Wyniki nad wodą

[Bartek.B]

Klenik w zimowej scenerii

[Grendziu]

Dla mnie sezon się zakończył, nie był to jakiś wyjątkowy rok. Wiele czynników się na to złożyło, pierwszy raz w życiu też miałm bardzo długą niechęć do wędkarstwa.

https://dlaryb.pl/blogs/entry/199-podsumowanie-sezonu-2022/

 

[stas1]

Pozdrowieniai dla ekipy z naszej Odry

[Splot]

Dobra, czas na relację ze starorzecza. Plan zrealizowany w 50%.

Woda bardzo ładna, stare koryto Odry, główki z jednej strony i prostka z drugiej. Od główek kilka drzew a'la  lasek, prostka to łąka, a na jej końcu główne koryto rzeki. Nad wodą cisza spokój bo dojechać można tylko samochodem z dużym prześwitem i odpowiednim ogumieniem, albo urządzić sobie krótki spacer ok 400m. Dojścia do wody dogodne, wyjeżdżone przez służby, stanowiska wydeptane. Nad wodą dużo różnorakiego ptactwa. 

Woda w miejscu gdzie łowiłem dość głęboka ok 4m, wypłycenia zarośnięte moczarką a na ich końcu ostry spad. Gruntowanie nie pokazało górek ani miejsc płytszych niż 3m. Łowiłem na spławik i grunt. Pod spławikówkę strzelałem procą konopiom oraz pinką, do koszyczka zanęta płociowa i ziemia bełchatowska z jokiem.

Wynik kiepski 3 płotki jak dłoń na spławik, na grunt tej samej wielkości klenik. Nie poddaję się, za 2 tygodnie znowu tam się pojawię i tak do skutku czyli aż nie wpadną ładne płotki, jazie, leszcze, liny i co tam może pływać ?

Zdjęć nie ma, następnym razem wrzucę. 

Teraz czas na wrocławską starą odrę lub zaporówke. 

[Splot]

Chodzę za płocią, mógł bym iść na leszcza ale w te miejsca chodzą same leszcze czyli pół Wrocławia.
Byłem ponownie na starorzeczu, wpadły dwie płotki. Musi tam coś więcej pływać i w większej ilości. Jest połączenie z Odrą i głębokość fajna ok 4m. Kelejny raz planuję w styczniu i marcu.
Wypad na zaporówke dał więcej frajdy. Po ok 2h brania za braniem. Płotki ok 20cm i mniejsze ale te ciężko było wciąć. Fajna woda do zabawy.
Wszędzie łowiłem zanętą płociową wymieszaną z ziemią bełchatowską. Chciałem zubożyć mieszankę, spulchnić i robić mega obłoki.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Splot]

Ostatni wypad w tym roku. Pogoda wiosenna, piękne słońce i prawie bezwietrznie.
Znowu starorzecze i małe płotki. Godzinkę posiedziałem nad Odrą ale bez brania.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Splot]

Pierwszy dzień roku, a powietrze jak by był pierwszy dzień wiosny. Nie odpuszczam odrzańskiem płocią. Nad wodą żywego ducha, tylko kaczki, łabędzie i zimorodki.
Łowiłem na główce z głębokim basenem- zapływ. Koszyk 30g opadał 15 sekund. Pierwsze dwie godziny bez brania. Poddałem się i zmieniłem stanowisko na napływ. Woda płytsza opad koszyka 7sekund. Dno równe i czym bliżej nurtu zaczynało delikatnie opadać. Łowiłem na "blacie". Brania zaczęły się po kwadransie. Najskuteczniej łowiło się o dziwo na jednego białego czerwonego. Pojedyncza pinka nie dawała takich rezultatów.
Brania po opadzie, ewentualnie trzeba było czekać max 2minuty.
Sporo drobnicy ale i większe sztuki zagościły.
W końcu udało mi się połowić w tym zimowym okresie na pełnej Odrze.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Edytowane 2 Stycznia 2023 przez Splot
błąd zdjęć

[Bartek.B]

Tak sezon można zaczynać.

[Ardiansson]

48 minut temu, Bartek.B napisał(a):

Tak sezon można zaczynać

Polski rozmiar grillowy ?

Graty.

Dużo ludzi?

Jakieś inne ryby na odcinku?

[Bartek.B]

Dziękuję. Ludzi od cholery, ale w okolicach Goleniowa. Poniżej Stargardu jakiegoś tłoku za specjalnie nie było. Szału z rybami nie ma, bo wiem tylko jeszcze o jednej rybie, która dzisiaj padła. 

Edytowane 1 Stycznia 2023 przez Bartek.B