Jump to content

RAKI


Grendziu
 Share

Recommended Posts

  • 1 year later...

Fajny artykuł!

Mam w związku z nim kilka pytań.

Czy raki pełnią jakąś funkcję w wodzie? W rozumieniu "chcesz się pozbyć roślin, wpuść amura", "chcesz się pozbyć narybku, wpuść okonia". Czy może wręcz przeciwnie, nie są pożądane, bo czemuś szkodzą?

Jak to jest z rakiem na prywatnym zbiorniku? Jeśli szlachetny i błotny jest chroniony, to czy można bez problemu go kupić, chociażby po to, żeby podtrzymywać ten gatunek?

Edited by Adam Pyl
Link to comment
Share on other sites

Zabrakło fotek poszczególnych gatunków, cech szczególnych (wielkości osiągane są podane ... ale)

Cytat

Cechy morfometryczne i rozpoznawanie raków występujących w Polsce. Materiały te dostępne są także na stronie Wigierskiego Parku Narodowego: http://www.wigry.org.pl/raki/index.htm.

Link prowadzi do

Cytat

[404] File Not Found : Plik nie istnieje

Edited by PawelL
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, PawelL napisał:

Zabrakło fotek poszczególnych gatunków, cech szczególnych (wielkości osiągane są podane ... ale)

Link prowadzi do

Wciągnęło mu kropkę w link. Usuń kropkę w pasku a wyskoczy Ci właściwy adres:

http://www.wigry.org.pl/raki/index.htm

 

A zna ktoś sposób na pozbycie się raków z wody bez zabijania pozostałych "żyjątek" i nie mówię o zbieraniu ich co wieczór czy spuszczeniu stawu.
Znam miejsca gdzie raki są utrapieniem a jest ich tyle, że stanowią główne źródło pokarmu dla ryb.

Edited by NPC
Link to comment
Share on other sites

Wrzucę dla Was jeden z wierszyków, który umieściłem na literackim forum zamkniętym.

Dnia 1.03.2018 o 18:12, Tench_fan napisał:

Racze opowieści

O czym znowu szepcze woda?
Jakie dary ma przyroda?
Co widziałem, co przekażę,
W moim wierszu, dla Was darze.

Czy do tyłu chodzą raki?
Skąd ten pomysł u nich taki?
Te pytanie teraz pada,
Znać odpowiedź tu wypada.

Zanim zatem "spiekniesz raka",
To odpowiedź na to taka.
On udzieli odpowiedzi,
Pod korzonkiem gdzieś tam siedzi.

Moi drodzy - rzeknie Pan Rak,
Bo ja chodzę w przód, a nie wspak.
Bo do tyłu to rak pływa,
Całkiem sprawnie, choć nie ryba.

A tak robię gdy się boję,
To tłumaczy "kroki" moje.
I na co dzień to w przód chodzę,
Gdy mnie spotkasz na swej drodze.

Choć ja jestem Rak szlachetny,
To los mój tu, całkiem szpetny.
Bo wymieram wskutek dżumy,
Na me miejsce obcych tłumy.

Okoń, węgorz na mnie czyha,
Któż odpłaci im "do licha".
Wskaże "gdzie raki zimują",
Choć wcale nie podróżują.

To powiedzieć także pora,
Gdzie czyste rzeki, jeziora.
Tam mnie właśnie to znajdziecie,
To moje "miejsce na świecie".

Gdy na dnie więcej jest mułu,
"Czepiając" się tego szczegółu.
Tam miejsce znajdzie Rak błotny.
Bo drobiazg ten dość istotny.

Wodne rośliny mam w diecie,
Choć jest racją gdy powiecie:
Że ślimaczek, śnięta rybka,
To przekąska dla mnie szybka.

5a9833043c3a7_Rakszlachetny-CC0Publicdomain.jpg.4fd6945cff3f611ce2e44925caf9f97b.jpg

Foto : CC0 Public Domain

5a98332618cd8_Rak2-CC0PublicDomain.jpg.fab9c9081306af86adfeb7f8868b8ef7.jpg

Foto : CC0 Public Domain

rak.thumb.JPG.685c3ec413ce9e917ad12ff85eba815d.JPG

Foto : Tench_fan - Rak pręgowany - obcy w naszych wodach, często nosiciel "dżumy raczej".

  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Dodam od siebie,że mięso z ogona raka to znakomita przynęta . Także  warto o tym pamiętać jak już dorwiemy jakieś inwazyjne raczysko. :D 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Sołtys stan napisał:

Dodam od siebie,że mięso z ogona raka to znakomita przynęta . Także  warto o tym pamiętać jak już dorwiemy jakieś inwazyjne raczysko. :D 

Podobno są one całkowicie jadalne, jak chcesz to Ci kiedyś nałapię i wyślę tą zarazę :) Dodatkowo podpowiem, że jak mamy brania raków wystarczy zabić jednego i jego wnętrznościami natrzeć ciężarek czy przypon. Raki tego nie lubią.
A na poważnie: jak się ich pozbyć ze stawu bez szkody dla pozostałych mieszkańców?

Edited by NPC
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, NPC napisał:

Podobno są one całkowicie jadalne

To ja "podobno" zastąpię na "z pewnością" Po ugotowaniu robią się czerwone jak krewetki. Smakują całkiem dobrze, choć ostatnio jadłem w czasach studenckich podczas biwaku, gdzie gotowaliśmy je w puszkach po piwie :) 

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Restore formatting

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...