elvis Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 No i przede wszystkim z jedzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 8 godzin temu, MrProper napisał: Arek. Jak już siedzisz na YT to polecam kanał Tomasza Strzelczyka - Oddaszfartucha Dzięki Mariusz, mam go już chyba z rok i często korzystamy. Ja ze swojej strony polecę NOMART. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 17 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2020 56 minut temu, ArekH napisał: Dzięki Mariusz, mam go już chyba z rok i często korzystamy. Ja ze swojej strony polecę NOMART. Zajrzę i tam ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 W przerwie robienia kaszanki żonka mi burgera zrobiła. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Narobiłem się trochę. Kaszanka z kaszy gryczanej i jęczmiennej 50/50. Nie dostałem podrobów więc użyłem podgardla, łopatki i golonek wieprzowych. Zamiast krwi płynnej użyłem suszonej hemoglobiny, takiej jak do zanęt się używa. Wyszła wyśmienita. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 1 minutę temu, Semi napisał: Wyszła wyśmienita. Daj gryza! Bo ja tak herbatkę z prądem o suchym pysku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Wczoraj Aga z Matim upiekła pierwszy chleb z maki pełnoziarnistej, wiem, że ktoś, chyba @Semi wrzucał gdzieś przepis na forum. Ale gdzie on. Nie wiem ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 W tym wątku powinien być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 20 minut temu, ArekH napisał: W tym wątku powinien być. @Grendziu, na 84 stronie tego tematu masz mój przepis. Ja nadal piekę, ale już tylko raz w tygodniu, ze względu na to ze przestaliśmy jeść chleb na obiad i kolację całkowicie, tylko śniadanie i drugie śniadanie z chlebem. Waga mi poleciała ze 3 kg w dół. 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Dnia 12.09.2019 o 21:34, Semi napisał: @ArekH Po pierwsze zakwas, dojrzały zakwas, przynajmniej pięciodniowy, przetrzymany ze dwa dni w lodówce przed pieczeniem(łapie większą moc) i przed samym robieniem zaczynu do chleba jakieś 8 godzin dokarmiony. Po drugie robię chleb na tury. Wczoraj wieczorem wyjąłem z lodówki zakwas, poczekałem aż złapie temperaturę otoczenia i dokarmiłem pięcioma łyżkami mąki żytniej 720, to jakieś pół szklanki i tyle samo letniej wody, odstawiłem przykryte ściereczką w słoiku do rana. Dziś rano o 06.00 zrobiłem zaczyn- wziąłem ze słoika 10 łyżek stołowych zakwasu(reszta do lodówki), 318 gram mąki żytniej 720 oraz 255 gram letniej wody, wymieszałem wszystko i tak powstał zaczyn do chleba, nakryłem ściereczką i odstawiłem na 12 godzin. O 18.00 do zaczynu dodałem 300 gram mąki żytniej(150 gram 720-stki i 150 gram razowej 2000) oraz 300 gram mąki orkiszowej, też dwa rodzaje użyłem, połowę razowej i połowę 700, do tego 17 gram soli i 417 gram letniej wody i garść ziarna słonecznika , wszystko dobrze wymieszać można wolnoobrotowym mikserem z końcówkami do wyrabiania ciasta, jakieś 4 minuty wystarczy przy tych mąkach, ja mieszam drewnianą łyżką, ciężko ale da radę. Wyrobione ciasto chlebowe odstawić przykryte ściereczką na jakieś pół godziny żeby odpoczęło. Po półgodzinie władować do formy wyścielonej papierem do pieczenia(można formę czymś nasmarować i wysypać zamiast papieru do pieczenia), moczoną w wodzie łyżką wyrównać chlebek po foremce, można czymś posypać po wierzchu i odstawić do wyrośnięcia. Ja wstawiam do piekarnika i zapalam światło, żarówka wydziela temperaturę i chlebek lepiej rośnie. Czas rośnięcia różny, w sobotę rósł mi 30 minut a dziś półtorej godziny, trzeba pilnować co 15 minut zaglądać. Jak już urośnie, spryskać po wierzchu wodą , ja używam atomizera, wstawić do piekarnika nagrzanego do 240 stopni z pojemnikiem z wodą(naczynie żaroodporne i z pół litra wody) na dnie piekarnika i piec 10 minut, później zmniejszyć temperaturę do 220 stopni i znów 10 minut piec, znów zmniejszyć do 200 stopni i znów dziesięć minut piec, znów zmniejszyć temperaturę do 180 stopni i piec jeszcze jakieś 30-40 minut, w zależności jak duży bochenek. Po tym czasie wyjmuję chleb z foremki i znów wkładam bez formy do pieca i tak piekę przez 10-15 minut w temperaturze 200 stopni. No i cieszymy się z pieknego zapachu i wyśmienitego smaku swojskiego chleba. U mnie już pachnie, jeszcze 20 minut i wyjmuję. Edit. Ale pachną, oby do rana. No to podbijam??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.