Ujście rzeki Noteci do Warty - Santok
Moja przygoda z wodą to nie tylko machanie wędką. To także podróże po Polsce, to miejsca, gdzie można na chwilę zatrzymać czas podczas zadumy, kontemplacji.
Dziś odwiedziłem miejsce, które podczas swoich wojaży z wędką odkryłem jakieś 10 lat temu, planując moje początki feederowe na rzece.
To w tym miejscu wchodzi ujście rzeki Noteć (siódmej co do wielkości rzeki w Polsce) do Warty, to tutaj podczas przedwiośnia niemal rokrocznie obserwuję rozlewiska wodne, które z biegiem upływu czasu zamieniają się w niesamowite miejscówki dla wędkarzy.
W tym miejscu także, jak sięgam dobrze pamięcią, można było w przeszłości złowić niesamowicie duże sumiska, rekordowe leszcze, brzany czy szczupaki. Sam odniosłem wiele porażek na tej wodzie, ale także tutaj udało mi się podczas jednej z sesji złowić około 20 kg leszczy w biały dzień.
Także tutaj jest miejsce gromadzenia ryb, zimowiska i niestety walka straży z nagminnym kłusownictwem. Wiele informacji można poszukać w sieci czy także na youtube. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że walka z kłusownictwem trwa i osobom, którym zależy aby w tych wodach ryb było jak najwięcej, należą się słowa uznania. Panowie nie poddawać się!!!
W miejscowości Santok i na jej obrzeżach w dolinie Noteci rokrocznie zaobserwować możemy około 30 gniazd BOCIANA BIAŁEGO. Miłośnicy ptaków spotkać mogą także tutaj m.in. DERKACZA, REMIZA, PODRÓŻNICZKA czy KULIKA WIELKIEGO.
Miejsce jest niepowtarzalne, urokliwie, z historią zapisaną w naszych dziejach już w XI wieku. Wracam tutaj bardzo często i tak jak dziś - nie muszę być tam z wędką, wystarczy, że jestem.
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.