Jump to content

Wyspy Alandzkie


Rafał
 Share

Recommended Posts

Wyspy Alandzkie-Gościłem tam w tamtym roku w czerwcu . Wybrałem się do wujka do Sztokholmu i właśnie postanowił abyśmy popłynęli na wyspy

Ciekawa kraina wszyscy tam mówią po szwedzku , a terytorialnie wyspy należą do Finlandii. Jednakże mają swoją autonomię własną flagę, parlament . Naprawdę urokliwe miejsce wszędzie zatoczki . Wszędzie morze się wdziera się w ląd co tworzy wspaniały widok .Jedynie co mi przeszkadzało to to że po 2 było już  w miarę jasno :D

 

Jeżeli chcemy tutaj połowić   licencja z reguły mieści się w przedziale 10-30 € za tydzień łowienia. Wszystkie niezbędne formalności można załatwić w sklepach wędkarskich czy informacji turystycznej. Można też spróbować u właścicieli ośrodków.Wiele łowisk jest prywatnych tam właściciele pobierają dodatkowe opłaty.
Na Wyspach Alandzkich obowiązują następujące wymiary ochronne: łosoś – 60 cm, troć – 50 cm, szczupak – 50 cm (na niektórych łowiskach 60 cm), sandacz – 42 cm, sieja – 35 cm.
Polecam każdemu wyprawę w to miejsce !!

11.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

  • Administrators

Pochwał się co złowiłeś kolego :) Jakim tam sprzętem trzeba operować?

Link to comment
Share on other sites

Generalnie właśnie osobiście nic -nie byliśmy nastawieni na wędkowanie i tylko trochę czasu pozostało na moje hobby :) Dlatego chce tam wrócić jeszcze bo honor nie pozwala tak tego zostawić .:cry-min: Co do sprzętu generalnie króluje tutaj spinning -ale trzeba pamiętać że tutaj nastawiamy się na "BIG" Gumy ,woblery itd :D

Link to comment
Share on other sites

  • Administrators
1 minutę temu, Rafał napisał:

Generalnie właśnie osobiście nic -nie byliśmy nastawieni na wędkowanie i tylko trochę czasu pozostało na moje hobby :) Dlatego chce tam wrócić jeszcze bo honor nie pozwala tak tego zostawić .:cry-min: Co do sprzętu generalnie króluje tutaj spinning -ale trzeba pamiętać że tutaj nastawiamy się na "BIG" Gumy ,woblery itd :D

Ja się piszę na takie wyprawy jakby co, jest mi bliżej jak dalej, więc z chęcią raz w roku wyjadę w nieznane. Coś z życia trzeba mieć w końcu, no i czemu nie może to być czas spędzony z pasją :)

Link to comment
Share on other sites

Brakuje mi czasu by jeździć w dalsze trasy (poza Polskę), ale mój dobry kolega to instruktor żeglarstwa. Nosi go po całej Europie, a niekiedy i świecie.

Siedząc wieczorami Paweł (tenże kolega) opowiadał dużo dobrych rzeczy o Alandach, bo bywa tam ze swoimi załogami.

Wody rybne, zasady jasne, płynąc zgraną ekipą można mieć wycieczkę żeglarską połączoną z wędkowaniem.:beer1:

Aż kusi znaleźć czas i wybrać się tam i połowić na wielkiej wodzie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Restore formatting

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...