Wstęp do łowienia pod lodem

[mav3rick]

23 godziny temu, Elvis napisał:

Tu mamy coś dla bardziej zaawansowanych http://swiatkarpia.com/news/karp-spod-lodu-czemu-nieJwF048Ae/1702
Pełen szacun za wyczyn i postawę.
Karp pełnołuski ponad 13 kg spod lodu na mormyszkę na żyłce 0,08 mm.

Mi się wydaje, że mu się udało tylko dlatego, że to zima i ryba bez mocy jest. Ale i tak szacun.

[Kotwic]

W innym wątku wspomniałem, że zbieram sprzęt do połowów podlodowych.
Chwilowo zacząłem od zakupu pręta "żelaznego" do zrobienia pierzchni.

8 godzin temu, Elvis napisał:

Tylko czy aby stal tego pręta jest odpowiednia? Stare zbrojeniówki były idealne, ale nowe są z gatunków stali spawalnych i nie hartowalnych. Ale komu ja to piszę.

Masz rację Elvis, trzeba by rozpoznać gatunek stali, z której zrobiony jest ów pręt.
Z jednej strony to typowy pręt zbrojeniowy, żebrowany. Pewnie są jakieś normy na to.
Z drugiej strony, to wydałem 9 zł, na kawałek o długości 120 cm. Nawet nie mam pomysłu jak tanio sprawdzić skład tego żelastwa.
Na dobrą sprawę, to mogę się nawet pilnikiem zabawić, by wyprowadzić ostrze w tym pręcie, lub podjechać do kowala, by młotem i ogniem coś podrasował.

Zobaczę w wolnych chwilach na co się zdecydować, zwłaszcza, że wędkę podlodową i kołowrotek też muszę upolować.

[cygan786]

Koledzy narobili mi smaka na wędkowanie podlodowe. Jakoś nigdy nie ciągneło mnie na lód i mam zerowe doswiadczenie. W tym roku pewnie już nie zdążę pobawić się krótką wedka ale na przyszły zimowy sezon jak najbardziej. Muszę podpatrzeć u Was co z czym i jak.

[elvis]

Coś dla miłośników łowienia ryb pod lodem:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10209696346218078&id=1012694135

[elvis]

W skrócie:

Strażnicy PSR zaczęli karać wędkarzy za łowienie na niektóre przynęty sztuczne np. żuczki czy diabełki.

Co prawda mają do tego prawo, bo w myśl przepisów faktycznie niektóre przynęty wyczerpują definicje przynęt zabronionych, ale to mocno naciągane stosowanie przepisów prawa. Kolejny kwiatek w RAPR, a jest ich jeszcze kilka.

 

 

IV. ZASADY WĘDKOWANIA 1. Wędka Wędkarz ma obowiązek posługiwać się wędką składającą się z wędziska o długości co najmniej 30 cm, do którego przymocowana jest linka zakończona:

.

.

.

d/ przy połowie ryb spod lodu: - jednym haczykiem z przynętą, przy czym haczyk nie może mieć więcej niż trzy ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 20 mm, albo - sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki, przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż trzy ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 20 mm.

 

2. Przynęty

a/ Jako przynęty mogą być stosowane: - przynęty naturalne: zwierzęce i roślinne, - przynęty sztuczne.

b/ Zabrania się stosować, jako przynęt /zanęt/: - zwierząt i roślin chronionych, - ryb i raków wymienionych w rozdziale IV, pkt. 3.7., - ikry.

c/ Przynęty naturalne zwierzęce to organizmy żywe lub martwe, a także ich części. W przypadku stosowania ryb jako przynęt, mogą być użyte tylko ryby wymiarowe lub nie objęte wymiarem ochronnym oraz nie znajdujące się w okresie ochronnym.

 

e/ Przynęty sztuczne to grupa przynęt wykonanych z różnych materiałów naturalnych lub sztucznych. Przynęty te mogą być uzbrojone najwyżej w dwa haczyki o rozstawie ostrzy nie większym niż szerokość przynęty sztucznej / z tolerancją do 2 mm /

 

V. DOZWOLONE METODY POŁOWU

 

5. Metoda podlodowa

5.1. Łowienie ryb spod lodu na przynętę sztuczną - inną niż mormyszka - dozwolone jest na jedną wędkę, a w przypadku połowu na przynętę naturalną lub mormyszkę na dwie wędki. Za mormyszkę uważa się przynętę, w postaci jednolitego korpusu –

dowolnego kształtu i koloru, o długości nie większej niż 15 mm, z wtopionym lub wlutowanym haczykiem o pojedynczym ostrzu.

.

.

.

[Wędkarstwo u Zbyszka]

Zasada jest prosta - jeśli coś nie jest zabronione to jest dozwolone i żadna prywatna interpretacja kogokolwiek, nie może być podstawą do karania. Nie może być tak że to strażnik decyduje że haczyki mają być w taki czy inny sposób zamontowane w przynęcie, to określają przepisy, koniec kropka.

Niebawem to nie będzie można łowić niczym poza siatami..

[elvis]

Zasada jest prosta - jeśli coś nie jest zabronione to jest dozwolone i żadna prywatna interpretacja kogokolwiek, nie może być podstawą do karania. Nie może być tak że to strażnik decyduje że haczyki mają być w taki czy inny sposób zamontowane w przynęcie, to określają przepisy, koniec kropka.
Niebawem to nie będzie można łowić niczym poza siatami..

Zgadzam się w 100%. Tylko tu możemy mieć inny problem. Chodzi o to, że haczyk nie może wystawać więcej niż 2 mm za obrys przynęty. Niektóre przynęty niestety nie są regulaminowe. W innym przypadku nie ma mowy o złamaniu prawa.
Myślę, że to nadużycie. A jakie połączenia sztywne czy wachliwe to już wymysły.
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu....

[Kotwic]

22 godziny temu, Wędkarstwo u Zbyszka napisał:

Zasada jest prosta - jeśli coś nie jest zabronione to jest dozwolone i żadna prywatna interpretacja kogokolwiek, nie może być podstawą do karania.

Nie, nie zgadzam się z taką interpretacją.
Prawo jasno reguluje kto i jak może dokonywać połowu. To, że nie wymienia wszelkich potencjalnych wymysłów i odchyleń, nie oznacza, że wolno je stosować.

Proszę o wskazanie zapisu w Prawie (artykuł, paragraf, akapit, rozdział, Ustawa itp.) który zakazuje kradzieży, albo kłusowania.
Ja nie znalazłem. Ale czy to oznacza, że brak takiego zapisu dopuszcza kradzież? kłusowanie? A winowajca może się tłumaczyć, że zakazu nie ma?

[Grendziu]

Z innej beczki, to korci mnie aby iść w niedzielę, ale ostatnio w gorsecie chodzę jak "biegam" od rana do wieczora, więc nie wiem czy nie odpuszczę

[elvis]

Jako, że postanowiłem tegoroczne zawody traktować mocno jajtowo, to pójdziemy jutro trochę pod prąd.
Kolejną nowością (u mnie) będzie zanęta Tomka Nysztala no i oczywiście Gardons Sensasa

Z powodu chwilowych kłopotów z dostępem do jokersa, będziemy mocno improwizować. Mam trochę świeżej ochotki i mrożonego jokersa. Tak więc nie powinno być źle.