Dylemat jest dość duży, kij seryjny możemy dotknąć, pomacać, pobawić się nim na sucho i dobrać odpowiednio pod siebie, prędzej czy później i tak będziemy pewnie szukać coś lepszego w "danej kategorii". Cena też mówi sama za siebie w niektórych przypadkach. Większość firm na rynku ma też wędki tak jakby z niższej półki, wykonane z tańszych komponentów, jak i wędki seryjne z aktualnego topu, które nieraz kosztują w granicach tysiąca zł i więcej.
A z wędką z pracownii jest już mały problem, bo jak nawet ułożymy sobie od podstaw naszą wymarzoną wędkę: korek, blank, przelotki, do tego omotkę, dobierzemy krzywą ugięcia, zakres mocy to i tak nie jesteśmy wstanie przewidzieć jak dany kijek po zbudowaniu zachowa się nad wodą. Warto na pewno udać się do jakiejś pracowni i wcześniej pomacać podobne modele, osoby pracujące tam z pewnością podpowiedzą nam i dobiorą nam wszystkie komponenty wg potrzeb. Ale jaką pewność poza dużą wydaną kasą będziemy mieli, że ta dana wędka będzie tą najlepszą właśnie?
Alternatywą może być kij używany, który można kupić na giełdzie, licytacji czy forach,ale wydatek też może być spory...
Macie jakąś wymarzoną wędkę, której za nic na świecie już byście nie ulepszali?