

Grendziu coś musi być nie tak z tego rodzaju kulkami bo jednogłośnie nie polecali, że brak efektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem raz ja amura na wędce. Łowiłem karasie na małym stawie. Dobrze, że zerwał zestaw na bacie, bo byłby wstyd na mieście, jakby się rozniosło, że złapałem "obcą" rybę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Amur to ryba która z wędkarskiego aspektu jest nader atrakcyjna i waleczna.
Trudna do złowienia, waleczna, osiągająca duże rozmiary, żarłoczna.

Problem jest jednak w specyfice biologii amura białego. To typowa ryba roślinożerna, ciepłolubna. W swoim siedlisku potrafi korzystać z zasobów wody w sposób umiarkowany (chłodna woda, mało roślin), albo w niszczycielskim pędzie pożera znaczne ilości zielska (ciepła woda, dostępny rośliny naczyniowe). Ciekawostka jest jest "kombinatorstwo", gdy w stawach potrafi nauczyć się podkradać paszę dla karpia. xD

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

Chce zebrać jak najwięcej informacji o polowaniu na Amura ( Od wiosny zamierzam poważnie zasadzić się na tą piękną rybę  )

Gdzie 

Na co 

Zestawy końcowe 

itp

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie z tymi rybami chętnie wysłucham porad :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

@suwi połączyłem starszy temat, o którym już kiedyś pisaliśmy.

Wydaje mi się, że łowienie amura to w większości przypadek. Aczkolwiek jak ktoś ma czas, dużo czas to może się tej rybie poświęcić.

Mam jakieś kulki o smaku tataraku, przy okazji mogę Ci je wysłać, bo nigdy nie miałem na nie brania ani wytrwałości by kilka nocek na zero łowić. Literatury fachowej też jest mało. Co syszałem:
Amur dobrze brał na Czarnym na zwykłą kukurydzę, brania były systematycznie w jednym miejscu i o stałej godzinie od 1:00 do 1:30 w nocy. Ponoć te ryby mają swoje ścieżki, ale czy na pewno? Nie wiem

Na Ługach Wałeckich miałem jedno branie w życiu amura, ale niestety nie ja go zaciąłem, tylko @RS, ja w tym czasie dokarmiałem się w knajpie. Zestaw na jaki się skusił amur to dumbbells Tandem Baits kawio i łosość  pop up z pinką na haczyku. Długość przyponu i zestaw był umieszczony na wysokości 10cm do góry, więc przepływając wciągnął zestaw....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Przed chwilą, suwi napisał:

Znalazłem dół na odległości około 30m schodzi z 3,5m do 7 m myślicie że warto tam teraz szukać amura ???

Czemu nie, jest woda chłodna, ale jeszcze nie na tyle, aby ona gromadziła się tylko na wypłycaniach. Z tego jak słucham @Kotwic i deficytach tlenowych w naszych jeziorach ogólnie to wydaje mi się, że właśnie teraz przy deszczach, jesiennych wiatrach i temperaturze wody to teraz te partie wody powinny być skuteczne i rybne :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda na Dgale (i innych większych jeziorach Mazurskich) ma ciągle temperaturę około 10-12°C. To wystarczy by ryby były jeszcze dość aktywne, ale trzeba pamiętać, że w tych warunkach wolniej trawią.
Nie ma prostej metody by znaleźć pływające amury, bo potrafią przemieszczać się na długich dystansach (nieraz latem można to zaobserwować).

W każdym razie, w tym roku na Dgale, nie jest źle z zawartością tlenu i można polować do głębokości 7-8 metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...