Skocz do zawartości

Wstęp do łowienia pod lodem


Dominik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@Dominik , świetna relacja i taktyka również.
Jak jest okoń to jokers jest zbędny, podobnie jest z jazgarzem.

Byle o ja dzisiaj na zawodach, które ptrsktoealem jako trening prze okręgiem za tydzień. Niestety porażka całkowita. Ryby nie brały tzn. nie wszędzie.
Nie udało o się i namierzyć, no raz się udało ale natychmiast otoczyła mnie grupa kilku wędkarzy i po chwili rybki odeszły i już nie wróciły. Nie wiem czy to celowa taktyka ale słyszałem o takich praktykach. Wysyła się słabszego zawodnika z teamu ,by zrobił zamieszania największej konkurencji, oczywiście wszystko zgadnie z regulaminem.
Tak więc wypad udany mimo porażki.

0865dcfc872fb4f3036b40e671b4c435.jpg22a341a5ddc0ad1a97b7e1efe82b52ce.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, elvis napisał:

Nie wiem czy to celowa taktyka ale słyszałem o takich praktykach.

No a jak :) 

Sam na własne oczy widziałem, że jak ryba nie bierze, to odwiercasz się obok największego rywala nie tylko dlatego, by łowić to, co on, ale i dlatego, by mu zrobić jak najwięcej zamieszania i skoro Ty nie łowisz, to niech nie łowi i on :) 

7 minut temu, elvis napisał:

Wysyła się słabszego zawodnika z teamu ,by zrobił zamieszania największej konkurencji, oczywiście wszystko zgadnie z regulaminem.

Na zawodach okręgowych takiego przypadku już mieć nie będziesz, bo w sektorze jest tylko jeden, losowy członek danej drużyny. Chyba, że macie inny regulamin, ale wątpię :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zawodach okręgowych takiego przypadku już mieć nie będziesz, bo w sektorze jest tylko jeden, losowy członek danej drużyny. Chyba, że macie inny regulamin, ale wątpię  
Teoretycznie tak, ale są koła co wystawiają więcej drużyn.
Tak nam kilka lat temu w ostatnich zawodach odebrali mistrzostwo okręgu w feederze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, elvis napisał:

Teoretycznie tak, ale są koła co wystawiają więcej drużyn.

Tak nam kilka lat temu w ostatnich zawodach odebrali mistrzostwo okręgu w feederze.

A to dziwne podejście mają. W zeszłym roku u mnie były kluby, które wystawiały po dwie drużyny i największą ambicją tej drugiej było pokonanie pierwszej. Jak w jednym z klubów do tego doszło, to ta druga drużyna po ogłoszeniu wyników cieszyła się chyba najgłośniej ze wszystkich, mimo, że i tak byli poza podium :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to dziwne podejście mają. W zeszłym roku u mnie były kluby, które wystawiały po dwie drużyny i największą ambicją tej drugiej było pokonanie pierwszej. Jak w jednym z klubów do tego doszło, to ta druga drużyna po ogłoszeniu wyników cieszyła się chyba najgłośniej ze wszystkich, mimo, że i tak byli poza podium  
Nie mówię, że to u nas to normalne, bo to incydentalne przypadki. Ogólnie imprezy bardzo fair i naprawdę na wysokim poziomie. Zdarzają się takie przypadki jak wszędzie, być może przypadkiem.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj nie mogąc wytrzymać po wczorajszej porażce postanowiłem sprawdzić co nie co na luzie.
Nęcenie, miejscówki i sprzęt.
Początkowo sprawdzałem dziury okoniowe.
I kilka okoni udało mi się przechytrzyć. Jednak to było zbyt mało. Postanowiłem sprawdzić drugi brzeg i miejscówki z drobnicą.
Już w drugiej dziurze ja zamierzyłem i postanowiłem sprawdzić skuteczność i sposób nęcenia.
Wydaje się że nęcenie dawało lepsze rezultaty niż jego brak. Jeszcze lepiej było jak podawałem szczyptę jokersa co kilka ryb.
W ciągu półtorej godziny na tym brzegu udało się złowić około 80 płotek o łącznej wadze około 650 g co dawało średnią 8 g/szt.
Najmniejsze miary po 5g , a największe po 14.
Trudne wędkowanie przy takiej drobnicy daje sporo do myślenia. Nie wiadomo czy szukać grubszych ryb czy łowić tą drobnicę, bo łowiąc 4 godziny w takim tempie uda się złowić tylko niecałe 2 kg.
Podsumowując złowiłem kilka okoni w tym jeden dany grubasek i blisko setkę płotek w ciągu 3 godzin.


bb794b150b73870b861f74faf8551a0f.jpgb6f3ffd862c34556ea9ff740d124edb8.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zakończyły się Mistrzostwa Świata w wędkarstwie podlodowym. Jak wypadła Reprezentacja Polski? Ano niestety słabo. Warunki mieli trudne, bo śniegu po uda i odwilż. No, ale równe dla wszystkich. 

Dobry poziom utrzymał jedynie Florczak, który był dwa razy trzeci. Kostera po czwartym miejscu w pierwszym dniu zaliczył taka gondolę w drugim, że szkoda gadać. Ciekawostką był trener Zakrzewski, który w pierwszym dniu nie łowił, na drugą turę wyszedł "z ławki" i zrobił dwójkę. :) 

Po którymś sezonie z kolei bez "pudła" można chyba na pytanie: kiedy będzie lepiej? odpowiadać: już było.

Pełne wyniki w linku poniżej:

http://www.fips-ed.com/fipsed/images/news/2019/Final_ranking_Ice_2019.pdf?fbclid=IwAR1-KonzqLxSPmL4GAOUhyjLO_J3-_20IT1h8myjPLpbFLPfsfm1gr87C7o

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja pacze. Na termometrze prawie +3st. Z dachu kapie, śnieg z trawnika znika. Czyżby to już koniec mrozów? A w środę miałem jechać na lód. Czy w takich warunkach pogodowych lód będzie bezpieczny? No szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...