Jezioro Czarne - gmina Rogoźno

[Grendziu]

Nie przejmowałem się tym bo miałem dziurę do 20metrów i nie miałem z tym problemu. Rzuty były dalekie to nie miałem roślin. Aż do właśnie poprzedniego roku. Gdzie ryby przez niemal cały rok brały słabo z gruntu, więc przerzuciłem się na spławik i łowiłem głównie liny i od czasu do czasu złote karasie. Wczesną wiosną były brania dużych płoci z gruntu, karpie nie wchodziły, było upalne lato, nie było brań niemal na całym jeziorze. Ewidentnie brakuję tlenu w dolnych partiach. Karpie ruszyły się w październiku tamtego roku. W grudniu schodzili nurkowie do wody i potwierdzili, że mamy zaawansowany proces eutrofizacji. Gdy poruszałem problem na spotkaniach, to nikt mnie nie słuchał, bo woda ma służyć wędkarzom i tyle, a wg większości to że woda jest bardzo czysta, oznacza, że problemu nie ma... Nie chcę na siłę nic udowadniać, bo nie jestem ichtiologiem, badań niestety też  dawno nie przeprowadzono...

[Grendziu]

Dziś miał być ten dzień, istne Eldorado pierwsze w 2016r - czekałem na ten dzień pół roku, jednak są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze.

Wracam nad wodę jutro, może dzisiaj uda mi się zanęcić trochę i przypilnować rybki sobotę i w niedzielę.  Zagadka, co mamy na zdjęciu?

[ArekH]

Fuzekle Grendzia.   Jadę do roboty.

[Grendziu]

12 godzin temu, ArekH napisał:

Fuzekle Grendzia.   Jadę do roboty.

Taaa, od Wigilii mi zostały na nogach  Idą nowe, Święta czas zmienić. 

Arek pewnie będę w tym czasie w Gorzowie, uciekamy na ryby zaś kiedyś, wtedy? Obiecuję, że skarpetki zmienię 

[ArekH]

Chyba kolega zapomina żem jeno szofer (Święta 2 zm). A drugi temat? Sory Darku,niezmiernie sobie cenię twoje towarzystwo. I zapraszam nad moje wody kiedy tylko czas pozwoli. Ale jednak to czas świąteczny. Jak dla mnie ? Nie nad wodą powinien być spędzony! ( zapewniam że rozumiem twoje rozterki) Ale w każdym innym terminie,wolnym od pracy i Rodzi-Anuli? Czekam na propozycje i sam je będę wysyłał.

[Grendziu]

Spoko, rozumiem.
Relacja live nie wyszła, bo w lesie nie mam zasięgu. Krótka recenzja z wyprawy tutaj:
 

 

[Hubert Kreja]

Cześć!

Jak wygląda na tym jeziorku z opłatami? Jak wygląda populacja karpia? I czy nie ma problemu z dostaniem pomostu? Byłem tam kiedyś ale miejscowi mnie trochę wypłoszyli i zrezygnowałem

[Grendziu]

1 godzinę temu, Hubert Kreja napisał:

Cześć!

Jak wygląda na tym jeziorku z opłatami? Jak wygląda populacja karpia? I czy nie ma problemu z dostaniem pomostu? Byłem tam kiedyś ale miejscowi mnie trochę wypłoszyli i zrezygnowałem

Hej.

Szczegółowy opis łowiska masz tutaj:
 

Tam też jest opisane, jak można zrobić opłatę składki jeśli nie jest się członkiem stowarzyszenia przez internet.

Z karpiem? Pływają i takie +10 kg i kroczek, bo chyba co roku można nam wpuszczać niecałe 100kg wg operatu i tego się trzymamy. Rekord jest coś około 17kg, są też bardzo duże amury.

Z pomostami wygląda tak, że masz prawo łowić gdzie chcesz, ale jak przyjedzie właściciel to musisz opuścić jego pomost. Powinien mieć przy sobie kartkę, która mówi, że dany nr pomosty jest jego. Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją aby były zgrzyty, widocznie słabo trafiłeś
 

[Hubert Kreja]

Jeżeli nie należę do stowarzyszenia a chcę łowić od np 12:00 do 12:00 dnia kolejnego to płacę 25 czy 50 zł?

[Grendziu]

1 minutę temu, Hubert Kreja napisał:

Jeżeli nie należę do stowarzyszenia a chcę łowić od np 12:00 do 12:00 dnia kolejnego to płacę 25 czy 50 zł?

Za dobę 25zł.