Skocz do zawartości

Zakaz trollingu na Mazowszu


Wędkarstwo u Zbyszka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Weźcie pod uwagę, że takie postulaty: o zniesienie czegoś, zakaz tamtego, nakaz tego, to realizacja wniosków innych wędkarzy.
Nie powinniśmy oceniać, nie mając szerokiej wiedzy co i jak powstało.

Czytałem jednak, że wielu wędkarzy miało pretensje do tych trolingujących, że wpływają im w zestawy, że kaleczą ryby, że to mięsiarze itd.
To pisali wędkarze, opisując swoich kolegów wędkarzy. Może tu jest problem, że każdy ma inne wizje i oczekiwania, a jednocześnie nie jest wyrozumiały dla pozostałych.

Tak samo jak podnosi się krzyk i płacz, gdy zabronią połowu na danym odcinku rzeki lub po zarybieniu.
Przecież nie krzyczą kupcy z warzywniaka, tylko wędkarze. A koło/okręg/użytkownik rybacki winien zadziałać, tak by sprawę rozwiązać lub wyciszyć.

Ja to tak widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja absurdalna. Bardzo zły precedens. 
Tak, jakby chcieli zrobić na złość.

Prosto w punkt.
Zdaje się, że to na złość tym którzy najbardziej się stawiają, bo powszechnie wiadomo, że są także promotorami tej techniki połowu.
Czyli góra chce się ich pozbyć jak nie w taki to w inny sposób.
Kotwic również ma rację, bo wszelkie zmiany są podyktowane rządaniem większości. A Ci nie zawsze mają rację. @Ostap , jak znajdziesz chwilę to rozwiń swoją myśl. Z chęcią dowiem się czegoś ciekawego i jeśli będą konkretne argumenty to będzie łatwiej zająć stanowisko. A tak póki co jestem przeciwnikiem ograniczenia połowu bez merytorycznego uzasadnienia. Jeśli chodzi o ściąganie zestawów to można przecież jakoś to rozwiązać, żeby nie pływać zbyt blisko brzegu itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Elvis napisał:

Jeśli chodzi o ściąganie zestawów to można przecież jakoś to rozwiązać, żeby nie pływać zbyt blisko brzegu itp.

W tych kwestiach przecież regulamin mówi jasno, że nie można łowić w miejscach oznaczonych połowów rybackich. Oczywiście znam przypadki, gdzie legalni rybacy łowili w nielegalny, nieoznaczony sposób i wtedy rzeczywiście zdarzały się sytuacje, gdzie wędkarze wyciągali sieci. Rybacy wtedy mieli wielkie pretensje. Teoretycznie powinni mieć je do siebie, no ale wiadomo jak to wygląda.

Wydaje mi się, że ktoś tam na Twardej wziął sobie na cel wędkarzy i chce ich po prostu przegonić z rybackich wód. Wszystko pod szyldem Polskiego Związku WĘDKARSKIEGO oczywiście :)

Nie będę tego rozwijał, bo zaraz przeczytam, że z PZW trzeba "racjonalnie" rozmawiać. Trzeba wypracowywać trudne kompromisy, trzeba słuchać "naukowców", itd... No tak. Jasne. Powodzenia :) Dialog z PZW będzie mniej więcej taki:

I to Wy będziecie robili za Brylanta :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...