Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'chleb' .
-
Wczoraj popisaliśmy o kukurydzy, w innych wątkach zachwycamy się chlebem tostowym i tak mnie naszło na wspomnienia. Dawno, dawno temu jak byłem dzieckiem pojechałem z ojcem do południa w Wigilię do znajomych na mały staw, było dość ciepło. Wziąłem wędkę i łowiłem na skórkę do chleba. Niestety, chyba nic nie złowiłem. Natomiast pamiętam, jak ryby mimo wszystko pobierały chleb z góry. Innym razem na jeziorze Kaliszane Małe (Strzałkowo( wymieszałem chleb z ziemią i robalami, za trzciną miałem Eldorado, nie miałem wtedy więcej lat jak mój syn (aktualnie w marcu będzie miał 7) Za dzieciaka zawsze gdy miałem deficyt w zanętach ratowałem się chlebem. Dziś w dobie postępu mamy chleb fluo, @Elvis zawody wygrywa mielonym chlebem tostowymw miksie z pelletem, na nowo podniecamy się quick stopem i wykrojonym odpowiednio kawałkiem chleba na włos. Sam zastanawiam się jak będzie pracował zmielony chleb tostowy z wymieszany z pelletem na głębokości 5-6-7m. Czy ściągnie drobnicę czy uwagę jednak ryb i częstsze brania.
-
Z pewnością zdarzyło wam się przemoczyć pellet w trakcie jego nawilżania. Czyli zrobić tzw. beton. Mnie się też to zdarza, tym bardziej przy nowych "pelletach" typu granulat paszowy. Robię sporo testów wody by określić pracę i sposób nawilżania. Często specjalnie leje za dużo wody, by znaleźć granicę przy której pellet przestaje pracować. Tańsze pellety mają tendencję do zbyt dużego klejenia i łatwo je przemoczyć. Nie inaczej było i dzisiaj. W trakcie przygotowywania małej porcji pelletu na wieczorną krótką sesję nieopatrznie nalałem odrobinę za dużo wody. O tyle za dużo, że wrzucony do wody podajnik nie chciał puścić kulki. Bynajmniej nie tak szybko jak bym chciał. Wyrzucić szkoda. To sporo kosztuje. No i co tu zrobić. Już miałem rozrabiać nowy, ale ... Nie . Po co? Przecież można coś zrobić. Tak się akurat składało że chwilę wcześniej robiłem prasowany chleb tostowy wg.przepisu Luka. Zastanawiałem się czy nie zmielić pozostających produktów ubocznych jakim są odcięte skórki chleba. Płatki kokosowe? Nie to tylko resztki chleba, po miksie. No i jak pomyślałem tak zrobiłem. Jako że nie mam rozdrabniacza to do tego celu użyłem młynka do kawy. Zwykły mikser daje radę Poszło. Trochę się zagrzał, ale dał radę. I po raz kolejny nagły przypływ pomysłów. Zmielony chleb był zbyt suchy by go użyć do koszyczka, a tym bardziej do metody. Tu właśnie przyszła kolej na pellet. Ten sam który wcześniej rozmoczyłem. Ponownie w ruch poszedł młynek, ale tym razem jako mieszalnik. Wsypałem w proporcjach 1:1 pellet i zmielony wcześniej chleb, a właściwie jego skórki i ponownie zmiksowałem. Całość dobrze zmielona i zmiksowana Małymi porcjami udało się przygotować odpowiednią porcję na dwie godziny łowienia. Przyszła kolej na próbę wody. Jednak najpierw sprawdziłem konsystencję mixu na sucho, aby ewentualnie go dowilżyć lub osuszyć większą ilością chleba. Wstępnie wszystko ok. Ubiłem koszyczek do metody i do wody. Wynik testy przeszedł moje oczekiwania. Praca super. Nic szybko obsypał się z koszyczka odsłaniając i uwalniając przynętę. Jestem pod dużym wrażeniem. Nie jedną firmowa mieszanka nie pracowała tak ładnie. Bardzo ważna próba wody - egzamin zdany celująco. Prawdziwy test dzisiaj wieczorem nad wodą. Co prawda nie spodziewam się ryb, bo w wodzie na którą jadę nie pozostało ich dużo, ale nie o to chodzi. Ryba jest tylko dodatkiem do tego mojego wędkowania. Jadę po pracy odpocząć chwilę nad wodą, a nie po ryby. Podsumowując. Jeśli przemoczycie pellet to go nie wyrzucajcie. Zabierzcie do domu i tam go poprawcie. Można całość zamrozić by wykorzystać następnym razem. Nie da się go wykorzystać i reanimować nad wodą no chyba, że go przetrzemy przez bardzo drobne sito i wymieszamy z suchą zanętą lub zmiksowanym chlebem tostowym i następnie ponownie przetrzemy przez sito. Jeśli się sprawdzi to nie wykluczone, że zagości na stałe w moim menu.
Wydawcą portalu dlaRyb.pl jest:
FUNDACJA "DLA RYB"
BOGUNIEWO 45, 64-610 BOGUNIEWO
Nr Konta: PKO BP 64 1020 4128 0000 1202 0123 2578
KRS: 0000613501 NIP: 6060096225 REGON: 364237131
https://dlaRyb.pl; e-mail: fundacja@dlaRyb.pl; tel.: 61 307 99 99