Wstęp do łowienia pod lodem

[Wędkarstwo u Zbyszka]

Sezon podlodowy tuż tuż więc pozwolę sobie zaprezentować nowość w naszym sklepie - błystki podlodowe firmy Iron Wolf. Testowaliśmy je trochę w zeszłym sezonie z bardzo przyzwoitymi wynikami

Te i inne ciekawe przynęty podlodowe znajdziecie online. 

https://mormyszka.com/s_cat,21,blystki_iron_wolf.html 

[Wędkarstwo u Zbyszka]

Testowane w zeszłą zimę, wolframowe żuczki produkcji własnej. Oby w końcu przymroziło..

Prawdziwej ZIMY życzymy i wspaniałego wędkowania w całym Nowym Roku Koleżanki i Koledzy po kiju !!!

https://mormyszka.com

 

[Dominik]

Spojrzałem właśnie na długoterminową pogodę. Tak, wiem nie należy się nimi poważnie przejmować, ale jak się sprawdzą, to w moim, jakby nie było północno-wschodnim mieście mroźnych dób całej tej zimy będzie... 7 dni. W SUMIE SIEDEM!

Grudzień był jednym z najcieplejszych w historii pomiarów. Średnio +3,5^oC, przy średniej ogólnej, z wszystkich lat, kiedy były prowadzone pomiary -1^oC.

Zimy nie będzie  W kiblu tymi bałałajkami będę łowił chyba

PS Jednocześnie wszystkich histeryków wieszczących koniec, armagedon klimatyczny naszej Ziemi uspokajam. Na Arktyce poziom tzw, starego lodu jest dużo większy od tego, co było choćby 10 lat temu. Po prostu, jak nam z Syberii nie zawieje, to gówno będzie, a nie zima. Do tej pory nie zawiało i nie zapowiada się.

A tak się przedstawia sytuacja ze śniegiem sprzed wczoraj:

Nawet Łotysze i Estończycy zimy nie mają. Widać idealnie jak przebiega front ciepłego powietrza z zachodu.

Edytowane 2 Stycznia 2020 przez Dominik

[Dominik]

Z drugiej strony mistrzowie i bez zimy potrafio.

 

[Ardiansson]

I bardzo dobrze, niech nie będzie, bo nie chce mi się wyciągać łódki z jeziora.  Choć dziś widziałem mniejsze oczka pościnane całkowicie to jednak moje "stare śmieci" tylko lekko liźnięte lodem w jednej zatoce.

[Dominik]

11 minut temu, Hotpoint napisał:

I bardzo dobrze, niech nie będzie, bo nie chce mi się wyciągać łódki z jeziora

Rozumiem Cię doskonale. Ja trzy miesiące zdejmowałem bagażnik rowerowy z dachu auta.

Jednakże prawilnie przypominam, że jak nie będzie lodu, to nie połowimy specjalnie. Poza rzekami górskimi, to szału nie będzie (o ile ma nich też coś się trafi). Ryba się pogrupuje na zimowiska i z brzegu nie będzie dostępna. Łodzią, nawet bez łownego lodu też nie poszalejesz (pomijam, że w moim okręgu jest zakaz łowienia z łodzi do maja).

Marazm i depresja.

[Ardiansson]

No to u nas jest normalnie  i można pływać cały rok, a że zimy mamy lekkie to jest szansa, że łódka będzie na wodzie.

[Dominik]

1 minutę temu, Hotpoint napisał:

No to u nas jest normalnie  i można pływać cały rok, a że zimy mamy lekkie to jest szansa, że łódka będzie na wodzie.

Ojciec się mnie pyta kiedy łódkę biorę na ryby, bo stoi bidulka. I co ja mam mu powiedzieć? Że po chaszczach nad rzeką biegam? Wstyd i tyle.

[elvis]

Zimy nie będzie  W kiblu tymi bałałajkami będę łowił chyba

Zawsze można spróbować łowić z pomostu jak Piotrek Raksimowicz.

[Dominik]

1 minutę temu, elvis napisał:

Zawsze można spróbować łowić z pomostu jak Piotrek Raksimowicz.

Tylko, że on łowił karpie, na komercji, w środku lata, gdy ryby podchodziły na płytkie.

Nic już nas Daniel nie uratuje. Kto nam teraz uwierzy, że te bałałajki, mormyszki, żyłki są na poważnie? 

W styczniu człowiek jechał na lód, jak bohater. Wchodził na lód z orderami. A teraz? Pokaż się z długą wędką, to Cię wyśmieją