Jezioro Czarne - gmina Rogoźno

[Kubik]

Teoretycznie nie ale wiesz jak jest rostawisz sie i ci ktos podziekuje. Pogadaj z @Grendziu i wbijaj sie do niego na pomost.

[elvis]

Teoretycznie nie ale wiesz jak jest rostawisz sie i ci ktos podziekuje. Pogadaj z [mention=2]Grendziu[/mention] i wbijaj sie do niego na pomost.

Dokładnie. Grendziu chwilowo nie korzysta więc masz spokojną głowę. Tylko z nim uzgodnij szczegóły. Tam jest ograniczona ilość pomostów i w zasadzie każdy ma swój, a "obcy" muszą się dostosowywać. Jednak tubylcy to wspaniali ludzie i wędkarze (bynajmniej ci których poznałem) i wszystko da się załatwić.

Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone- jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest zabronione! 

[Grendziu]

2 godziny temu, lann92 napisał:

Planuję wypad na jezioro czarne w ten weekend i chciałbym Was prosić o opinie i wskazówki.

W zeszły piątek zrobiłem mały rekonesans i zastanawia mnie kilka rzeczy... 

1. Będąc nad wodą non stop dość wyraźnie słychać było muzykę (tak z północnego wschodu typowo imprezowa nuta). To częste zjawisko czy tylko incydent?
2. Na parkingu stało chyba 7 samochodów, a na pomostach od tej strony był tylko 1 wędkarz, reszta po przeciwnej stronie. Z czego to może wynikać?

 

Mamy wakacje, w tym czasie nad wodą ze względu na jej przejrzysty urok jest dużo turystów, dzieciaków, młodzieży, która korzysta z dzikiej plaży i imprezuję czasami z muzyką. Lipiec i sierpień tak się zdarza, a auta to m.in plażwoiczów.
 

 

2 godziny temu, lann92 napisał:

3. Udało mi się trafić na parking (południowo zachodni rejon jeziora). Czy oprócz tego parkingu jest jeszcze inny? Czy mogę ewentualnie dowieźć sprzęt na wybrany pomost a później odstawić autko na parking?

Nie za bardzo, choć jeśli będziesz jechał od Owczych głów, czy po przeciwnej stronie gdzie buda stoi stowarzyszenia to auto można zostawić niemal na przeciw pomostów i widzieć je z górki. Musisz objechać wodę aby ją poznać

 

2 godziny temu, lann92 napisał:

4. Łowiąc na spławik z pomostu lepiej celować w środek jeziora czy może lepiej kierować zestaw pod trzciny/kapelony?
5. Łowiąc z gruntu na typowy koszyczek zanętowy łatwo o zaczepy? Jak wygląda dno w pobliżu pomostów/a jak oddalone na około 40-50 metrów?
6. Nigdy nie łowiłem na metodę. Czy jest sens aby sprawdzić się w tym sposobie łowienia na tym jeziorze?

 

Ad 4 - kombinuj nie ma złotego środka, każdy pomost to inne miejsce, inaczej ryby się zachowują.
Ad 5 - tak, na tradycyjny sposób staraj się podawać cały zestaw daleko, bardzo daleko, aż za podwodne zielsko, z Czarnym jest tak, że w sezonie letnim wg mnie występuję niedobór tlenu w wodzie w głębszych partiach wody i ryb stoją w toni, jednak ten rok jest zimny, deszczowy, wietrzny i wszystko opóźnia się w przyrodzie nawet o miesiąc, nie byłem jeszcze nad wodą, więc trudno mi odpowiedzieć co się dzieje w niej.
Ad 6 - jednym ze sposobów dobrym na metodę gdy jest tera roślinność są koszyczki hybrydowe, i/lub możliwośc zastosowania woreczków PVA oraz na haku POP-upów. tak ostatni chłopaki połapali nieźle.

Czy ja będę, jeszcze nie wiem, chciałbym, ale nie wiem czy czas i obowiązki pozwolą, wbrew temu co się wydaję, jest sporo pracy nad wodą w Nienawiszczu i czasami muszę wybierać.... A za wodą tęsknie jak cholera.

[lann92]

Dzięki wielkie.

Będąc tam postaram się wypróbować jak najwięcej. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie będzie problemu jeżeli podjadę autkiem pod pomost, wyładuję sprzęt i dopiero wtedy odstawię na parking?

Planuję spędzić tam całą sobotę, ale na tą chwilę nie mam pojęcia na którym pomoście mogę siadać. Jeżeli będziesz do weekendu wiedzieć czy uda Ci się tam wybrać, będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek info.

[Grendziu]

@lann92 wbijajcie na 69 mnie nie będzie raczej.

[lann92]

Dnia 13.07.2017 o 18:03, Grendziu napisał:

@lann92 wbijajcie na 69 mnie nie będzie raczej.

Dzięki wielkie za info  Jutro 4ta rano wyjazd z Suchego, po powrocie zdam relacje  

[lann92]

Wędkowanie rozpoczęliśmy po 5tej na pomoście 69 (dzięki @Grendziu). Łowiliśmy z tatą tak samo, 1 grunt i 1 spławik. Zanęcałem obszar na którym wędkowałem na spławik grochem, kuku i peletem waniliowym, tata natomiast zwykłą jasną zanętą lin-karaś. Nie zauważyłem między nami żadnych różnic jeśli chodzi o brania i ryby - brały płotki i leszczyki podobnych rozmiarów. 

Na grunt łowiliśmy zwykłym koszykiem zanętowym (na haku robaki lub pomarańczowy dumbels), który był dość skuteczny ale tylko na małe leszcze (25-32cm). Około godziny 15tej zmieniłem zestaw na metodę i odtego momentu nie doświadczyłem ani jednego brania do końca zasiadki (godzina 21).

Mimo braku większych ryb, zabawa była super  Jezioro Czarne to przepiękne miejsce i na pewno jeszcze nie raz je odwiedze.

PS. dołączam jakieś foty ze stanowiska

[Grendziu]

Pierwsza część na jutro gotowa, glina plus zanęta plus robale, teraz czas przerobić wędki na jezioro

[jazzriba]

@Grendziu coś umieszał? Robaki martwe?

[elvis]

[mention=2]Grendziu[/mention] coś umieszał? Robaki martwe?

U Grendzia martwe, to jak zdechną ze starości! On je jeszcze karmi z nadzieją, że podrosną.